Blog (121)
Komentarze (1.6k)
Recenzje (1)

Ampery w USB-C dla muzyki

@AudiofilPCAmpery w USB-C dla muzyki22.07.2022 07:47

Temat USB-C został wstępnie poruszony we wpisie na początku czerwca, że sklepy RTV w Sztokholmie nie oferują już urządzeń na USB. Nowe dla USB-C jeszcze się nie pojawiły, a powodem może być, że ich produkcja nie jest prosta. Dawid Kosiński opublikował w sieci 28 stycznia 2018 roku artykuł z wymownym tutułem "USB-C miało być wybawieniem, a jest problem dla branży i zwykłego użytkownika". W jednym z akapitów zwrócił np uwagę:

Chcesz przesyłać za pomocą przewodu z wtyczką USB-C obraz lub dźwięk? Zatem upewnij się, czy może pełnić funkcję DisplayPort. Ergo, czy obsługuje standard Thunderbolt, który jest połączeniem DisplayPort oraz zewnętrznej implementacji PCI-Express. Bez tego przewód USB-C nie będzie różnił się od zwykłego kabla microUSB niczym poza wtyczką. Będzie można go używać wyłącznie do przesyłania plików oraz ładowania sprzętów mobilnych.

Mimo to państwa członkowskie i instytucje Unii Europejskiej osiągnęły porozumienie w sprawie stosowania na rynkach wspólnoty jednego standardu ładowania urządzeń przenośnych. Od 2024 roku wszyscy producenci w Unii będą musieli stosować ładowarki wyposażone w złącze USB-C. Obszerna informacja w temacie tego złącza jest np w tekście pt: "USB-C – jeden z najbardziej popularnych standardów komunikacji przewodowej w elektronice". Zwrócona została tam uwaga: "Duża moc zasilania, jaką może dostarczyć port USB-C do odbiornika, nakłada wielkie wymagania techniczne co do jakości przewodów". Chodziło o zasianie np telefonu, ale to dotyczy w równym stopniu zewnętrznych DAC na USB-C, by mogły dostarczyć stosowną ilość amperów dla wysterowania słuchawek.

Ten typ złącza pozwala na analogowe podłączenia audio i z czasem może wykluczyć w wielu urządzeniach przenośnych gniazdo dla trzy i półcalowego mini jack. W Allegro są już oferowane różnego typu przejściówki. Z tej okazji zamieszczono tam "kompendium wiedzy" na ten temat. Autor nie zwarócił tylko uwagi na praktyczne dla użytkowników delate, chociaż podobno "poddał testom setki urządzeń - smartfony, tablety, głośniki, słuchawki oraz aparaty fotograficzne". Być może ten "absolwent kierunku związanego z platformami edukacyjnymi i grafiką komputerową" nie czuje po prostu potrzeby zwracania uwagi na przyziemne sprawy. Ignoruje temat, że przejściówki mogą dewastować gniazda w drogich urządeniach. Chyba nie miał czasu na praktyczne testy, bo jak jest podane, lubi podróże i czarną herbatę, a z zamiłowania jest redaktorem stron o tematyce piłkarskiej, więc "nieustannie usiłuje wydłużyć dobę". W związku z tym nie zaszkodzi doradzić tu czytenikom serwisu o oprogramowaniu, że przejściówka na kablu jest bardziej praktyczna. Eleganckie dla oka rozwiązania działaja w gnieździe urządzenia jak łom. Awaryjność przejściówki na kablu jest oczywiście większa, ale zakup nowej nie jest znaczącym kosztem, a mniej dewastuje urządzenie, którego naprawa jest przecież bardzo droga.

Nowy standard EU będzie miał przy okazji wpływ na ogólną poprawę wierności odtwarzania muzyki z urządzeniami mobilnymi. Ważną role odegrają w tym zewnętrzne DAC. Takie oferty są już dostepne w sieci. Często są wyposażone w standardowej jakości DAC z rodziny tych na płytach głównych PC. Montowany jest np ALC 5686, który obsługuje nawet próbkowanie 32 bit/384 kHz. Sterowniki dla DAC na płytach głównych zostały przez lata dobrze dopracowane i jest przez to szansa, że w niektórych urządzeniach USB-C pojawi się możliwość dla skalibrowania w pomieszczeniu głośników hi-fi. Chwilowo takie sterowniki są dla Windows, ale z czasem mogą się pojawić dla innych OS. Jeszcze bardziej zaawansowane rozwiązania oferowane są w sklepach dla muzyków. Są często na bazie popularnego w urządzeniach RTV układu ESS Sabre32 Ultra DAC, który zapewnia dynamikę nawet 140dB.

Te nowe możliwości z USB-C nie będą jednak miały większego wpływu na rynek zewnętrznych kart muzycznych do PC.  Nie należy się spodziewać ich renesansu i większej dostępności w ofertach na szerszą skalę z myślą o odtwarzaniu muzyki z PC. Potencjał szybszego USB-C z całą pewnością zostanie natomiast zagospodarowany na potrzeby oferty dla klientów sklepów muzycznych. Będzie to powrót do korzeni. Takie karty powstały przecież z myślą muzykach. Tradycją w tej ofercie jest, że w pakiecie jest dość drogie oprogramowanie na potrzeby produkcji muzyki. Ta tradycja pozostanie. Prawdopodobnie przy okazji pojwi się nowsze oprogramowanie, które pozwoli na wydajniejszą pracę, ale ponieważ Apple ma tu silną pozycję, więc należy się nadal liczyć z wysokimi cenami.

 Wysyp nowych rozwiązań będzie natomiast dla użytkowników słuchawek we wszystkich przedziałach cenowych. To jest gigantyczny rynek, więc oferty będą przystępne. Na ilustracji powyżej widać, że cyfrowe połączenie pozwala wykorzystać dwa procesory. Ten w urządzeniu odpowiadać może za obróbkę źródła, a ten drugi za optymalną konfigurację słuchawek.

Pozwoli to na stosowanie tańszych rozwiązań, które będą miały podobne intencje, jak wspomniany w marcowym wpisie referencyjny zestaw Sennheiser Orpheus. Technologia cyfrowa pozwala producentom indywidualnie skalibrować każdą parę słuchawek, a koszt tego nie jest wysoki. Z wtyczką foobar MathAudio Headphone EQ można sobie zrobić indywidualne skonfigurowanie słuchawek, ale wymaga to trochę czasu. Automatyczna kalibracja u producenta może być błyskawiczna i bardzo precyzyjna, a skutki uboczne tego będą w absolutnie minimalnym stopniu.

We wpisie trzy lata temu wspomniana była bardzo ekskluzywna marka szwedzka, która w ramach promocji oferowała "praktyczny poradnik", jak dokonać "słusznego" wyboru słuchawek. Teraz ich produkty mogą zyskać nową jakość. Tu w serwisie o oprogramowaniu pojawił się blogowy wpis pt Custom Art FIBAE Black - personalizowane słuchawki polskiej firmy" i dla tej oferty nowe możliwości z USB-C są również interesujące. Jest to także szansa dla Unitry, która tak ambitnie zaoferowała współczesny wzmacniacz lampowy "Edward", by ich słuchawki nie były tylko legendarnymi kopiami z PRL.

PS do komentarzy

Czytelnicy potwierdzili, że trudno jest się rozeznać z USB-C, bo oferuje tak wiele możliwości. Z czasem wiele z nich odejdzie do lamusa i pozostaną mniej lub bardziej zaawansowane zastosowania, które będą określane przez m.in. sterowniki, bo jest np potencjał dla 384 kHz, a nie z każdym podłączonym urządzeniem musi to działać.

Potencjał zasilania z 100 W nie znaczy także, że cały czas ma płynąć 5 A !
Pojawiły się tradycyjnie anonimowe komentarze, by zabłysnąć niewiedzą i mogą wprowadzić czytelnika w błąd. Pobór prądu dla wysterowania słuchawek podczas odtwarzania muzyki nie jest czymś stałym do określenia w danych technicznych. USB-C zapewnia mniejsze ograniczenie poboru prądu w tym celu. Napięcie może być ustalone na jednym z 4 poziomów: 5, 9, 15 i 20 V. Trzy pierwsze mogą pobrać maksymalnie 3 A i także ze standardowym 20 V (60 W), ale z chipem już nawet 5 A (100 W). Niestety wiele osób czyta tylko komentarze i może pozostać w niewiedzy, bo adekwatne odpowiedzi na oczywiste nieprawdy są usuwane. Nie zaszkodzi w związku z tym wyjaśnić łopatologicznie, że w samochodzie także nie wykorzystujemy przez cały czas maksymalnej mocy silnika.

Pojawiło się także pytanie "o Bluetooth do celów bezprzewodowego przesyłania muzyki". Dobrym punktem odniesienia we wpisie na ten temat mogła być recenzja tutaj w serwisie pt "Test głośników Teufel Stereo M: bogactwo możliwości zamknięte w tradycyjnej formie". Mają Bluetooth i Wi-fi, lecz trudno jest znaleźć w tym tekście jakieś podpowiedzi w kwestiach związanych z wierności odtwarzania muzyki.

Jest tam natomiast zdanie "Co ciekawe, przekaźnik wysoko- i średniotonowy charakteryzują się budową koaksjalną, co nie tylko wygląda ciekawie i oszczędza miejsce, ale również pozwala na płynne przenoszenie dźwięków". Na kolejny wpis ciekawszy jest przez to temat rozwiązań z głośniami współosiowymi, bo pośrednio poruszany był już wiele razy.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.