Architekt Bing Maps i Photosynth będzie pracował w Google'u

Architekt Bing Maps i Photosynth będzie pracował w Google'u16.12.2013 14:26

Architekt oprogramowania, który pracował między innymi nad Bing Maps i Photosynth, Blaise Agüera y Arcas, wkrótce zmieni pracę. Na blogu, gdzie potwierdza swoje odejście z Microsoftu, przyznaje, że jest to najtrudniejsza decyzja w jego życiu. Czym zajmie się w szeregach Google'a?

Microsoft, jak wiele wielkich firm, codziennie traci pracowników i zyskuje nowych, ale Blaise Agüera y Arcas jest gwiazdą wśród projektantów i twórców oprogramowania w Dolinie Krzemowej. Poza mapami Bing i niezwykle interesującym w swoim czasie Photosynth, pracował także nad rozszerzoną rzeczywistością, skomputeryzowaną odzieżą i biżuterią oraz naturalnymi interfejsami. Z Microsoftem związał się w 2006 roku, kiedy to gigant przejął jego startup o nazwie Seadragon Software z Seattle. Technologie rozwijane przez Seadragon Software można było wykorzystać w usługach takich, jak właśnie mapy i wyszukiwarka, a także w oprogramowaniu do przetwarzania zdjęć i okazały się łakomym kąskiem dla giganta. Sławy Arcasowi przysporzyło świetne wystąpienie podczas konferencji TED (tu dostępna jest wersja z polskimi napisami).

Blaise Aguera y Arcas: Jaw-dropping Photosynth demo

Na razie nie wiadomo wiele o obowiązkach Arcasa w nowym miejscu pracy. Jeszcze zanim sam potwierdził odejście z Microsoftu, New York Times informował, że prawdopodobnie będzie to praca nad sztuczną inteligencją, a dokładnie nad uczeniem się maszyn. Jednak pewne jest, że Google nie ogranicza się do jednego tylko projektu z tym związanego.

Microsoft znany jest z nienawiści do Google'a, którą bardziej lub mniej umiejętnie eksponuje w materiałach promocyjnych. Podkradnięcie kolejnego już, znaczącego i doświadczonego pracownika przez firmę z Mountain View jest kolejną kroplą w morzu goryczy. Choć tym razem Steve Ballmer nie rzucał krzesłem i nie obiecywał, że zabije Google (zrobił to w roku 2004 na wieść o tym, że Mark Lucovsky, który pracował nad Windows NT, rozważa zmianę pracy), ani nie szykuje pozwu (jak przeciwko byłemu wicedyrektorowi działu usług interaktywnych, Kai-Fu Lee, który w 2005 roku objął kierownicze stanowisko w Google China, oraz przeciwko jego nowemu pracodawcy). Rzecznik Microsoftu, Adam Sohn, powiedział, że Arcas był świetnym współpracownikiem i życzą mu wszystkiego najlepszego w przyszłych dążeniach.

Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.