Były pracownik Nokii mówi, że Microsoft skazał Nokię na śmierć

Były pracownik Nokii mówi, że Microsoft skazał Nokię na śmierć23.03.2012 15:38

Partnerstwo Nokii i Microsoftu wciąż wzbudza negatywne emocje, zwłaszcza wśród wieloletnich zwolenników „niezniszczalnych” telefonów fińskiego producenta. Okazuje się, że pracownicy firmy również czarno widzą przyszłość. Swoimi odczuciami na temat współpracy z Microsoftem podzielił się Tomi Ahonen, były Segmentation Manager w Nokii. Jego zdaniem partnerstwo to pewna śmierć dla Nokii.

Opierając się na danych z Wielkiej Brytanii Ahonen poinformował, że smartfony z linii Lumia się nie sprzedają, i że Windows Phone w zasadzie traci rynek. Dane, na które powołuje się były menedżer z Nokii, nie rysują kolorowej przyszłości przed Windows Phone, a co za tym idzie, również przed Nokią. Fiński producent inwestuje całą swoją energię w Lumie z niezyskującym popularności systemem, odpychając inne swoje projekty, przez co traci udział w rynku. A przecież Nokia nie potrzebowała Microsoftu aby przetrwać. Co więcej, jeszcze przed oficjalnym ogłoszeniem, że Nokia będzie honorowym producentem telefonów z Windows Phone, było widać, że ten system świata nie podbije. W latach świetności Windows Mobile Microsoft cieszył się 12% udziałem w rynku światowym, obecnie ma go zaledwie 1%.

Dlatego właśnie były menedżer z Nokii uważa, że strategia Microsoftu to droga do pewnej śmierci fińskiego producenta, a Lumie sprawiły, że los Nokii jest przesądzony, bo Windows Phone nigdy nie będzie trzecim ekosystemem. Ahonen nawołuje do porzucenia współpracy, ale najpierw jego zdaniem trzeba zmienić CEO Nokii. W końcu Stephen Elop był też szefem Microsoft Business Division.

Więcej można dowiedzieć się na blogu prowadzonym przez Tomi Ahonena i Alana Moore'a. Warto zwrócić uwagę na liczby podawane przez autora wpisu — w każdym przykładzie przed rozpoczęciem współpracy było lepiej. Należy jednak pamiętać, że jego dane pochodzą głównie z Wielkiej Brytanii, i mogę nie zgadzać się z danymi globalnymi… ale trend spadkowy niestety obecny jest wszędzie.

Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.