Blog (275)
Komentarze (260)
Recenzje (0)

Test dysku Corsair MP700 PCIe 5.0

@SirckTest dysku Corsair MP700 PCIe 5.023.06.2023 17:05

Bardzo powoli na półkach sklepowych lądują dyski SSD nowej generacji. W teorii PCIe 5.0 pozwala na transfery sekwencyjne rzędu 15 GB/s. Nim faktycznie zobaczymy takie prędkości trochę czasu jednak minie.

Do testów trafił SSD PCIe 5.0 Corsair MP700 o pojemności 2 TB, którego sugerowana cena wynosi 1429 zł. Sporo, acz faktycznie musimy przygotować się na jeszcze większy wydatek. Natomiast wariant 1T kosztuje ok. tysiąca złotych. Pamiętajmy, że pierwsze nośniki PCIe 4.0 o pojemności dwóch terabajtów debiutowały w równie wysokich kwotach. Do tego nowy standard oznacza dużo wyższe transfery, acz na wydajność dysków wpływ ma nie tylko zastosowany interfejs, bo także jego podzespoły i sama platforma, którą użytkujemy. No dobrze, zobaczmy co potrafi MP700.

Corsair MP700 ląduje pod lupą

MP700 to absolutny top of the line w ofercie marki Corsair. Kosztuje niemałą sumę pieniędzy i został objęty 5-letnią gwarancją producenta. Dysk nabywamy w typowym dla tego producenta czarno-żółtym opakowaniu z nadrukiem jego podobizny. Do testów trafił sprzęt z dodatkowym radiatorem. Niestety ten wariant nie będzie dostępny na półkach sklepowych, choć nie oznacza to obniżki pierwotnej ceny MSRP.

MP700 bazuje na kluczu 2280, a tym samym pasuje do każdej płyty głównej. Od razu wpada oko czarny laminat oraz naklejka producenta. Pod tym względem nie różni się od innych dysków Corsair. Na rewersie dysku zobaczymy w większości gołe PCB, kilka elementów i małą etykietę.

Specyfikacja dysku MP700

Dysk wykorzystuje 8-kanałowy kontroler Phison PS5026-E26, który wykonano w procesie 12 nm FinFET i zgodny jest z protokołem NVMe 2.0. Kontroler m.in. posiada dwa rdzenie ARM Cortex R5. Na pokładzie nie zabrakło także pamięci podręcznej LPDDR4 od SK hynix. W tym konkretnym przypadku jej pojemność wynosi 4 GB.

W teorii Phison PS5026-E26 potrafi osiągać przepustowość do 14000 MB/s dla odczytu i 11800 MB/s dla zapisu. Wąskim gardłem w tym przypadku są kości pamięci a dokładnie 232-warstwowe 3D TLC NAND dostarczone przez Micron. Tym samym odczyt i zapis zatrzymują się na poziomie 10000 MB/s.

Wytrzymałość MP700 określona wskaźnikiem TBW nie robi dużego wrażenia, ponieważ wynosi tylko 1400 TB. Dysk oczywiście wspiera wszystkie funkcje związane z ochroną danych dla kontrolera Phison E26, w tym sprzętowe szyfrowanie AES 256-bit i TCG Opal 2.0.

Oprogramowanie SSD Toolbox

Do obsługi dysku służy aplikacja SSD Toolbox acz nie jest ona wymagana. Jak już powtarzałem w innych testach dysków Corsair, narzędzie to koniecznie potrzebuje aktualizacji UI. Swoim archaicznym wyglądem przypomina wczesne lata dwutysięczne. Wydaje się jednak, że jest to projekt zarzucony i raczej stosownej aktualizacji się nie doczekamy.

Mimo tego Toolbox poprawnie rozpoznał MP700. Program umożliwia monitorowanie zdrowia SSD, aktualizowanie firmware’u, ręczne uruchamianie TRIM lub bezpieczne usuwanie danych z nośnika. W praktyce aplikacja Corsair jedynie nadpisuje dane, zamiast rzeczywiście przeprowadzać bezpieczne usuwanie. Program oferuje także możliwość szybkiego klonowania dysku.

Platforma testowa

  • Procesor: Core i7-13700K
  • Chłodzenie: NZXT Kraken Z63 RGB
  • Płyta główna: ASUS Z790 Maximus Apex
  • Pamięć RAM: Patriot Viper Xtreme 5 32GB
  • Karta graficzna: Inno3D RTX 4080 iChill
  • Dysk: Corsair MP600 Core XT
  • Zasilacz: NZXT C1000 Gold
  • System: Windows 10

Test dysku MP700

Celem sprawdzenia dysku musiał on wylądować na platformie Intela Z790, która obsługuje SSD PCIe 5.0. Do tego MP700 nie instalowałem bezpośrednio na płycie głównej. W przypadku ASUS Z790 Maximus Apex musiałem posłużyć się kartą rozszerzeń pod gniazdo PCIe. Posiada ona jedno gniazdo M.2 a górna pokrywa to spory kawałek aluminium służący za odpromiennik ciepła.

Pod i na dysk wędrował termopad a później przykręcamy masywny odpromiennik ciepła.
Pod i na dysk wędrował termopad a później przykręcamy masywny odpromiennik ciepła.

Tradycyjnie na początek CrystalDiskMark. Rezultaty pokrywają się z tym, co deklaruje producent. Jednym słowem jest pieruńsko szybko.

Następny test wykonałem w PCMark 10 Full System Drive oraz 3DMark Storage. Oba polegają na kompleksowym przemieleniu dysku w typowym scenariuszu użytkowym: kopiowanie, instalowanie, operowanie na archiwach itd.

W 3DMark MP700 osiąga 4888 pk. To dokładnie dwa razy tyle, co MP600 Core XT o identycznej pojemności (2454 pk). Natomiast MP600GS pochwali się wynikiem 2745 pk a Crucial P5 Plus o pojemności 1TB wykręcił 3187 punktów. Cała trójka to raczej budżetowe dyski PCIe 4.0., dlatego używam je bardziej dla kontekstu.

Natomiast w PCMark 10 MP700 uzyskał 5141 pk. MP600 Core XT pochwali się wynikiem 2664 pk a MP600 GS w tym samym teście uzyskał 2497 punktów. Idąc dalej Kioxia Exceria Pro 2 TB uzyskała 2550 pk, Patriot P400 1 TB 2800 pk a Crucial P5 Plus 1TB 3300 pk.

W syntetykach nasz zawodnik wypada bardzo dobrze. A jak wyglądają typowe transfery? Pierw pliki kopiowałem z dysku Crucial Core 600 2TB, który miałem podpięty do gniazda PCIe (przez adapter). Przy pustym dysku plik 62GB sunął jednolitym transferem 990 MB/s a paczka plików 500 MB prędkością… w sumie trudno powiedzieć, po transfer trwał tyle, co pstryknięcie palcami.

Właściwy test miał miejsce w obrębie MP700, gdzie duży plik kopiował się z prędkością 3.42 GB/s (ok. 15 sekund). Paczka 500 MB kopiowała się krócej niż sekundę. Następnym krokiem było zapełnienie testowanego dysku. W tym celu z Crucial Core 600 przerzuciłem 1.4 TB danych (różne rozmiary i typy plików). Proces przebiegał ze średnią prędkością 1.15 GB/s. Trwało to akademicki kwadrans.

Testy wydajności po zapełnieniu 80% pojemności dysku wykazują, że o ile prędkości w benchmarkach utrzymują się na bardzo podobnym poziomie, tak w testach kopiowania mamy lekkie spowolnienie. I tak plik 62GB kopiował się z prędkością 3.15 GB/s (ok. 20 sekund). Natomiast paczka 500 MB w mgnieniu oka, więc tu problemu nie było.

Temperatury dysku MP700

Dobrze pamiętamy, że topowe dyski PCI 4.0 cierpią z powodu wysokich temperatur. I tym razem nie jest inaczej. Nośniki 5.0 potrafią rozgrzać się dosłownie do czerwoności. Dlatego początkowe doniesienia sugerowały, że mogą wymagać nawet aktywnego chłodzenia, by zachować wydajność i stabilność pracy. Corsair w swoich zapowiedziach prezentował dysk MP700 z masywnym radiatorem z wentylatorem, tymczasem do sklepów trafił goły SSD. Nie jest to problem, bo każda płyta główna Z790 lub X670 oferuje stosowny radiator dla dysków SSD.

W przypadku ASUS Z790 Maximus Apex temperatura w spoczynku wynosiła 33°C a podczas typowego obciążenia dochodziła do ~50°C. Jest to bardzo dobry rezultat. Zostawiając dysk, aby pracował dużej, przenosząc spore ilości plików, temperatura wciąż wynosiła poniżej 60°C. Natomiast na płycie głównej Z690, gdy dysk działał w oparciu o PCIe 4.0 temperatura pod obciążeniem nie przekraczała 35°C. Niestety w takich warunkach transfery sekwencyjne wynosiły 1/3 pełni jego możliwości.

Natomiast bez żadnego chłodzenia dysk pod obciążeniem bardzo szybko nagrzewa się do 87°C, czego skutkiem jest ewidentny throttling. Przy zbyt długim gotowaniu nośnik wyłącza się i chcąc przywrócić go do życia potrzebny jest restart systemu.

Podsumowanie

W benchmarkach syntetycznych, a szczególnie testach sekwencyjnych, a także podczas kopiowania, Corsair MP700 wypada świetnie. Do tego na pokładzie znajdują się aż 4 GB pamięci LPDDR4. Prędkości po zapełnieniu dysku w 80% spadają nieznacznie.

O ile prędkości sekwencyjne w przypadku PCIe 5.0 wzrosły znacząco, tak losowe raczej nie różnią się kolosalnie od tego, co oferują topowe NVMe PCIe 4.0. TBW Corsaira też nie rozpieszcza. Na pociechę producent oferuje 5 lat gwarancji. Ogółem w grach czy codziennym użytkowaniu nie odczujemy różnicy względem PCIe 4.0. Pamiętając też o temperaturach nie jest on rozwiązaniem dla notebooków, a jeśli takowy nie ma PCIe 5.0 to i tak szkoda zachodu – sprawność dysku spada do poziomu typowego PCIe 4.0.

Biorąc pod uwagę astronomiczną cenę sięgną raczej po niego profesjonaliści z odpowiednią platformą, przerzucający dużymi ilościami danych. W innym wypadku produkt ten póki, co należy traktować w ramach ciekawostki.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.