Legato Cardboard 3D — tańsze znaczy lepsze?

Ostatnimi czasy coraz więcej słyszymy o powstawaniu nowych technologii skupiających się na rozwijaniu wirtualnych rzeczywistości. Coraz częściej mamy styczność z nowymi informacjami na temat projektu Oculus Rift czy podobnych do wspomnianego, urządzenia pozwalającego w pewien sposób "wejść" do wirtualnego świata. Ci bogatsi zapewne uzupełnią swój zestaw do gier w omawiane urządzenie, ale co z tymi co pieniążków tak dużo nie mają ? Swego czasu Google wyszło z alternatywą - oferując tanie, kartonowe gogle które dadzą Nam zasmakować wirtualnej rzeczywistości. Google Cardboard - bo o nim mowa jest specjalnie zaprojektowanym kartonikiem, który po złożeniu zamienia się w gogle do oglądania rozszerzonej rzeczywistości ze smartfonu pełniącego rolę wyświetlacza. Google dało nam możliwość kupna w/w gogli w cenie ~15 $ za sztukę lub oferując tym bardziej zaradnym zrobienie swojego własnego urządzenia z udostępnionego przez firmę schematu. Swego czasu szukałem takowego urządzenia by móc "liznąć" tę wirtualną rzeczywistość i przekonać się jak ma wyglądać przyszłość oglądania obrazu przestrzennego, ale zawsze spotykałem się z tym że urządzenie nie było dostępne w kraju (zamawiać z zagranicy nie lubię - dla zasady) lub koszta były za wysokie. Ostatnio buszując w internecie przez nowinki techniczne natknąłem się na reklamę firmy Legato która oferuje m.in tytułowe Legato Cardboard 3D które są właśnie kopią Google Cardboard. Nie czekałem długo - skontaktowałem się z firmą i otrzymałem produkt do testów, by sprawdzić czy jest sens zaopatrywać się w takie urządzenia do grania na komórce, oglądania filmów lub zdjęć sferycznych.

Zestaw i montaż

Otrzymany zestaw składa się z opakowania wykonanego z twardego papieru, pełniącego rolę ochronną kartonowych gogli. Na jego tyle znajdziemy informacje o zastosowaniu kartonowych okularów i instrukcję ich złożenia. W papierowej obwolucie znajduje się kartonik z wmontowanymi już soczewkami i z zamocowanym magnesem, gotowe do samodzielnego złożenia.

Złożenie gogli nie jest zadaniem skomplikowanym, a dzięki dołączonej instrukcji poradzimy sobie raz dwa. Po zaledwie 2 minutach naszym oczom ukaże się gotowy produkt. Na pierwszy rzut oka zauważymy że zewnętrzne ścianki naszych okularów są zapełnione reklamami firmy oraz znaczkiem QR odsyłającym nas na stronę z produktem. Mimo wszystko całość po złożeniu prezentuje się naprawdę nieźle a karton z którego są zrobione gogle jest dość dobrej jakości.

Pierwsze wrażenia a jakość wykonania

Zakładając okulary od razu zauważymy że gogle nie są skrojone na uniwersalny rozmiar - bardziej bym je przyrównał na twarz dziecka niż osoby dorosłej. Sam musiałem oddalić urządzenie na około 1 cm od twarzy, nie dlatego że noszę okulary ale w związku z ostrymi krawędziami kartonika przez które możemy się zadrapać. W zestawie zabrakło mi opaski którą moglibyśmy zamontować na urządzeniu by założyć je na głowę. Na szczęście okazało się że opaska i być może ogumienie ochronne znajdzie się w następnej wersji.

W kartoniku znajdują się dwie "wysokiej jakości" plastikowe soczewki, które przyjdzie nam nie raz przecierać gdyż lubią zbierać kurz, ale świetnie spełniają się w swojej roli przedstawiania trójwymiarowego obrazu. Na lewej ściance znajduje się okrągły magnes neodymowy który przesuwany w dół/górę służy nam jako przycisk włączenia/wyłączenia aplikacji lub aktywacji przypisanych jej funkcji.

Niestety czasami i on potrafi zawieść, wtedy najlepszym sposobem będzie wyjęcie go i stukanie jego bokiem o wmontowaną w kartonik metalową blaszkę. Po kilku testach okazało się iż niektóre modele smartfonów mogą mieć z tym problem, a niektóre nie - widać zależy to od posiadanego urządzenia.

Gdy patrzymy przez soczewki możemy zauważyć podłużną lukę w kartoniku - jest to miejsce na kabel słuchawkowy który oferuje nam pełne wrażenia audio-wizualne, choć i bez słuchawek możemy sobie poradzić, gdyż głos rozchodzi się w nim bardzo dobrze. Na samym końcu naszego urządzenia znajduje się specjalna szufladka w którą wkładamy nasze urządzenie "na płasko" z uruchomioną wcześniej aplikacją, zamykamy ją i zaczynamy swoją przygodę w wirtualnym świecie. Jak już jesteśmy przy szufladce, to warto wspomnieć iż produkt zalecany jest do telefonów o maksymalnym rozmiarze 14,8cm na 7,5cm.

Aplikacje warte uwagi

Na stronie producenta możemy znaleźć 5 polecanych aplikacji, pozwalających nam zobaczyć świat wirtualny w trójwymiarze lub pobawić się przy trójwymiarowych grach. Na szczęście sami nie musimy dużo szukać by zaopatrzyć się w ciekawsze rozwiązania. W sklepie Google Play (android) znajdziemy ich aż nadto, na iTunes jest ich kilka a Windows Phone chyba nie jest na razie zainteresowany tą technologią (przynajmniej nic nie znalazłem). Do polecanych przeze Mnie na system Android należą :

Cardboard - aplikacja Google która ukazuje nam kilka aspektów wirtualnej rzeczywistości (m.in. oglądanie zdjęć sferycznych, wirtualne kino w którym możemy wyświetlać losowy film w YouTuba wywołując go np. poprzez komendy głosowe lub oglądając przyjemną trójwymiarową kreskówkę).

Chair In A Room - uczestniczymy w pewnym rodzaju horrorze w którym główną rolę pełni postawione w centrum pokoju ... krzesło :)

Roller Coaster VR - nic innego jak bardzo dynamiczna przejażdżka kolejką górską.

Paul McCartney - w takich aplikacjach widzę potencjał takich gogli do wirtualnej rzeczywistości. Aplikacja pozwala nam uczestniczyć w koncercie Paula przy znakomitym utworze "Live and Let Die". To trzeba zobaczyć !

Oczywiście wciąż pojawiają się nowsze aplikacje które mają więcej do zaoferowania, a dla tych którzy chcą wyłożyć nieco funduszy czekają jeszcze śmielsze gry i aplikacje.

Warto tutaj wstawić bardzo ważną notkę informacyjną:

Co jest oczywiście prawdą - zbyt długie oglądanie obrazów w 3D mając oczy tak blisko ekranu przez soczewki skupiające może objawiać się bólami oczu lub głowy. Sam najdłużej wytrzymałem około godzinki oglądając Tron (2010) który skończyłem po dłuższej przerwie. Niektórzy znajomi mając styczność z kartonikiem rezygnowali po kilku - kilkunastu minutach. Na szczęście ratują Mnie okulary - dzięki Ci wado wzroku :) Nikt nie każe siedzieć wciąż w tych goglach - więc częste i dłuższe przerwy są jak najbardziej wskazane.

Uwagi końcowe

Produkt przypadł mi do gusta mimo pewnych braków w postaci paska mocującego czy obwoluty zabezpieczającej skórę przed zadrapaniem się o ostre krawędzie kartonu. Całość jest wykonana bardzo dobrze a urządzenie idealnie mieści się w dłoniach. Z tego co się dowiedziałem, firma Legato dąży do rozwijania swoich urządzeń, więc jest duża szansa że kolejna wersja będzie pozbawiona wymienionych wcześniej wad. Lecz mimo wszystko Legato Cardboard 3D jest warty swojej ceny - pod warunkiem że chcemy przyoszczędzić fundusze i skorzystać z ciekawej opcji wejścia do wirtualnej rzeczywistości przy pomocy swojego smartfona. Ze swojej strony polecam zapoznanie się z tańszą wersją kartonowych gogli Googla, gdyż "po co przepłacać" ?