Blog (10)
Komentarze (1.1k)
Recenzje (0)

O tym jak to Polacy kosmos podbijali, nawet bizony do tego zaprzęgli...

@misiek440v2O tym jak to Polacy kosmos podbijali, nawet bizony do tego zaprzęgli...11.03.2016 10:46

Nie będę kłamał że jestem nałogowym graczem i z wypiekami na policzkach czekam na kolejną grę firmy X, Y czy Z. Bo tak nie jest i już. Jednakże kilkanaście lat temu grało się w to i owo na sprzęcie różnorakim. Pamiętam jeszcze te nocki oraz inne długie godziny które spędziłem walcząc z hordami obcych, przedzierając się przez zapomniane miasta, czy skradając się w dżungli. Nigdy nie byłem wielkim fanem point’n’clicków chociaż pamiętam tytuły takie jak np Goblins czy gierkę w świecie Dysku. Tym bardziej łezka nostalgii zakręciła się w moim oku gdy kumpel podrzucił mi linka do Steama z niszową gierką “Shadow of Nebula”. Ku mojej uciesze, producentem okazało się mikro studyjko Bisonia z Polski. Wiadomo kupuje polskie bo dobre! Czy jak tam szedł ten slogan… No ale do rzeczy. Dla kogo to jest?

  • Dla ludzi lubiących gry w stylu retro.
  • Dla tych którzy lubią sobie popykać 20-50 minut dziennie bez napinki i ślinienia się nad 60FPS’ami w SuperFullHD.
  • Dla ludzi którzy lubią gry typu point’n’click.

Myślę że jeśli twój gust jest w którejś z tych trzech grup powinieneś się skusić na ten tytuł. No dobra, ale o czym to właściwie jest? Odpowiedź jest dosyć prosta. Gra zabiera nas w przyszłość (a jakże), jesteś kosmicznym kurierem który rozbija się na zapomnianej planecie (a jakże). Okazuje się że masz drugie ja, i tak naprawdę nic o sobie nie wiesz (a jakże), no i oczywiście że jest zła i zakłamana korporacja…(a jakże…). Czyli space opera lub hard SF jak kto woli. Może słów kilka o sterowaniu: Myszka w jednej dłoni, browar w drugiej. Trzeba się trochę przyzwyczaić co się robi lewym klawiszem a co prawym, ale po kilku minutach powinno nam to iść raczej płynnie i bez problemów. Kilka słów o muzyce: Mam tutaj mieszane uczucia. Są kawałki które mi się bardzo podobają i potrafiłem je nucić jeszcze jakiś czas po tym jak wyłączyłem komputer, jak i takie które zapomniałem zaraz gdy przestały grać. Nie ma jakiś wielkich zgrzytów, można powiedzieć że oprawa dźwiękowa jest przyzwoita. Grafika: Pamiętacie jak mówiłem że to gra w stylu retro? I nie kłamałem, jeśli jesteś przyzwyczajony do współczesnej, krzykliwej kolorystyki. Eksplozji efektów specjalnych, miliardów shaderów i obiektów 3d to znajdziesz tutaj wszystko o czym marzysz! Eeee, nie kłamię… Nic z tych rzeczy, dostaniesz czyste 2d. Grafika jest raczej ponura i stonowana w ciemnych kolorach, tworząc przytłaczającą atmosferę oddająca realia w których znalazł się główny bohater. Razić może (albo zachwycać) wizualizacja w świecie wirtualnym którego oczywiście nie zabrakło jak przystało na hard SF. Historia: Tutaj znowu standardowo dla tego typu produkcji, czyli: Są zwroty akcji, jest kobieta, pistolety, kable i komputery. Trzeba to poskładać do kupy i jakoś ogarnąć. Gra nie rzuca na kolana poziomem trudności, ale muszę przyznać że kilka razy zaciąłem się na dobre i musiałem mocno pogłówkować aby pchnąć sprawę do przodu. Czyli sumarycznie można powiedzieć że jest przyzwoicie. Podsumowanie: Wg mnie te dwadzieścia kilka złotych, wydane na tą pozycję, nie były zmarnowanymi pieniędzmi. Spędziłem przy grze więcej czasu niż przy niejednym tytule AAA z ostatnich lat (który to przechodziłem bez wysiłku w ciągu 15-20 godzin). I muszę przyznać że milej wspominam tą produkcję niż na przykład “Prey”, którym swego czasu wielu kumpli się zachwycało…

Na koniec krótkie podsumowanie od autorów:

Shadow Of Nebula - jest to gra typu point'n click osadzona w swiece science fiction przedstawiajaca przygody samotnego kuriera kosmicznego.

Naszymi key featurami sa:

- historia z wieloma zwrotami akcji - zlozone drzewka dialogowe - cyberprzestrzen jako rownolegly swiat rozgrywki - opcjonalna encyklopedia wiedzy o naszym swiecie - oryginalny soundtrack

Wspieramy karty steamowe oraz achievmenty.

Data wydania: 1 Marzec Platformy: PC

Oficjalna strona

http://www.shadowofnebula.com

Teaser

Screenshoty

[1/2] Opuszczona kolonia.
[2/2] Opuszczona kolonia.
[1/2] Cyber las.
[2/2] Port kosmiczny.
[1/2] Port kosmiczny.
[2/2] Statek kosmiczny.

Press pack

http://www.shadowofnebula.com/press.html

Wprowadzenie do historii

Rok 3102. Po erze hiperaktywnego rozwoju technologicznego, ludzkość sięgnęła gwiazd i skolonizowała obszary galaktyki dotąd będące tylko cyfrowymi zapisami danych. Rząd Galaktyczny - polityczna organizacja nadzorująca ludzkość - uświadomił sobie, że cywilizacja tak szeroko rozprzestrzeniona po galaktyce, jest trudna do kontrolowania. Potrzebowali lepszego sposobu, skuteczniejszej metody, by móc wpływać na umysły i kontrolować ludzi bardziej bezpośrednio...

W tym samym czasie, w najodleglejszych zakątkach Drogi Mlecznej, ekspedycja naukowców zbłądziła w drodze powrotnej. Odnaleźli rzecz nieoczekiwaną, dziwną i fascynującą. Coś, co nie było wytworzone przez ludzkość - technologię pochodzącą jakby nie z tego świata. Był to statek kosmiczny obcej rasy, wyglądem przypominający korzeń rośliny. Obce istoty, które kiedyś żyły na statku, były już od bardzo dawna martwe. Statek po prostu tam był, czekając na swój moment. Na czas, który właśnie nadchodził.

Znalazł się jeden człowiek, któremu udało się rozszyfrować większość informacji na temat obcej technologii. Był to naukowiec, geniusz, Alfred Nebula. Zdobyta wiedza pozwoliła mu opracować nanoboty, które nie tylko znały w szczegółach ludzką anatomię i potrafiły leczyć wszelkie znane choroby, ale także mogły wpływać na nastrój i myśli. Alfred, gdy tylko uświadomił sobie, jak potężny i niebezpieczny był jego wynalazek, w pośpiechu wykasował wszystkie dane związane z projektem nanobotów i zniszczył skonstruowane prototypy. Niestety, nie wszystko zostało zniszczone.

Od tamtego czasu minęło 30 lat... a punkt zwrotny w historii ludzkości jest bliżej, niż kiedykolwiek dotąd. Nasz bohater, samotny kurier kosmiczny, szczęśliwie zdołał obronić się przed groźnymi piratami kosmicznymi i awaryjnie wylądować na opuszczonej planecie - Ventra Blue. Planował tylko naprawić swój statek i opuścić tę planetę tak szybko, jak tylko się da, jednak los chciał inaczej. Wkrótce wydarzenia na Ventra Blue i zdobyta wiedza uświadomiły mu, że on sam jest jednym z najważniejszych elementów układanki, w którego mocy jest raz na zawsze zmienić los całej ludzkości. Wbrew wszystkim przeciwnościom, postanowił rozwiązać tę zagadkę i dowiedzieć się, co tak naprawdę przytrafiło się jemu samemu... w jaki sposób stał się tym, czym się stał.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.