Bill Gates wciąż żałuje, że WinFS nie zdołał ujrzeć światła dziennego

Bill Gates wciąż żałuje, że WinFS nie zdołał ujrzeć światła dziennego13.02.2013 12:58

Starsi Czytelnicy zapewne pamiętają, jak śmiało architekcioprogramowania w Microsofcie potrafili myśleć, zanim nastała erakafelków. Gdy XP było chlebem powszednim użytkowników komputerówna całym świecie, a w laboratoriach software'owych Redmondpracowano nad jego następcą, miłośnikom informatycznych innowacjizapowiadano Windows nowej generacji, określane nazwą kodową„Longhorn”. System ten przynieść miał wykorzystującyefekty 3D interfejs użytkownika Avalon, nowy model programowaniaWinFX oraz przełomowy system plików o nazwie WinFS.Niestety – z Longhorna wyłoniła się Vista, jeden z tychsystemów operacyjnych Microsoftu, których niemal nikt nie kochał.Choć Vista przyniosła częściowo spełnienie obietnic o nowyminterfejsie (Aero) i nowym modelu programowania (.NET Framework 3.0),to nowego, rewolucyjnego systemu plików na próżno było w niejszukać. Kolejna wersja NTFS na pewno nie miała nic wspólnego znowej generacji magazynem danych, pozwalającym na bezpieczneprzechowywanie ustrukturyzowanych i nieustrukturyzowanych danych– jak to zapowiadał Bill Gates podczas konferencji PDC 2003 w LosAngeles. [img=dbschema]Dzisiaj WinFS może nie wydawaćsię już tak rewolucyjny, jak wydawał się 10 lat temu.Trzeba jednak pamiętać, że to zupełnie inna era, przed Web 2.0 (ikolejnymi wersjami Web), chmurami obliczeniowymi, smartfonami itabletami. Gates miał wówczas pełne prawo określić WinFS kolejnąfalą innowacji w oprogramowaniu– przewidując erę, w której zdalne serwery będą uzyskiwałydostęp do lokalnie przechowywanych ustrukturyzowanych inieustrukturyzowanych danych. WinFS miał pozwolić programistom nawykorzystanie predefiniowanych struktur danych w swoichaplikacjach i rozszerzanie tych struktur, tak by mogły obsłużyćich specyficzne wymogi,przechowując dane w relacyjnej bazie danych, w której obiektymogłyby być łączone przez relacje i inteligentnie organizowaneprzez aplikacje. Tak system przechowywania danych sam rozpoznawałbydane rozmaitych typów i ich specyficzne właściwości, dziękiczemu możliwe byłoby łatwe znalezienie dokumentów tego samegoautora (połączonych relacją stworzone przez)czy stworzonych tego samego dnia (relacja utworzone wdniu). Według Microsoftu, WinFSmógł poradzić sobie nawet z tak skomplikowanymi zapytaniami jaknumery telefonów wszystkich mieszkańców Acapulco, zktórych każdy pojawił się ponad 100 razy w mojejkolekcji zdjęć i z którym wymieniłem się mailami w ostatnimmiesiącu.Jak to miało wyglądać wpraktyce, Microsoft pokazał w poniższym wideo – prezentacjiaplikacji ujawniających swoje interfejsy, wykorzystujące takiujednolicony system typów danych:[yt=http://www.youtube.com/watch?v=uheQwi5g-1o]Czemu zatem wciąż w Windows nie mamytakich atrakcji?Wczoraj użytkownicy Redditamieli okazję poruszyć kwestię WinFS w rozmowie z samym BillemGatesem, który zgodził się wziąć udział w sesji AMA (AskMe Anything). Jedno z pytań brzmiało: który z nigdy niewydanych, nieukończonych programów czy produktów Microsoftuchciałbyś ujrzeć wydanym?Bill Gates odpowiedział:mieliśmy bazę danych działającą jako magazynklient/chmura, która była częścią Windows, zanim nadszedł jejczas. To idea, która powróci, kiedy magazyny danych w chmurzewzbogacą się o schematy, nie będą tylko zbiorem plików, aklient stanie częściową repliką [magazynu], ze zrozumieniemrozbudowanych schematów.Przewodniczącemu rady dyrektorów Microsoftu chodziłooczywiście o WinFS: technologię, która wyprzedziła rozwijany dziśobiektowy storage w chmurach obliczeniowych o dobrą dekadę.Niestety, gdy Vista ujrzała światło dzienne, okazało się żeznaczna część projektów opracowywanych w ramach Longhorna zostałaskreślona. Dalszą historię już znacie – inni objęliprzewodnictwo w dziedzinie rozwiązań łączących rozmaiteurządzenia klienckie z usługami działającymi w chmurze, agigantowi z Redmond zostało jedynie próbować nadążać zakonkurencją.

Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.