MSN przygotowuje kontratak Strona główna Aktualności20.05.2004 11:11 Udostępnij: O autorze Leszek Kędzior Rynek wyszukiwarek internetowych od dawna jest zdominowany przez Google. Microsoft już jakiś czas temu postanowił wejść na ten, niedoceniany wcześniej przez siebie, rynek, tworząc własną wyszukiwarkę MSN Search. Ta jednak mimo upływu czasu nie może zdobyć przewagi i przełamać popularności Google. Już rok temu, sam Bob Visse, dyrektor marketingowy wydziału MSN Internet przyznał, że Google jest czymś więcej niż tylko konkurentem. Natomiast, Christopher Payne, wiceprezes działu MSN, w połowie ubiegłego roku zapowiedział, że Microsoft czyni znaczne inwestycje w obszarze oprogramowania przeznaczonego do przeszukiwania Internetu. Zaczęło się od powstałego w ubiegłym roku MBNBot - sieciowego robota autonomicznie przeszukującego zasoby WWW na potrzeby MSN Search. Rozpoczęły się też prace nad nowymi algorytmami indeksującymi i wyszukującymi. Pierwszymi widocznymi efektami prac nad nową technologią była przebudowana w drugiej połowie ub.r. wewnętrzna witryna korporacyjna search.microsoft.com, gdzie istotnie poczyniono znaczne postępy w kwestii efektywnego docierania do potrzebnych materiałów prezentowanych w bardzo przejrzystej formie z podziałem na kategorie. Teraz zapowiedziano następne kroki. Microsoft na początek planuje zakupić kilka rozwiązań od podmiotów powiązanych z Yahoo, a następnie wprowadzić nowe rozwiązania jak NewsBot - ma sortować newsy według ważności, BlogBot - ma sortować publikacje Web, AnswerBot - ma lepiej odpowiadać na zapytania podane w prostym angielskim. Ponadto korporacja z Redmond chciałaby wprowadzić funkcje personalizacji. Osoba wpisująca np. słowo "genesis" otrzymałaby inne wyniki przy szukaniu zespołu muzycznego, a inne przy szukaniu informacji biblijnych. Co więcej Microsoft zamierza włączyć wyszukiwanie do swojego najnowszego systemu Windows o nazwie kodowej Longhorn, która pojawi się po roku 2006, gdyż w obecnym systemie można zgubić szukany plik w gąszczu katalogów. Dodatkowo planowane są projekty "Rzeczy, które widziałem", aby szybko odnaleźć coś co się ostatnio przeglądało, nie ważne gdzie to jest oraz "rzeczy, które powinienem zobaczyć: - ustalane na podstawie już obejrzanych dokumentów. Rywale nie zamierzają bezczynnie przyglądać się, jak Microsoft odbiera im udział w rynku. Na przykład Google pracuje nad technologią umożliwiającą spersonalizowane wyszukiwanie za pomocą głosu zamiast klawiatury. Na razie Microsoft jest daleko w tyle, ale już wielokrotnie pokazywał, że jeżeli uważa jakiś rynek za perspektywiczny to potrafi się na niego wedrzeć, pokonać konkurentów i objąć dominującą pozycję. Firma Nielsen/Net szacuje, że w USA w marcu 42% stosowało Google, 31% Yahoo, a "tylko" 29% MSN. W pozostałych krajach udział Google jest jeszcze większy. Udostępnij: © dobreprogramy Zgłoś błąd w publikacji Zobacz także Microsoft oskarżony o rasizm. Przez białą wokalistkę 9 cze 2020 Piotr Urbaniak Internet Biznes 69 Zoom królem wideokonferencji, czyli jak bardzo Microsoft zrujnował Skype'a. Część I 4 kwi 2020 Kamil J. Dudek Oprogramowanie IT.Pro 97 Plotka: AMD przygotowuje procesory "Zen 2" Ryzen 3 z czterema rdzeniami 17 kwi 2020 Piotr Urbaniak Sprzęt 26 Zoom królem wideokonferencji, czyli jak bardzo Microsoft zrujnował Skype'a. Część II 5 kwi 2020 Kamil J. Dudek Oprogramowanie IT.Pro 48
Udostępnij: O autorze Leszek Kędzior Rynek wyszukiwarek internetowych od dawna jest zdominowany przez Google. Microsoft już jakiś czas temu postanowił wejść na ten, niedoceniany wcześniej przez siebie, rynek, tworząc własną wyszukiwarkę MSN Search. Ta jednak mimo upływu czasu nie może zdobyć przewagi i przełamać popularności Google. Już rok temu, sam Bob Visse, dyrektor marketingowy wydziału MSN Internet przyznał, że Google jest czymś więcej niż tylko konkurentem. Natomiast, Christopher Payne, wiceprezes działu MSN, w połowie ubiegłego roku zapowiedział, że Microsoft czyni znaczne inwestycje w obszarze oprogramowania przeznaczonego do przeszukiwania Internetu. Zaczęło się od powstałego w ubiegłym roku MBNBot - sieciowego robota autonomicznie przeszukującego zasoby WWW na potrzeby MSN Search. Rozpoczęły się też prace nad nowymi algorytmami indeksującymi i wyszukującymi. Pierwszymi widocznymi efektami prac nad nową technologią była przebudowana w drugiej połowie ub.r. wewnętrzna witryna korporacyjna search.microsoft.com, gdzie istotnie poczyniono znaczne postępy w kwestii efektywnego docierania do potrzebnych materiałów prezentowanych w bardzo przejrzystej formie z podziałem na kategorie. Teraz zapowiedziano następne kroki. Microsoft na początek planuje zakupić kilka rozwiązań od podmiotów powiązanych z Yahoo, a następnie wprowadzić nowe rozwiązania jak NewsBot - ma sortować newsy według ważności, BlogBot - ma sortować publikacje Web, AnswerBot - ma lepiej odpowiadać na zapytania podane w prostym angielskim. Ponadto korporacja z Redmond chciałaby wprowadzić funkcje personalizacji. Osoba wpisująca np. słowo "genesis" otrzymałaby inne wyniki przy szukaniu zespołu muzycznego, a inne przy szukaniu informacji biblijnych. Co więcej Microsoft zamierza włączyć wyszukiwanie do swojego najnowszego systemu Windows o nazwie kodowej Longhorn, która pojawi się po roku 2006, gdyż w obecnym systemie można zgubić szukany plik w gąszczu katalogów. Dodatkowo planowane są projekty "Rzeczy, które widziałem", aby szybko odnaleźć coś co się ostatnio przeglądało, nie ważne gdzie to jest oraz "rzeczy, które powinienem zobaczyć: - ustalane na podstawie już obejrzanych dokumentów. Rywale nie zamierzają bezczynnie przyglądać się, jak Microsoft odbiera im udział w rynku. Na przykład Google pracuje nad technologią umożliwiającą spersonalizowane wyszukiwanie za pomocą głosu zamiast klawiatury. Na razie Microsoft jest daleko w tyle, ale już wielokrotnie pokazywał, że jeżeli uważa jakiś rynek za perspektywiczny to potrafi się na niego wedrzeć, pokonać konkurentów i objąć dominującą pozycję. Firma Nielsen/Net szacuje, że w USA w marcu 42% stosowało Google, 31% Yahoo, a "tylko" 29% MSN. W pozostałych krajach udział Google jest jeszcze większy. Udostępnij: © dobreprogramy Zgłoś błąd w publikacji