Blog (121)
Komentarze (1.6k)
Recenzje (1)

320 kbps z 48 kHz w AoD Polskiego Radia dla szelakowej nostalgii i 100 lecie Tyrmanda na horyzoncie

@AudiofilPC320 kbps z 48 kHz w AoD Polskiego Radia dla szelakowej nostalgii i 100 lecie Tyrmanda na horyzoncie01.11.2019 11:13

Zdjęcie powyżej zrobiono z "odciętej od gości" francuskiej restauracji Cyrano & Roxane. To zdarzenie spowodowało także, że nie usłyszałem na żywo początku audycji "Dancing, salon, ulica". Odszukałem ją dopiero w Internecie i ta oferta Polskiego Radia jest mniej znana od VoD dla TV. Audycja z jakością 320 kbps i 48 kHz udostępniona jest non-stop, a Jan Emil Młynarski prezentuje w niej muzykę, która zachęciła do głębszej refleksji nad opisanymi w najpopularniejszej książce Leopolda Tyrmanda początkach kibolstwa w latach 30 ubiegłego wieku. Oddział policji na zdjęciu spowodował więc, że znalazłem retransmisję radiową i nowy wymiar zbliżającej się 100 rocznicy urodzin Tyrmanda.

Wizytę policji zawdzięczaliśmy grupie frustratów, których widać na filmiku powyżej. To niewielkie grono kibiców uważa, że są ważniejsi od tysięcy innych, którzy przychodzą na stadiony dla relaksu w grupach kolegów lub z rodziną, czy też tylko na randki. W Sopocie ta mniejszościowa grupa zemściła się na tych, którzy nie relaksują się na stadionach, a wolą pójść na niedzielny spacer na Molo. Pokazuje to najlepiej, jak trudna do zrozumienia jest logika frustratów.

Próbki podobnej logiki można znaleźć również w komentarzach na blogach. Przykładowo jaki sens w serwisie o oprogramowaniu ma komentarz, którego autor zaznacza, że napisał go "by bolało". Podobnie jak próby wzbudzenia jałowej dyskusji przez szantaż w stylu przedszkolaka, że autor "nic nie umie, jeśli nie odpowie". Nie brakuje także klasycznych objawów frustracji, czyli wyzywania innych komentujących.

Sfrustrowani potrafią "nabić" statystyki z kilkudziesięcioma komentarzami pod jednym wpisem i to widać. Ilość wizyt czytelników jest jednak w tysiącach, czyli proporcja jest jak na stadionach. Jest tu także jeszcze bardziej istotna różnica. Pojedynczy czytelnik, który skorzysta chociaż z części treści wpisu jest dla normalnego autora ważniejszy od grona próbujących się tylko "pokazać" i deklarujących w związku z tym, że nie ma ochoty na lekturę, bo to dla nich zbyt trudne.

W stadionowej patologii od lat nie ma nic nowego i ponad 6 dekad temu Tyrmand precyzyjnie opisał jej mechanizmy w powieści pt "Zły". To jest z pewnością ważniejsza sprawa od samego faktu, że ten pisarz urodził się 100 lat temu. Warto zastanowić się nad mechanizmami agresji kiboli. Rozmawiałem ostatnio z emerytowanym pedagogiem, który wskazał na jeszcze jeden ważny element. Pokolenia Polaków musiały w czasach PRL przeczytać w podręczniku szkolnym fragment książki "Chłopcy z Placu Broni". Miało to przygotować obywateli do roli "mięsa armatniego w wojnie z kapitalistycznym Zachodem". To mogło zainspirować w czasach PRL do wielu uczniowskich bijatyk, które na szczęście kończyły się najczęściej drobnymi urazami, ale teraz obrosło to legendami i zyskuje nowe życie.

Takie bijatyki były np. między szkołami po stronie wschodniej i zachodniej Nowego Światu w Warszawie. Tam znalazł się sfrustrowany uczeń, który "zamówił" na bijatykę wsparcie młodocianych bandytów "z prowincji" i w efekcie tego wielu uczniów trafiło do szpitali z poważnymi obrażeniami, a kilku zostało inwalidami. Chciał "pójść za ciosem" i zorganizować kolejną ustawkę ze szkołą z "północy", ale na szczęście zadziałała poczta pantoflowa. Postawiony został warunek, że najpierw ma być narada "osób decyzyjnych", na której frustrat zjawił się w glorii, ale został zupełnie inaczej przyjęty. Za robinie bagna na Śródmieściu "rozliczono" go w taki sposób, że długo doskwierał mu ból, ale nie miał żadnych śladów, by gdziekolwiek to zgłosić. Takiej empatii i solidarności trudno teraz szukać wśród uczniów zagubionych w Internecie. Na dodatek już wcześniej nie dało rady powstrzymać mechanizmów działających przy patologii stadionowej. Prowincjonalni przestępcy uznali region Nowego Światu za swój, by nękać zwykłych ludzi. Próba czegoś takiego z kibolami mogła mieć także miejsce w Sopocie. Na podobnych zasadach przestępcy działają również w globalnej wiosce.

Internetowa patologia bazuje na wykreowanym przez przestępców micie bezkarności. Symboliczne jest przez to, że tak myślano przy szkalowaniu polskich sędziów, ale łatwo zdemaskowano sprawców, bo była ku temu dostateczna determinacja. Watro przy okazji zwrócić uwagę, że podejmujący bezpośrednie ryzyko dostawali tylko grosze, chociaż mieli "wejścia na najwyższe szczeble". Jest tak, bo szacunek dla hejterów jest abstrakcją.

Krążące mity o bezkarności i zyskach zostały sprytnie zakorzenione przez przestępców robiących "włamy" na zasobne konta. Zostawiali na nich "reszki i uchylone drzwi dla hien", by śledczy uznali za zbyt czasochłonne szukanie wielu sprawców w różnych miejscach. Mówiąc inaczej "wpuszczano w kanał jeleni", by zatratowali wszystkie tropy. Tymi "jeleniami" stawali się najróżniejsi frustraci, którzy chętnie budowali sobie mity wokół zysków z "włamów" w całości, a nie tych groszy, które im wpadły. W końcu uwierzyli w bezkarność, co w praktyce staje się prawdą, lecz życie pokazuje, że nie zawsze tak jest.

Tyle w nieciekawym temacie sfrustrowanych i przechodzę do milszego wątku z odtwarzaniem muzyki. Ta prezentowana w Polskim Radio przez Jana Emila Młynarskiego dobrze pasuje w Zaduszki, ale o jego audycji wspominałem już w lipcu. Żałowałem wówczas, że można jej posłuchać tylko z transmisji, która ma próbkowanie 44,1 kHz. To audycja dla muzyki bez CD. Odtwarzana jest z płyt "prewinylowych" i jest w ADC przetwarzana ze studyjnym standardem próbkowania 48 kHz. Brak tu sensu konwertowania tego na próbkowanie CD, które miało rację bytu przy sprzedaży płyt. Wystarcza, że transmisje w Internecie udostępniane są w formacie stratnym. Zmiana parametrów transmisji całego programu Polskiego Radia może być trudna, ale na szczęście z "Audio On Demand " dla tej konkretnej audycji z 20 IX 2019 ktoś "poszedł po rozum do głowy".

Odtworzyła się w apce, jak przy normalnym odtwarzaniu bieżącej transmisji programu Polskiego Radia. Muzyka ze starych płyt w porównaniu ze zwykłą transmisją wydawała się jednak bardziej wiarygodnie odtwarzana. Sądziłem, że to tylko jakieś złudzenie i zadałem sobie trochę trudu, by sprawdzić parametry. Trzeba było ściągnąć udostępniony strumień na dysk. Okazało się, że to 320 kbps z próbkowaniem 48 kHz i stałą przepływnością (CBR).

Odtworzenie z takimi parametrami transmisji, która powstała ze studyjnym sprzętem jest bardzo miłą niespodzianką. Rodzi się nadzieja, że podobne udostępnienia pojawią się z koncertów na żywo. Ofert z wysoką jakością transmisji z koncertów spodziewam się już od lat, ale nie sądziłem, że to może pojawić się w nieco skostniałej strukturze Polskiego Radia. Próbowałem kiedyś załatwić w imieniu przyjaciół kopię z ich koncertu w studio na Myśliwieckiej, ale zniechęciły mnie bezmyślne procedury.

W lipcu zwróciłem we wpisie uwagę, że Radio Maryja zapewnia lepszą od Polskiego Radia jakość techniczną transmisji DAB+. Nie można przez to wykluczyć, że taka "konkurencja" może być inspirująca i koncerty organizowane w studiach Polskiego Radia zaczną być udostępniane z wysoką jakością techniczną. W Szwecji koncerty udostępniane są z 192 kbps i 48 kHz, ale tylko przez kilka miesięcy i cieszą się sporym zainteresowaniem. Retransmisje non-stop z koncertów Polskiego Radia będą z pewnością miały jakieś restrykcje, ale udostępnienie tego w apce pozwala pozyskać reklamodawców, czyli można korzystać z rozwiązań, które funkcjonują z VoD.

Restrykcji nie trzeba z audycją prezentującą wiekowe nagrania, które stały się naszym dobrem narodowym. Gościem audycji 27 października był spec od tematu korzystania z nagrań i wspominał o poszukiwaniu spadkobierców itd. Dotyczyło to jednak użycia nagrań w produkcji filmowej, gdzie potrzebne są umowy, które ustalają zyski wszystkich twórców. Entuzjaści mogą w domu zrobić sobie kopie audycji dla łatwiejszego dostępu do tych nagrań, które są dla nich najciekawsze. Wyłuskać mogą je sobie z np programem mp3DirectCut.

Podsumowanie

Pozyskanie z domowym sprzętem takiej jakości z nagrań na szelakowych płytach jest dużo trudniejsze od użycia PC, jako współczesnego magnetofonu i odbiornika transmisji z Internetu. YouTube ma w tym zakresie także ograniczone możliwości.

PS 24 XI 2019

W serwisie Wirtualnemedia opublikowano artykuł "Polskie Radio w przyszłym roku postawi na podcasty", gdzie można przeczytać m.in

Rozwój aplikacji Polskiego Radia Obecnie mają trwać prace na ulepszeniem aplikacji Polskiego Radia. Miano by do niej wprowadzić możliwość odtwarzania programów online z funkcją time-shift (cofnięcie audycji trwającej na żywo, aby odsłuchać ją od początku), wprowadzić podcasty, które można by nie tylko odtwarzać, ale też tworzyć własne playlisty, miałaby istnieć możliwość odsłuchania offline oraz pobrania.

PS 20 XII 2019

Ciekawym uzupełnieniem stadionowego wątku jest artykuł na str 60 Polityki nr 49(3329) z podtytułem "Kolejne siły polityczne w Bułgarii wykorzystywały kiboli do swoich celów. Ale dziś bułgarscy ultrasi mają już własne interesy". Jest tam m. in cytat z ujawnionej przez Wiki-Leaks depeszy ze stycznia 2010 r, którą wysłała pracownica ambasady USA w Sofii:

prawie wszystkie kluby są rządzone przez osoby ze świata zorganizowanej przestępczości albo mają z nią związki'

PS 13 VIII 2021

Druga część tego wpisu ma teraz ciąg dalszy z nawiązaniem do BBC i międzynarodowej współpracy Polskiego Radia

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.