Blog (111)
Komentarze (1k)
Recenzje (0)

Utopia, kurka wodna!

@Ave5Utopia, kurka wodna!23.10.2011 22:37

Witam,

Na wstępie pragnę przeprosić za zastój z wpisami. Listę tematów jak najbardziej mam, problem niestety w czasie. A teraz do rzeczy.

Zapisałem się niedawno na zajęcia dotyczące fenomenu Internetu. Wybór dość oczywisty, jako typowy nerd ciekaw jestem niektórych problemów w oczach innych ludzi oraz jak postrzegają wszystko osoby mniej techniczne. Muszę przyznać, że materiały w formie pdf mają bardzo interesującą treść, z czasem może zapytam autorów o pozwolenie na wrzucenie fragmentów na bloga i skomentowanie ich przeze mnie.

Wczoraj pojawił się do dyskusji temat cenzury Internetu. Nie będę ukrywał - jestem jej kompletnie przeciwny, zresztą jak każdej innej formie cenzury. W dyskusji udział biorą wyłącznie wykształceni (mniej lub bardziej) młodzi ludzie. O zdrowych i racjonalnych, wydawałoby się, punktach widzenia.

Ale....

Ale nie, znów nie udało się. Otóż kwiat polskiej młodzieży (a konkretniej próbka reprezentatywna tegoż)....sam z siebie popiera cenzurę Internetu (!) i debatuje między sobą nad możliwymi środkami jej wdrożenia (!!). Ale może mają ku temu powód?

Otóż powodem takiego aplauzu jest to, że.....drażnią ich brzydkie słowa. Rozumiem, sam nie lubię czytać trolli używających samych wulgaryzmów, ale na Boga! W książkach też są przekleństwa. A telewizja i radio? Ile posad cenzorów dla młodych będzie, od razu pozbędziemy się bezrobocia!

Cenzura słów to nie wszystko. Młodzież jest też za ściganiem i karaniem przez służby (autentyczne słowa, bynajmniej nie z książki o komunizmie) ludzi za rzeczy wypisywane w Sieci. Argument za: "jeżeli obrażam kogoś na ulicy, dostanę w nos", więc czemu nie zastosować tego w Internecie.

Moje pytanie dla geniusza który ten argument wymyślił - czy po obrażeniu kogoś na ulicy, kogo nawet tam nie ma, policja Cię ściga? Czy jeżeli teraz oficjalnie, na łamach tego bloga DP, nazwę Cię idiotą, co niniejszym czynię - mam szykować koktajle Mołotowa do bitwy o mój dom?

Inny kwiatek:

"żeby w internecie pisać tak, jak rozmawiasz na co dzień w sytuacjach półoficjalnych, np. w sklepie."

W imię tego, ze kogoś drażnią niektóre słowa, mamy wszyscy udawać że żyjemy w świecie idealnym? Nikt nie klnie, nikt nikogo nie obraża, wszyscy są mili? Marks byłby dumny! To ja poproszę bez torby ekologicznej.

Kolejne minuty lektury jeszcze bardziej jeżą włosy na głowie. Poparcie dla pomysłu Radosława Sikorskiego dotyczącego ścigania z litery (bez)prawia trolli piszących o nim cokolwiek. Gdziekolwiek. Potraficie sobie wyobrazić naszą kochaną policję znajdującą te miliony trolli na miliardach stron i te biliony pozwów w sądzie? I dlaczego osoba publiczna oburza się, że ktoś pisze o niej niepochlebnie? To ja jako nauczyciel będę może pozywał uczniów którzy na przerwach na mnie złorzeczą (a wyłapię to chyba podsłuchami, bo jak inaczej)....

To nadal nie koniec. Razem z cenzurą przyszedł światły pomysł wykluczenia anonimowości z Internetu. Całego. Pomijając że to też jest awykonalne, czemu to ma niby służyć? To nie tak, że jak znamy imię i nazwisko drugiej osoby to ta automatycznie staje się milutka. Przypuśćmy, że zamiast "DoucheMcDouchebag666" obraża kogoś z Was "Jan Kowalski" . Czy to coś zmienia? W Polsce takich Kowalskich jest na oko 65357687. Czy samo to nie uprawnia ich do poczucia anonimowości, które to imię i nazwisko miały znieść? Zdjęcie też niewiele da, a wręcz otworzy wrota do świata stylizacji na innych ludzi o takim samym imieniu dla zabawy.

Strachem wieje, głupich sieją

Kiedy raz na jakiś czas któryś z polityków (ostatnio jakiś eurodeputowany) wychodzi z pomysłem cenzury i kontroli Internetu, użytkownicy portali które śledzę (hint: nie Onet) mają raczej zdroworozsądkowy punkt widzenia i są przeciw. Przez długi czas żyłem przez to w złudnym przeświadczeniu, że świat nie zwariował i takie idiotyzmy nigdy się nie zdarzą.

Ale okazuje się, że młodzi ludzie chodzący na wybory i decydujący o świecie sami wychodzą z inicjatywą cenzury i kontroli Internetu. I to nawet nie w imię piractwa czy cyberprzestępstw, ale tego że coś drażni ich poczucie estetyki! Jeżeli ten fenomen jest szerzej rozprzestrzeniony, to nie pozostaje nic innego jak szykować się do walk partyzanckich o wolność słowa. Wszystkim nadwrażliwcom oficjalnie dedykuję poniższy obrazek:

A czytelników zapraszam do Komentarzy, może przekonacie mnie że to tylko ja trafiłem na takie niefortunnie dobrane 200 osób...

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.