Mikser kuchenny w laboratorium. Naukowcy sprawdzili skład pierwiastkowy smartfonu

Mikser kuchenny w laboratorium. Naukowcy sprawdzili skład pierwiastkowy smartfonu

Źródło: Kadr z filmu YouTube / Uniwersytet w Plymouth
Źródło: Kadr z filmu YouTube / Uniwersytet w Plymouth
Piotr Urbaniak
25.03.2019 17:29

Każdego roku produkuje się około 1,4 mld smartfonów. Rodzi się pytanie, co zrobić z tymi egzemplarzami, które nie są już użytkowane i jakie surowce można z nich odzyskać. Rozwiązania zagadki podjęli się naukowcy z Uniwersytetu w Plymouth. Wykorzystali przy tym sprzęt niezbyt powszechny w laboratoriach badawczych, a mianowicie mikser kuchenny.

Projekt został opracowany przez dr Arjana Dijkstrę i dr Colina Wilkinsa, dwójkę geologów z Wydziału Geografii, Ziemi i Nauk o Środowisku. Używając miksera, specjaliści rozdrobnili na pył smartfon iPhone 4s. Po czym wymieszali go w temperaturze 500°C z silnym utleniaczem, nadtlenkiem sodu. Tak przygotowany roztwór umożliwia przeprowadzenie dokładnej analizy składu pierwiastkowego, w kwasie. (Związki chemiczne niestety ulegają w tej metodzie rozpadowi).

Jak wynika z raportu, telefon użyty w testach zawierał 33 g żelaza, 13 g krzemu i 7 g chromu, a także mniejsze ilości innych substancji. Badacze wymieniają 900 mg wolframu, 70 mg kobaltu i molibdenu, 160 mg neodymu i 30 mg prazeodymu. Co więcej, odnaleziono także 90 mg srebra i 36 mg złota.

Źródło wysokiej jakości

Oznacza to, że pod względem koncentracji telefon ma 100 razy więcej złota – lub 10 razy więcej wolframu – niż wymagają geolodzy, aby nazwać źródła mineralne źródłami wysokiej jakości. Pokazuje również, że chcąc stworzyć tylko jeden smartfon, trzeba wydobyć od 10 do 15 kg rudy, w tym 7 kg rudy złota wysokiej jakości, 1 kg rudy miedzi, 750 g rudy wolframu i 200 g rudy niklu.

What's in a smartphone?

Teraz dr Dijkstra i dr Colins, razem z firmami Divon i Real World Visuals, chcą ruszyć z kampanią uświadamiającą o istocie recyklingu i oszczędzania zasobów naturalnych Ziemi. – W coraz większym stopniu polegamy na naszych telefonach. Ale ilu z nas rzeczywiście myśli, co kryje się za ekranem? Odpowiedzią jest często wolfram i kobalt ze stref konfliktów w Afryce – tłumaczy dr Dijkstra. I dodaje: – Pojawiają się też rzadkie pierwiastki, takie jak neodym, prazeodym, gadolin i dysproz. Nie wspominając o ilości złota, srebra i innych pierwiastków o wysokiej wartości. Wszystkie uzyskuje się przez wydobycie rud o wysokiej wartości, co znacznie obciąża planetę.

– Teraz widzę telefon w kieszeni nie tylko jako okno na świat, ale także jako sklep z metalami szlachetnymi. Zastanawiam się, skąd pochodzą te metale i czy zostaną one ponownie użyte po wyrzuceniu telefonu – komentuje Antony Turner, dyrektor generalny Real World Visuals.

Programy

Zobacz więcej
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (11)