Autonomicznie czy ekologicznie? Łatwo zapomnieć, że komputer potrzebuje energii

Autonomicznie czy ekologicznie? Łatwo zapomnieć, że komputer potrzebuje energii07.02.2018 12:08

W zapowiedziach samochodów mających wyjechać na drogi w już niedalekiej przyszłości, pojawiają się przede wszystkim dwie obietnice. Pierwszą jest troska o środowisko, drugim autonomiczność. Czy jednak producenci będą potrafili połączyć te dwie cechy? Trzeba przecież pamiętać, że klastry, na których obliczanie jest sterowanie samochodem rownież mają swoje niemałe zapotrzebowanie energetyczne.

Hasło autonomiczne samochody nabrało popularności w ciągu kilku ostatnich lat, ale już w 1939 roku marzono o autach, które jeździłyby same. Wówczas na targach w Nowym Jorku, firma General Motors przedstawiała autostradę przyszłości, po której samochody poruszały się „na szynach”.

Build GM Futurama for NY Worlds Fair

W 1986 roku w Pittsburgh na drogi wyjechał niebieski van – NavLab 1. Niebieski van był projektem stworzonym przez Carnegie Mellon University. Można go uznać za pradziadka współczesnych autonomicznych pojazdów, które właśnie są intensywnie testowane. Zapowiadał rewolucję w motoryzacji, ale niestety także problemy współczesnej autonomiczności. Wybór padł na tak duży samochód, ponieważ w przeciwieństwie do zwykłej osobówki był w stanie pomieścić cały sprzęt służący do monitorowania otoczenia i przetwarzania danych. Warto dodać, że musiał posiadać jeszcze dodatkowy silnik, służący do zasilenia elektroniki.

NavLab 1 (1986) : Carnegie Mellon : Robotics Institute History of Self-Driving Cars

W nowych samochodach potrafiących jeździć bez kierowcy nie trzeba już stosować drugiego silnika spalinowego, nie trzeba całego sprzętu wozić vanem, ale trzeba poradzić sobie z dużym zapotrzebowaniem na energię. Wykorzystywana jest ona do zgromadzenia danych o otoczeniu, przetworzenia ich i wydania wytycznych samochodowi. To wszystko na bieżąco, często przy sporych prędkościach.

Na problem dużego zapotrzebowana na energię autonomicznych samochodów uwagę zwrócił serwis WIRED. Już nawet produkcyjne samochody, które wyposażone są w system kamer i radar, przetworzyć muszą nawet 6 GB danych w ciągu 30 sekund. Z kolei jeśli dodamy kolejne elementy, którą muszą wejść w skład pojazdu o wyższym poziomie autonomiczności, to okaże się, że wspomniana wartość znacznie wzroście. Zapotrzebowanie obecnych prototypów wynosi 2500 watów. Rośnie więc zużycie paliwa lub akumulatorów w przypadku pojazdów wyłącznie elektrycznych.

Komputer autonomicznych aut? Pegasus zbudowany z dwóch układów Xavier i dwóch układów graficznych nowej generacji. źródło: nvidia.com
Komputer autonomicznych aut? Pegasus zbudowany z dwóch układów Xavier i dwóch układów graficznych nowej generacji. źródło: nvidia.com

Problem wysokiego zapotrzebowania na energię jest już oczywiście analizowany przez producentów. Udało się im nawet zrobić pewne postępy. NVIDIA na tegorocznym CES pokazała potężny procesor dla autonomicznych pojazdów. Układ Xavier charakteryzuje się zapewnieniem sporej mocy obliczeniowej przy mniejszym zużyciu energii, dostarczając 30 trylionów operacji na sekundę przy zużyciu 30 watów. To 15 razy mniej niż potrzebował poprzednik.

Ciągle słyszymy o kolejnych postępach w tworzeniu autonomicznych samochodów. Volvo obiecało taki pojazd dostarczyć do salonów w 2021 roku. Z kolei BMW chce testować piąty, najwyższy poziom autonomiczności już za 2 lata. Z drugiej jednak strony, postępy ciągną ze sobą nowe problemy, z którymi autonomiczni rewolucyjności będą musieli się zmierzyć. Pokonać muszą wysokie zapotrzebowanie na energię. Poradzić muszą sobie również z odprowadzaniem ciepła oraz muszą zadbać, by wszystkie urządzenia monitorujące i przetwarzające dane miały niewielkie rozmiary.

Może jednak wizja GM z 1939 roku, którą podaliśmy na początku, była lepsza od aktualnej rzeczywistości? W końcu za pomocą specjalnych szyn może dałoby się dostarczyć odpowiedniej ilości energii.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.