GlobalFoundries idzie na wojnę z TSMC. Chcą wstrzymania importu czołowych czipów
W poniedziałek amerykańskie GlobalFoundries złożyło w sądach w USA i Niemczech szereg pozwów przeciwko tajwańskiemu TSMC. Powód twierdzi, że konkurencja stosuje do wytwarzania czipów krzemowych technologie naruszające łącznie 16 patentów. Domaga się wstrzymania importu produktów TSMC właśnie do USA i Niemiec, w tym m.in. urządzeń Apple'a i Nvidii.
GlobalFoundries twierdzi, że TSMC wręcz opiera cały swój biznes na bezprawnie wykorzystywanych rozwiązaniach. Precyzując, mowa tu o takich kwestiach jak budowa układów refleksyjnych, formuły stosowanych substancji chemicznych czy sposób tworzenia interkonektów.
– Podczas gdy produkcja półprzewodników nadal przenosi się do Azji, GloFo przełamał ten trend, inwestując znaczne kwoty w amerykański i europejski przemysł i wydając ponad 15 mld dol. w ostatniej dekadzie w USA i ponad 6 mld dol. w Europie – oświadcza Gregg Bartlett, starszy wiceprezes ds. inżynierii i technologii w GlobalFoundries. – Od lat, gdy przeznaczamy miliardy na krajowe badania i rozwój, TSMC bezprawnie czerpie korzyści z naszych inwestycji – tłumaczy Bartlett.
Stosowne dokumenty, jak twierdzi GlobalFoundries, zostały złożone w amerykańskiej Komisji Handlu Międzynarodowego (ITC), federalnych sądach okręgowych Stanów Zjednoczonych w okręgach Delaware i zachodnim dystrykcie Teksasu oraz sądach okręgowych w Dusseldorfie i Mannheim w Niemczech. Teraz wszystko zależy od werdyktu sędziów i przysięgłych.
Przy czym, co ciekawe, GlobalFoundries wymienia w swych pozwach nie tylko TSMC, ale także firmy korzystające z ich usług. Lista jest naprawdę szeroka. Wspomniane Apple i Nvidia to tylko wierzchołek góry lodowej. Dalej są chociażby Asus, Broadcom, Cisco, Google, Mediatek, Motorola, OnePlus, Lenovo, Qualcomm czy Xilinx.
Sama śmietanka – chciałoby się rzec. Choć niepełna, bo z dużych klientów TSMC na liście brakuje na przykład AMD i Huawei. Z drugiej strony kraj pochodzenia danej firmy wydaje się tu nie mieć żadnego związku. Firma z Doliny Krzemowej atakuje również sąsiadów.
Jeszcze ciekawsze jest to, że przyglądając się całej sprawie z boku, to TSMC wygląda na lidera rynku. Masowo produkuje czipy w procesie litograficznym klasy 7 nm, podczas gdy GloFo przywiązane jest do technologii 14/12 nm, na dodatek licencjonowanej od koreańskiego Samsunga. Niemniej nie oznacza to, że nie mają czym szermować na wokandzie.
W lipcu 2015 roku GlobalFoundries przejęło podupadające zakłady IBM, wraz z prawami do własności intelektualnej. Jak nietrudno się domyślić, Tajwańczycy mogli coś podpatrzeć u Big Blue, sądząc wówczas, że firmę-trupa nieszczególnie to będzie obchodzić.