Blog (3)
Komentarze (6)
Recenzje (0)

Interfejs IE9 - fakt czy mit?

@apicassoInterfejs IE9 - fakt czy mit?12.09.2010 21:35

W ostatnich dniach, w sieci, ukazało się kilka materiałów multimedialnych, które prezentują (lub tylko imitują) interfejs nowej przeglądarki Microsoftu - Internet Explorer 9. Wśród znajomych słynę z tego, że aby uznać jakiś materiał za prawdziwy, muszę go najpierw zbadać od deski do deski. Nie zrobię też wyjątku z tematem, którym zacząłem ten artykuł.

Celem mojego "ataku" stał się filmik, o którym pisze redakcja na łamach swojego vortalu. Oglądałem go raz, po chwili oglądnąłem go po raz drugi i tak jeszcze kilka razy. Co zobaczyłem?

Powyżej przedstawiam screen, o którym redakcja też napisała. Przedstawia on dobrze prezentujący się, minimalistyczny interfejs. Zauważamy wyróżnienie przycisku Wstecz, zintegrowany pasek adresu i wyszukiwanie (gdzie domyślną wyszukiwarką jest zapewne Bing), położenie kart na tej samej wysokości oraz zintegrowane menu w postaci trzech ikon: strony domowej, ulubionych oraz pozostałych narzędzi. Śmiem twierdzić, że pasek menu nadal istnieje, ale jest ukryty, tak jak miało to miejsce w wersji 7 i 8. Zauważyć można również brak paska stanu, który był wszechobecny od zawsze (oczywiście z możliwością ukrycia). Przyjrzyjmy się teraz nieco bardziej górnej części tejże przeglądarki.

Zacznijmy od przycisków Wstecz i Dalej. Z faktu, że częściej korzystamy z tego pierwszego, został on wyróżniony. Ładnie "zachodzi" za pole, w którym wyświetlana jest witryna. Oba przyciski łączy pewien mały element graficzny (uwypuklenie), który jest już obecny w eksploratorze Windows Vista, Seven oraz w Internet Explorer 7 i 8. Dalej mamy bardzo mały pasek adresu oraz przyciski Odśwież i Zatrzymaj. Istotną zmianą jest pojawienie się ikony pinezki, która według kilku portali ma służyć do przypinania pojedynczych stron do paska zadań Windows. I teraz, pewnie każdemu nasuwa się jedno pytanie. Jak w ten pasek wpisać adres strony? Według mojej teorii (niekoniecznie prawdziwej) pasek ten będzie animowany. Może dlatego Microsoft nie wprowadził wsparcia dla Windows XP, że pewne elementy graficzne i ich obsługa nie są obsługiwane przez starsze systemy. Według mnie, otwieranie kart powoduje stopniowe kurczenie się paska adresu, co w pewnym momencie powoduje taką jego wielkość, jaka jest przedstawiona na załączonym obrazku. Gdy Kowalski zechce wpisać adres, najeżdża kursorem, lub też klika w pole adresu, które chwilowo się poszerza i umożliwia wpisanie tekstu. W tym samym momencie, karty zostają "zgniecione". Cała operacja trwa do czasu, aż Kowalski wpisze adres i kliknie przycisk Enter. To moja, prywatna wizja, która wydaje mi się najbardziej prawdopodobna.

Teraz czas na wspomniany wcześniej filmik. Odsyłam Was prosto do witryny z filmikiem, aby każdy, kto będzie chciał, mógł obejrzeć go jeszcze raz (np. dla własnej przyjemności ;D). Uchwycę tylko jeden moment, który według mnie pokazuje najwięcej.

Zacznijmy od całej klatki filmu nie zagłębiając się w samo okno przeglądarki. Interfejs znany - Windows 7, data na pasku znana - 5 września. 5 września? Czyli filmik nakręcono później niż opublikowano screeny. Ok. Pasek zadań; otwarte aplikacje: Internet Explorer 9 Beta, Visual Studio 2010 i CamStudio. Na pasku brakuje ikony Windows Media Player, co możemy tłumaczyć na dwa sposoby: został on odpięty lub też zainstalowano system w obrębie Europy, co z kolei wyklucza pochodzenie filmu z innego rejonu Ziemi. Po co komuś w momencie kręcenia filmu był potrzebny Visual Studio? Może ktoś sobie skleił ładnie Internet Explorer Technical Preview 4 z jakimś prymitywnym interfejsem? Ten problem zostawmy na później.

Okno przeglądarki prezentuje się gorzej niż na screenie. Pozostał stary, zapożyczony z Internet Explorera 8 pasek stanu. Przyciski Wstecz i Dalej wyglądają, jakby były wycięte z jakiegoś obrazka. Dowody? Przycisk Dalej jest nieprzezroczysty, a taki przycisk nigdzie nie występuje w formie nieprzezroczystej! Widać też ostre krawędzie obu przycisków. Obok wklejona strzałka, również mizernie obcięta. Dalej widzimy zwykły formant pola z listą, niesformatowany tak, jak był w Internet Explorer 7, czy 8. Za nim przyciski Odśwież i Zatrzymaj, które o dziwo nie należą do paska adresu, jak to było we wcześniejszych wersjach przeglądarki. Oprócz tego, podejrzewam, że jest to jedna grafika, w dodatku umieszczona nierówno, bo znajduje się wyżej o przynajmniej 1px w górę od paska adresu. Następnie mamy otwartą kartę. Element symbolizujący kartę mógłbym wykonać w Paincie i wyglądałby lepiej od tego tutaj. Karta ta "zanurza się" za pole witryny zamiast przechodzić w wąski pasek, który "rozlewa" się na całą szerokość przeglądarki (patrz dokładnie: screen 2). Pozostają nam 3 przyciski: strona domowa, RSS (po co, skoro nie wszystkie strony to posiadają) oraz "strzałka". Owa strzałka jest rodem zapożyczona z Offica 2010. Kursor myszy, który w pewnym momencie przejeżdża nad nią, nie powoduje jej uwydatnienia, podkreślenia, podświetlenia. Wszystko ładnie kończy nowa ikonka Internet Explorer 9. A teraz zauważmy, że osoba otwierająca kolejne strony nie otwiera ich w nowych kartach lecz w nowych oknach. Dlaczego? Po drugie strony ładują się błyskawicznie, wręcz prawie niezauważalnie. Nie występuje zjawisko ikony ładowania się strony (taki pierścień w polu adresu - Internet Explorer 7, 8). Po trzecie, nie wierzę, aby wynik 95/100 w teście Acid3 zadowalał w pełni Microsoft, chociaż ta kwestia jest jeszcze nie zamknięta.

Na zakończenie dodam, że dla mnie ten film jest imitacją, która powstała na wskutek zabawy kogoś, kto choć trochę orientuje się w programowaniu. Nie wykluczam, że jest to interfejs, który stworzył Microsoft we wczesnej fazie rozwoju przeglądarki, jednak według mnie, ta korporacja nie posunęłaby się do zrobienia takiej szopki.

Na tym kończę ten krótki odzew na materiały, które zaistniały w internecie. W środę dowiemy się, co tak naprawdę należało do faktów, a co do mitów. Czekam na Wasze zdanie.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.