Chromium to projekt otwarty, ale pełnej kontroli nad nim nie mamy

Chromium to projekt otwarty, ale pełnej kontroli nad nim nie mamy19.06.2015 13:54
Redakcja

Ostatni krok pracowników Google rzuca cień na otwartość projektu Chromium i poważnie nadwyręża zaufanie, jakim obdarzyło go wiele osób. Użytkownicy przeglądarki zauważyli, że ta samodzielnie pobiera rozszerzenie w formie binarnej, instaluje je i nie daje internautom w zasadzie żadnego wyboru.

Istnienie w przeglądarce zamkniętych mechanizmów lub nawet ich automatyczne instalowanie nie mogłoby budzić dziwienia, gdyby chodziło o Google Chrome. W tym przypadku sprawa dotyczy jednak Chromium, z którego korzysta m.in. wielu użytkowników Linuksa, a także osoby, które nie chcą przeglądarki z własnościowym kodem od Google. Firma postanowiła zdalnie instalować rozszerzenie o nazwie Chrome Hotword Shared Module, które odpowiada za działanie funkcji „Ok Google”, czyli uruchamiania wyszukiwarki głosem.

Problem polega na tym, że operacja ta jest przeprowadzana zupełnie automatycznie i bez pytania użytkownika o zgodę. Nie zobaczymy żadnego komunikatu i pytania, a na liście rozszerzeń nowego elementu nie znajdziemy – jego odinstalowanie z tego miejsca jest niemożliwe. O tym, że coś jest na rzeczy możemy dowiedzieć się dopiero po odwiedzeniu w przeglądarce witryny chrome://voicesearch/, na której znajdziemy rozszerzone informacje o wyszukiwaniu głosowym. Sprawa została zgłoszona na forum projektu Chromium, ale wypowiedź jednego z deweloperów jest raczej wymijająca: domyślnie funkcja rejestrowania i rozpoznawania głosu jest rzekomo wyłączona, użytkownik musi samodzielnie przejść do opcji i ją aktywować.

Nie rozwiązuje to jednak problemu rozszerzenia, które trafia do przeglądarki bez żadnego uprzedzenia, a które jest oprogramowaniem zamkniętym. Tutaj o wszystkim powinny decydować osoby, które włączają Chromium do swoich repozytoriów – możliwe jest bowiem wyłączenie wspomnianego modułu, o ile jest to konieczne np. z powodów odrzucania zamkniętego oprogramowania. Wyszukiwanie głosowe będące modułem NaCl ma być natomiast jedną z podstawowych funkcji w przeglądarce Chrome, nie jest więc wyświetlane na liście rozszerzeń jako coś zupełnie opcjonalnego. Trzeba tu wyraźnie rozgraniczyć podejście: w przypadku Chromium każdy decyduje sam, co takiego znajdzie się w przeglądarce. Gdy mowa o Chrome, tam decyduje Google i może w dowolnym momencie instalować to, co uzna za słuszne.

Co prawda Chromium pozostaje więc oprogramowaniem wolnym i otwartym, niemniej sytuacje takie jak ta burzą zaufanie do całego projektu. Użytkownicy są nieświadomi tego, że do ich przeglądarki w pewnych sytuacjach mogą trafiać zamknięte elementy od Google. Przecież nie po to instalują wolną odmianę, a nie każdy przepada za tą korporacją, pomimo jej wkładu w rozwój Internetu i technologii webowych. Oczywiście zawsze można skorzystać z innej przeglądarki, która nie działa w taki sposób i która ma klarowniejszą politykę, choćby Firefoksa.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.