1377x.to nową stroną główną chce zawojować Google. Torrenty wiecznie żywe?
Ostatnie kilka miesięcy w pirackim półświatku upłynęło pod znakiem zamknięcia największych i najpopularniejszych torrent trackerów, co zresztą przekłada się na wzrost popularności strumieniowania. Jeden po drugim zniknęły Kick Ass Torrents czy Torrentz.eu, a to świetna okazja dla serwisów, które pełniły dotąd dalszoplanowe role.
Wśród nich znalazł się istniejący od wielu lat, a jednak mniej popularny niż wymienione wcześniej trackery, Torrent Freak przyznała, że zamknięcie KAT i Torrentz.eu wywołało istny boom popularności. Tak duży, że stanowił on wyzwanie dla infrastruktury. Oprócz tego pojawił się jeszcze jeden duży problem – 1377x.to, w wyniku blokady, trudno znaleźć w wyszukiwarce Google, choć w tym celu przedsięwzięto już odpowiednie kroki.
Dostępna jest już całkowicie nowa strona główna 1377x.to, która zawiera modyfikacje wprowadzone w celu przywrócenia serwisu na listy wyników wyszukiwarek. Od poprzedniej różni się ona dość kontrowersyjnym założeniem – na stronie głównej zabrakło jakichkolwiek linków do torrentów, dostępna jest tylko wyszukiwarka. Ponadto layout odtąd jest w pełni skalowalny i pozostaje czytelny nawet, jeśli okno przeglądarki jest niewielkie.
Wszystko to ma sprawić, że 1377x.to zapełni niewątpliwą lukę po dotychczasowych liderach, którzy zmuszeni byli zakończyć w tym roku działalność. 1377x.to próbuje zatem w dość oryginalny sposób uodpornić się na blokadę Google: w odpowiedzi na ukrycie przez wyszukiwarki witryny, sama witryna ukryła (przynajmniej na stronie głównej) torrenty.
Oczywiście na sprawdzenie skuteczności takiej praktyki trzeba będzie poczekać, ale stawka jest wysoka – chodzi o miliony przekierowań dziennie. Warto zauważyć, że listy torrentów nie wyświetla na stronie głównej The Pirate Bay, co jednak nie przysporzyło Zatoce awansu na liście wyników. Jeśli powiedzie się to w przypadku 1377x.to, to możemy liczyć na zmiany na szczycie listy najpopularniejszych torrent trackerów. Jednak czy to wystarczy, by pozostać konkurencyjnym w dobie pirackich streamingów?
