Blog (33)
Komentarze (1.4k)
Recenzje (0)

Czy Go-OpenOffice jest lepszy od OpenOffice.org?

@Quest-88 Czy Go-OpenOffice jest lepszy od OpenOffice.org? 15.02.2010 17:28

Zapytał uśmiechnięty Wacex. To znakomite pytanie, na które warto znać odpowiedź! Zanim jeszcze rozwinę tytułową tezę, z góry zaznaczę, że ja do codziennej pracy wykorzystuję OpenOffice'a zbudowanego przez społeczność Ubuntu na bazie Go-OO, a z racji 'wykonywanego zawodu', równolegle (jeszcze) Sun Oracle OpenOffice.org w wersji stabilnej i deweloperskiej.

Pakiet biurowy jest jak dobry mąż

Wybór odpowiedniego pakietu to jak wybór odpowiedniego męża - wiedzą o tym wszystkie kobiety. ;) Jedne wolą szybko się ustatkować i wybierają ciepłą kluchę, która odziedziczyła po wuju majątek, inne pragną męża z potencjałem do rozwoju, niekoniecznie kogoś z wyższych sfer. Uważam, że w tym przypadku majętną kluchą jest Sun OpenOffice.org a zaradnym szaraczkiem Novell Go-OO.

Wielu użytkowników błędnie uważa, że Go-OO to po prostu kolejny klon oryginału, tyle, że ze zmienionym ekranem startowym i logiem Novella/OpenSUSE. A nawet jeśli czymś się różni, to brakujące funkcje można zdobyć instalując rozszerzenia. To tylko część prawdy, a właściwie jej drobny ułamek. Go-OO faktycznie zawiera powszechnie dostępne rozszerzenia, ale także znacznie więcej usprawnień, niedostępnych w pierwowzorze.

Funkcje kontra funkcje, a tempo rozwoju

Ze strony projektu Go-OO dowiadujemy o ciekawych funkcjach, które dopiero mają wejść do upstreamu. Informację taką zamieszczono chyba tylko z czystej grzeczności, i aby nie rozwścieczyć Suna. ;) Trudno mi teraz rzucać sprawdzonymi datami, ale "spodziewam się ich w OO.o" pi razy oko już 2 lata.

A co oferuje Go-OO, czego nie ma w OpenOffice.org? Obsługę plików SVG, lepszą obsługa plików Worda, import plików graficznych pakietu WordPerfect, Lotus Word Pro oraz MS Works, również lepszą obsługę języków z Dalekiego Wschodu (Chiny, Japonia). I tak dalej, i tak dalej... A to tylko część wymienionych funkcji. Niektóre (jak nowy Solver) już zostały włączone do upstreamu, ale wiązało się to wieloma nieprzyjemnościami i kłótniami z Sunem.

Wymieniłem te funkcje, ponieważ właśnie o nie pytali polscy użytkownicy. I kiedy Go-OO obsługuje pliki SVG już co najmniej od roku, w OpenOffice.org obsługa tego formatu będzie za pół roku (w wersji 3.3, mającej się ukazać w czerwcu br.).

Od kiedy Kohei Yoshida (Novellowski deweloper Calca) pokolorował arkusze, funkcję tę postanowiono włączyć już do Go-OO 3.1.0, ja natomiast mam ją w OpenOffice 3.1.1 (kompilacja społeczności Ubuntu z patchem Novella). W OO.o pojawi się dopiero wraz z wersją 3.3, czyli za pół roku.

Następnym takim przypadkiem jest możliwość używania anglojęzycznych formuł w zlokalizowanym Calcu. Kohei znowu spisał się na medal, a łata będzie dostępna już w następnym wydaniu (Go-OO 3.2.1). Na razie nie ma planów, aby włączyć ją do OO.o w wersji 3.3, co oznacza, że w oficjalnej kompilacji może pojawić się nawet za rok (w wersji 3.4).

Kolejnym przypadkiem jest niewłączenie rozszerzenia Pagination/Pager do upstreamu. Wielu użytkowników narzeka na aktualny stan narzędzia do numeracji stron. Jednym z narzekaczy był deweloper, którzy stworzył dodatek Pagination. Ów dodatek miał zostać zintegrowany z kodem OpenOffice.org, ale ostatecznie - ze szkodą dla użytkowników - zrezygnowano z tego planu.

Analogiczne, lub podobne historie występują w przypadku innych funkcji: rotacji obrazków we Writerze, animacji w plikach SWF, czy zaznaczenia treści w Impressie. Nowe funkcje są spychane w czasie i odraczane. Winę za ten stan ponosi narzucony cykl wydawniczy nowych wersji. Co 3 miesiące dostajemy wydanie poprawkowe, a co pół roku wydanie z nowymi funkcjami. Niestety ten system się nie sprawdza. Użytkownicy chcą częściej i więcej nowości niż dwa razy do roku.

Innym ciosem (ale tylko wizerunkowym) dla OpenOffice.org była (i wciąż jest) jego dyskwalifikacja w Google Summer of Code 2008. Już od następnej edycji (2009), OpenOffice.org został zastąpiony przez Go-OpenOffice. Słusznie zresztą, bo Novell znacznie lepiej radzi sobie z wykorzystywaniem potencjału takich akcji, samemu często organizując Hack Week.

Jest jeszcze jedna rzecz, której nie ma w OpenOffice.org. Pod Linuksem brakuje modułu szybkiego uruchamiania (OOoQuickStarter), co mnie osobiście strasznie boli.

Dodając pożądane funkcje z kwartalno-rocznym opóźnieniem, nie można zrobić furory, a tym bardziej opanować rynku. Go-OO na tym polu wypada znacznie lepiej i nawet jeśli nie używamy anglojęzycznych formuł w zlokalizowanym Calcu, myślę, że znacznie korzystniej jest używać kompilacji Novella.

Pod koniec tego tekstu warto sobie uzmysłowić, że opisywana rzeczywistość jest już przeszłością. Rzecz dotyczy OpenOffice.org pod zwierzchnictwem już nieistniejącego Suna, a Larry Ellison ogłosił potrzebę integracji pakietu z narzędziami biznesowymi. Niewykluczone, że od wersji 3.2.1, Oracle OpenOffice.org będzie rozwijał się znacznie szybciej niż Go-OO.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.