Blog (173)
Komentarze (5.4k)
Recenzje (1)

Promocyjne pranie mózgu

@januszekPromocyjne pranie mózgu03.09.2014 15:40

Postanowiłem wtrącić trzy słowa do dyskusji o rosnącej popularności cyfrowych wydawnictw. Przypomnę, że dyskusja rozpoczęła się od tekstu TomisH-a: „Bez pudła: cyfrowe wersje gier coraz popularniejsze”, a kontynuował ją Docent w swoim wpisie: „Cyfrowe wersje gier coraz popularniejsze? Wolne żarty...”.

TomisH postawił i uzasadnił tezę o rosnącej popularności cyfrowej dystrybucji gier a Docent na własnym przykładzie opowiedział o tym, że rzeczywistość nie do końca wygląda tak jak na statystycznych wykresach przygotowanych przez agencję analityczną. Obaj skupili się na cyfrowych wersjach gier. Dla mnie to jednak tylko część świata wydawnictw cyfrowych. Obok gier , dostępne są cyfrowe wersje książek (e-booki) oraz cyfrowe wersje prasy.

Kiedy czytałem oba powyższe teksty, dotarło do mnie, że sam przeszedłem przez opisane tam etapy. TomisH pisał o użytkownikach-chomikach, czyli takich , którzy: „kupują wszystko jak leci, bo tanio, potem często przez lata nie uruchamiając niektórych gier z powiększających się coraz bardziej z dnia na dzień cyfrowych kolekcji”. Jestem modelowym przykładem takiego chomika. Do tej pory, kiedy trafiłem na informacje o promocjach cyfrowych wydawnictw, będących zwykle w zasięgu jednego klika to… łapałem się na to niczym mucha na taśmę klejącą posmarowaną muszym feromonem:

[1/2]
[2/2]
[1/2]
[2/2]

Jak widać na wyżej zamieszczonych obrazkach, korzystałem z promocji w cdp, gog, woblinku i oczywiście w steam (tam też mam najwięcej zgromadzonych gier). Jak widać, kupuję i nie gram. Często nawet nie ściągam kupionej wersji. Dotarło do mnie, że analogicznie mam z e-bookami:

[1/2]
[2/2]

Przygotowując się do tego wpisu zinwentaryzowałem swoje sieciowe półki w różnych cyfrowych sklepach. Zapytałem sam siebie, dlaczego właściwie kupuję cyfrowe wersje gier i książek, a potem niektórych nawet nie pobieram ich ze sklepu? Nie potrafię jednoznacznie na takie pytanie odpowiedzieć. Z książkami zwykle bywa tak, że kupuję cyfrowe wersje znanych i lubianych książek, które dawniej już czytałem. Mam na myśli starsze pozycje, których wersje papierowe kupowałem w erze przed Internetowej a dziś już ich nie mam albo nie mogę znaleźć w stojących w piwnicy kartonach ze starymi książkami. Dlaczego kupuję gry, w które pewnie nigdy grać nie będę? Na to nie ma innego wytłumaczenia od tego, że jest to efekt marketingowego prania mózgu. Od kiedy zdałem sobie sprawę z mojej podatności na takie techniki wpływu, staram się temu przeciwdziałać. Wypisałem się ze wszystkich newsletterów, nie czytam aktualności ani specjalnie „wybranych dla Ciebie” ofert. To nie zawsze jednak działa. Kilka dni temu trafiłem na promocję „The Witcher 3 preorder”. Przed kliknięciem w „preorder now” powstrzymało mnie to, że nawet szanowny producent tej gry nie potrafi określić wymagań sprzętowych:

Kiedy już zapanowałem na chęcią „preorder now” przyjrzałem się tej promocji bliżej. Okazało się, że oprócz preodera jest jeszcze przedsprzedaż. Mam oczywiście na myśli, że wersję polska można kupić w przedsprzedaży a wersję angielską w preorderze:

[1/2]
[2/2]

Polska wersja kosztuje 129,99 zł a angielska 35,99. W dniu, kiedy wykonałem powyższe zrzuty ekranu PayPal przeliczał 1 dolara na 3,30 zł a w kantorze Alior Banku można było kupić 1 dolara za 3,18 zł. Jak widać, wersję anglojęzyczną można kupić prawie 10% taniej niż wersję polską. Jak to możliwe, że polski producent sprzedaje grę w języku polskim drożej niż wersję anglojęzyczną?

Wszystko co wyżej napisałem NIE DOTYCZY cyfrowych wersji gier na konsolę XBOX360 – potwierdzam wszystkie spostrzeżenia Docenta. Gry w wersji cyfrowej (na X0), nawet w cenach promocyjnych, kosztują więcej niż egzemplarz w pudełku, dostępny w sklepie po sąsiedzku. Sklep ten, dodatkowo prowadzi komis gier – moim zdaniem warto kupić używane gry- bo wtedy różnicę w cenach potrafią być kilkukrotne. Krótko mówiąc – jak do tej pory, dla konsoli XBOX360 nie kupiłem jeszcze niczego w wersji cyfrowej. Dwa razy zdarzyło mi się uruchomić jakieś darmowe demo.

Z drugiej jednak strony – chomikowanie najwyraźniej dotyczy także i gier w pudełkach. Z widocznych na powyższym zdjęciu gier – uruchomiłem żeby zobaczyć co to – dziesięć. Grałem – mam na myśli, że skończyłem całą grę – w tylko jedną…

Wybrane dla Ciebie
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.