AMD dla zielonych, czyli o tym, dlaczego warto kupić teraz Radeona

AMD dla zielonych, czyli o tym, dlaczego warto kupić teraz Radeona02.04.2020 16:29
fot. Shutterstock.com
Redakcja

Materiał powstał we współpracy z firmą MSI

Jak wynika z raportu firmy Jon Peddie Research, tylko w IV kwartale 2019 r. udział kart graficznych AMD Radeon w rynku wzrósł o 22,6 proc. Ciężko tu mówić o przypadku. Dzisiaj grafiki czerwonych, choć wciąż jakby niedoceniane, istotnie są bardzo atrakcyjnym wyborem.

Patrząc na rynek samodzielnych kart graficznych w ujęciu przekrojowym, można by rzec, że przez co najmniej pół dekady dominował jasny podział. Z jednej strony mieliśmy Nvidię, która faktycznie z roku na rok podnosiła poprzeczkę, z drugiej zaś – AMD; często innowacyjne, jak choćby w przypadku konstrukcji z pamięciami HBM, ale rzadko kiedy konkurencyjne. Było to trochę jak walka Dawida z Goliatem, gdzie jednak pretendentowi zawsze czegoś zabrakło.

Tak, jak w czerwcu 2015 r., gdy Radeon R9 Fury X nie potrafił sprostać wydanemu trzy kwartały wstecz GeForce'owi GTX 980. I tak, jak w sierpniu 2017 r., gdy Radeona Vega 64 tłukł ponad roczny GeForce GTX 1080. Na szczęście czerwonych, to już czasy minione.

Radeon RX 5000, aka dGPU na miarę

Upragnioną rewolucję przyniosła zasadnicza zmiana podejścia inżynierów. AMD przestało skupiać się na segmencie premium, który z racji wysokich cen i tak interesuje ledwie skromny odsetek użytkowników. Zamiast tego zaczęto kombinować, jak można by podkręcić stosunek możliwości do ceny w ramach klasy średniej.

Tak oto narodziła się architektura graficzna RDNA, która zadebiutowała dokładnie 7 lipca 2019 r. wraz z modelami RX 5700 XT oraz RX 5700, a później doczekała jeszcze tańszych wcieleń, RX 5600 XT i RX 5500 XT. Wszystkie w nowej i jeszcze niedostępnej u rywali technologii 7 nm.

Tym, co definiuje wszystkie karty z serii Radeon RX 5000, jest ogólnie pojęta prostota – ale w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Na poziomie mikroarchitektury RDNA jest zgodna z poprzedniczką, GCN, dzięki czemu nie wymaga żadnych dodatkowych optymalizacji kodu. W ten sposób producent niejako piecze dwie pieczenie na jednym ogniu. Bo z jednej strony ma bazę dobrze zoptymalizowanych gier z przeszłości, a z drugiej – nie musi ryzykować, że po położeniu nacisku na nowości, ucierpią właściciele starszych rozwiązań.

Z tym ostatnim problemy miewa konkurencja, która z każdą kolejną generacją potrafi dosłownie wywrócić architekturę. Ale czy to oznacza, że karty RDNA są jakkolwiek przestarzałe? Bynajmniej – wysoka gęstość tranzystorów w technologii 7 nm i zmiany w organizacji chipu (makroarchitekturze) sprawiają, że efektywnie zasoby obliczeniowe znajdujące się w obrębie poszczególnych bloków strukturalnych zostały podwojone.

Więcej o architekturze graficznej RDNA znajdziecie w tym artykule. Warto także sprawdzić, jakie funkcje programowe przygotowano w sterowniku.

Jak PlayStation 5 oraz Xbox Series X

Najlepszym dowodem na sukces RDNA jest to, że właśnie ta architektura – w nieco zmodyfikowanej wersji – napędzi nadchodzące konsole do gier, PlayStation 5 oraz Xboksa Series X. Dla graczy pecetowych szczególne znaczenie ma ten drugi sprzęt. Otrzyma bowiem API DirectX 12 Ultimate, które trafi również na blaszaki. My natomiast wiemy już, że sprzęt marki AMD będzie z nowym środowiskiem zgodny.

Nie trzeba więc wstrzymywać się z zakupem. Można spokojnie kupić jedną z kart Radeon RX 5000 teraz i bez stresu wyczekiwać na przyszłe gry.

MSI Radeon RX 5500 XT MECH OC 4GB GDDR6, czyli podstawowa konstrukcja w nowej architekturze RDNA, to wydatek rzędu 799 zł. Oferuje ciche i wydajne chłodzenie i przez około dwa lata powinna sprostać najnowszym tytułom w rozdzielczości Full HD, przy średnio-wysokich ustawieniach detali. Można też rozważyć dopłatę około 200 zł, aby nabyć wersję z 8 GB pamięci, która pozwoli podnieść jakość tekstur i w ogólnym rozrachunku będzie jeszcze bardziej przyszłościowa.

Dla osób celujących w najwyższe możliwe ustawienia w rozdzielczości Full HD ciekawym wyborem jest niewątpliwie MSI Radeon RX 5600 XT MECH OC 6GB GDDR6. W cenie 1399 zł cechuje się bardzo korzystnym stosunkiem opłacalności. Przeważnie pokonuje GeForce'a RTX 2060.

Wyżej są m.in. **MSI Radeon RX 5700 EVOKE OC 8GB GDDR6 (1639 zł), MSI Radeon RX 5700 MECH OC 8GB GDDR6 (1769 zł) czy MSI Radeon RX 5700 XT EVOKE OC 8GB GDDR6** (2049 zł). Wszystkie skierowane już raczej do posiadaczy monitorów o rozdzielczości wyższej niż Full HD, ewentualnie osób chcących za wszelką cenę uzyskać jak najwięcej klatek na sekundę.

Warto także rozważyć dopłatę do serii GAMING, która dzięki wyższej częstotliwości taktowania i bardziej rozbudowanemu układowi chłodzenia, zapewnia jeszcze wyższe osiągi w poszczególnych przedziałach. Jak widać, każdy powinien znaleźć coś dla siebie.

Powyższy materiał powstał we współpracy z firmą MSI

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.