Blog (446)
Komentarze (5k)
Recenzje (0)

Głośniki Tronsmart Bang Max i T7 Mini — podwójna recenzja

@wojtekadamsGłośniki Tronsmart Bang Max i T7 Mini — podwójna recenzja02.10.2023 12:16

Tronsmart to marka kojarząca się przede wszystkim z głośnikami Bluetooth, której produktów do tej pory nie testowałem. W ostatnich dniach to się zmieniło, bo dzięki uprzejmości moich sąsiadów miałem szansę poobcować z Tronsmart Bang Max i jego mniejszym bratem Tronsmart T7 Mini. Jak w mojej ocenie wypadają owe głośniki, dowiecie się z poniższego tekstu.


Tronsmart Bang Max to potężny głośnik z mnóstwem funkcji i imponującą żywotnością baterii. Bryła gadżetu jest zbliżona do JBL Boombox 3, jednak jego cena jest o połowę mniejsza. 

[1/1]

Bang Max to bestia o wymiarach 470 x 199 x 260 mm i ważąca 5,9 kg. Solidny uchwyt ułatwia przenoszenie, ale nie jest to głośnik, który z przyjemnością będzie można ciągnąć kilometr z samochodu na plażę. Model posiada stopień wodoodporności IPX6 oznacza to, że ​​wytrzyma wycieczki na wodę pod warunkiem, że nie zostanie zanurzony, może co najwyżej zostać zachlapany. 

[1/4]
[2/4]
[3/4]
[4/4]

W środku znajdziemy aż sześć przetworników: dwa niskotonowe o mocy 30 W, dwa średniotonowe 20 W i kolejne dwa wysokotonowe o mocy 10 W. Bang Max został wyposażony  również dwa pasywne radiatory, po jednym na każdym końcu obudowy. Taka konfiguracja generuje 130 W mocy dynamicznej, a w ogólnym rozrachunku głośnik jest wystarczająco mocny i duży, aby zapewnić prawdziwe stereo. Urządzenie wykorzystuje Bluetooth 5.3, ale obsługuje kodek tylko SBC (sic!).

Większa część obudowy Bang Max pokryta jest tkaniną — siatką. Plastikowe elementy są poprawne, można się przyczepić gdzieniegdzie do niedbałych łączeń, które widać na zdjęciach. 

[1/1]

 Z przodu, w górnej części urządzenia znajduje się silikonowy panel z przyciskami sterowania. Znajdziemy tam przycisk zasilania, zmiany głośności, odtwarzania/pauzy, a nawet 4 diody informujące o stanie naładowania akumulatora. 

[1/1]

Prócz standardowego zestawu przycisków Tronsmart umieścił na panelu jeszcze kilka dodatkowych:

  • SoundPulse aktywuje niestandardową technologię cyfrowego przetwarzania sygnału, funkcja ta stara się złagodzić ostre dźwięki i poprawić scenę dźwiękową stereo
  • parowania stereo, który umożliwia połączenie zestawu Bang Max z drugim
  • TuneConn łączenie w  "łańcuch" głośników z rodziny Tronsmart
  • Echo dodaje efekt pogłosu

Z tyłu w dolnej części znajduje się szereg wejść ukrytych za gumową uszczelką. Bang Max wyposażono w gniazdo na kartę microSD, USB, port AUX-IN 3,5 mm. Dodatkowo mamy dwa wejścia ¼ cala dla mikrofonu i gitary. Każde z wejść ma własny potencjometr głośności i wzmocnienia. W skrócie oznacza, że można używać Bang Max jako głośnika karaoke lub przenośnego zestawu nagłośniającego do występów na chodniku. 

[1/2]
[2/2]

Tronsmart w specyfikacji obiecuje do 24 godzin pracy na baterii, ale z moich testów wynika, że przy głośności skręconej do 50% mocy i włączonym podświetleniu pogra do 20 godzin. Do głośnika dołączony jest zasilacz 15 V, a pełne ładowanie trwa około 5,5 godziny.

[1/1]

Tronsmart Bang Max posiada dedykowaną aplikację na urządzenia mobilne, w której będziemy mogli zarządzać głośnikiem. Główny ekran aplikacji zawiera wskaźnik poziomu naładowania baterii, suwak głośności oraz przyciski odtwarzania/wstrzymywania, przewijania do przodu i do tyłu. Dostępny jest panel ustawień EQ i przełączanie się między wejściami, aktywację trybów parowania stereo i transmisji oraz wyłączanie głośnika z poziomu aplikacji. Jest to pierwszy głośnik, który testuje i posiada taką funkcję. Dlaczego? To powinno być standardem dla każdego głośnika Bluetooth.

[1/6]
[2/6]
[3/6]
[4/6]
[5/6]
[6/6]

Jak widać na załączonych zdjęciach, Bang Max wyposażono również w podświetlenie LED, które potrafi między innymi pulsować w rytm muzyki. Są dostępne trzy tryby iluminacji: Karuzela, Głęboki Oddech i Fashion Party. Karuzela pulsuje i cyklicznie wyświetla wszystkie dostępne kolory. Deep Breath powtarza się w wolniejszym tempie, ale wciąż w rytmie. Fashion Party przedstawia światła poruszające się po okręgu, zmieniające kolor przy każdym pełnym obrocie.

[1/6]
[2/6]
[3/6]
[4/6]
[5/6]
[6/6]

Bang Max, to nie jest głośnik, który aspiruje być uniwersalnym sprzętem do słuchania muzyki, jego celem jest rozkręcenie imprezy w ogródku czy mieszkaniu. Dlatego też głośnik ten zapewnia bardzo dużą dawkę basu, który potrafi dosłownie pochłonąć całą średnicę i górę. Taka charakterystyka nie jest dobra dla muzyki klasycznej, czy jazzu, ale nie oszukujmy się, raczej nikt na głośniku tego typu takiej muzyki słuchać nie będzie. Nawet przy maksymalnej ustawionej głośności (110 dB) nie spotkamy się ze zniekształceniami, a to duży plus. 

Tronsmart Bang Max to naprawdę ciekawy głośnik Bluetooth. W rzeczywistości jest to jeden z najlepszych, jakie kiedykolwiek testowałem, zwłaszcza biorąc pod uwagę jego cenę detaliczną poniżej 200 dolarów. Za przystępną cenę otrzymujesz mocny sprzęt dobrą jakość dźwięku. Urządzenie wyposażone jest w wejście na mikrofon/gitarę i kartę pamięci. Największym minusem tego gadżetu jest jego waga, jeśli zamierzamy go kiedyś przenosić.


Drugim głośnikiem, który chciałbym przedstawić jest Tronsmart T7 Mini — zupełne przeciwieństwo jeśli chodzi o gabaryt w porównaniu z Bang Max. Głośnik jest mały, jego wymiary to zaledwie 102 x 108 mm, a waga nie przekracza 500g.

[1/1]

Podobnie jak w Bang Max większa część walcowatej obudowy pokryta jest siateczkowym materiałem ze szlufką do zawieszenia. 

[1/3]
[2/3]
[3/3]

Na górze T7 Mini znajdują się przyciski sterujące i dioda informująca o stanie urządzenia, a na dole kryje się pokrywa, za którą znajdują się porty wejścia Aux i ładowania USB-C oraz gniazdo dla karty SD. 

[1/3]
[2/3]
[3/3]

Tronsmart deklaruje, że Mini spełnia klasę wytrzymałości IPX7 co teoretycznie oznacza, że może przetrwać zanurzenie w wodzie na głębokość 1 metra przez 30 minut! Nie testowałem tego, ale głośniczek przetrwał małe oberwanie chmury, bo zapomniałem go zabrać z tarasu po sesji zdjęciowej :) 

T7 jest wyposażony w pierścień składający się z kilku ledów. Po włączeniu diody LED próbują migać w rytm basu, więc głośnik świetnie nadają się jako wyznacznik rytmu do machania głową. Jednak żywotność baterii ulega skróceniu, gdy podświetlenie jest włączone, dlatego jeśli zależy nam na dłuższym działaniu samego głośnika to lepiej je wyłączyć.

[1/4]
[2/4]
[3/4]
[4/4]

Żywotność baterii w T7 Mini jest całkiem przyzwoita, do 18 godzin z wyłączonym podświetleniem i 8 z włączonym. Testy przeprowadziłem na 50-60% głośności. Czas ładowania wynosi około 3 godzin.

Podobnie jak Bang Max i T7 Mini obsługuje tylko kodek SBC – wyższej klasy AAC, aptX, aptX HD i LDAC nie są obsługiwane i uważam to za główną wadę obu gadżetów. Głośnik nie ma problemów z łącznością z urządzeniami Bluetooth. Efektywny zasięg wynosi około 5 metrów w pomieszczeniach i około 20 na otwartej przestrzeni. Nie zaobserwowałem dużych opóźnień w przypadku połączenia bezprzewodowego.

W przeciwieństwie do Bang Max, T7 Mini niestety (w chwili pisania tego tekstu) nie jest obsługiwany przez aplikację Tronsmart, o której pisałem wyżej.

Dźwięcznie jak na mały głośnik bezprzewodowy Mini radzi sobie całkiem zacnie. Myślę, że większość konsumentów będzie zadowolona z tego co potrafi zaoferować. Standardowo jak na tego typu sprzęt audio, bas jest najbardziej uwydatniony kosztem przyciętego wysokiego i średniego pasma. Średnica jeszcze jakość się broni i można uznać dźwięki za przyzwoite, ale góra jest nieco rozczarowywująca.

T7 Mini ma wystarczającą ilość mocy, aby wypełnić dźwiękiem zamknięte pomieszczenia, ale na zewnątrz wypada dość blado. Nie oszukujmy się do grilla, tylko Bang Max.

[1/1]

Tronsmart T7 Mini to niedrogi głośnik do codziennego użytku, który jest kompaktowy, charakteryzuje się wodoodpornością IPX7 i dobrą łącznością Bluetooth. Jest dość wszechstronny, biorąc pod uwagę jego małe gabaryty i cenę.

* egzemplarz do testów i recenzji został udostępniony przez producenta

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.