Android 4.4 KitKat to już prawie 18% rynku. Czy jesienią czeka nas zwiększenie fragmentacji?
Jak co miesiąc, także w lipcu Google przedstawiło statystyki dotyczące udziału poszczególnych wersji Androida. Teoretycznie są one przeznaczone tylko dla developerów, w praktyce mogą posłużyć również do krótkiej analizy i przeglądu rynku systemu, który jest najpopularniejszy w świecie mobilnym. Jak można się spodziewać, swój udział ciągle powiększa wersja KitKat. Wszystko to kosztem starszych wersji, które ciągle jednak stanowią duży problem.
Największy wzrost odnotowała ostatnia odsłona Androida w wersji 4.4 KitKat. W ubiegłym miesiącu jej udział wynosił 13,6%, obecnie sięga aż 17,9%. W skali samego Androida może to wydawać się wartością niewielką, weźmy jednak pod uwagę, że urządzeń z tym systemem jest na rynku najwięcej. W efekcie te niecałe 18% to już liczba większa, niż wszystkich urządzeń niejednej innej niszowej platformy takiej jak Windows Phone, Firefox OS czy mobilne Ubuntu. Ta wzrostowa tendencja pokazuje coś jeszcze: to nie tylko duże zainteresowanie najnowszymi urządzeniami poszczególnych producentów, które wypadku wysokiej półki dostarczane są z najnowszym Androidem. Ta zmiana to również dostarczanie aktualizacji do starszych smartfonów i tabletów, oczywiście nie wszystkie, ale dużej ich części.
Gdy spojrzymy na statystyki innych wersji widzimy w większości przypadków delikatny spadek. Nie da się tutaj wyłonić wersji, kosztem której KitKat mógłby zyskać najwięcej. Wciąż najpopularniejsza pozostaje gałąź Jelly Bean, niemniej tu mamy spore rozbicie: wersja 4.1.x odnotowała spadek do 27,8% (poprzednio 29%). Podobnie nowsza 4.3, której obecnie używa już tylko 9% użytkowników Androida (poprzednio 10,3%). Ciekawostką jest natomiast gałąź 4.2.x. Tutaj mamy do czynienia z co prawda niewielkim, ale jednak wzrostem z 19,1% w miesiącu ubiegłym do 19,7% na chwilę obecną. Zmiana ta może obrazować dużą popularność sprzętu z średniego segmentu cenowego, który najczęściej nie jest wyposażany przez producentów w najnowszą aktualnie dostępną wersję systemu od Google.
Na pozostałych miejscach lokuje się Ice Cream Sandwich, czyli wersje 4.0.x z udziałem zmniejszonym do 11,4% w porównaniu do 12,3%, a także Gingerbread. Ta grupa obejmuje wersje od 2.3.3 do 2.3.7, nie może liczyć na jakiekolwiek aktualizacje, a i tak nadal korzysta z niej aż 13,5% użytkowników tego systemu mobilnego. Spadek jest jednak spory, bo w ubiegłym miesiącu dane statystyczne z usług Play mówiły o udziale na poziomie 14,9%. Póki co najnowsza wersja szybko przekracza kolejne progi popularności… ale jak sytuacja będzie wyglądać jesienią, gdy pojawi się stabilna wersja Androida L? Przynosi on bardzo rozległe zmiany, a to skuteczna wymówka od wprowadzania przez producentów aktualizacji do swoich urządzeń. Możliwe więc, że fragmentacja znacznie się pogłębi.