Czy zapłacisz, by spojrzeć na życie czyimiś oczami, jeśli nie będzie w tym perwersji?

Czy zapłacisz, by spojrzeć na życie czyimiś oczami, jeśli nie będzie w tym perwersji?01.12.2014 14:46

Gracze od dawna już zastanawiają się, jak to będzie kiedyś faktycznie wcielić się w jakąś postać z gry, dzięki zaawansowanym systemom odczytywania ruchu i goglom VR. Ale gdyby tak nie czekać i już teraz wesprzeć system umożliwiający przejęcie kontroli nad zdalnie sterowaną postacią? W dodatku nie wirtualną, a najprawdziwszym człowiekiem? Twórcy systemu Omnipresenz wierzą, że przyciągną do niego chcących czynić dobro.

Omnipresenz

Przedsięwzięcie, szukające obecnie wsparcia finansowego w ramach popularnego crowd fundingu, przedstawiane jest w samych różowych barwach. Ogólnie pomysł polega oto na zachęcaniu ludzi do ruszania w świat z kaskiem wyposażonym w kamerkę, która na żywo przekazuje do sieci obraz z perspektywy pierwszej osoby. Mają oni za zadanie wykonywać misje zlecone przez widzów z Internetu, za co zwyczajnie dostawać będą od nich pieniądze. Teoretycznie chodzi o propagowanie empatii oraz wymierne nagradzanie dobrych uczynków (np. pomaganie żebrakom +10 dolarów), a przy okazji zwiedzanie odległych zakątków globu bez potrzeby udawania się w nie osobiście, czyli tanie, niemal-realne krajoznawstwo. Wiadomo jednak jak to będzie...

Omnipresenz wydaje się zwyczajnie rajem dla podglądaczy, którym nie wystarczą już programy na żywo z wyginającymi się przed kamerkami internetowymi pięknościami, odsłaniającymi wdzięki w zamian za doładowania telefoniczne. Dosłowne wejście do czyjejś głowy, nie tylko z całkowitym wglądem w zastaną sytuację, ale też z dźwiękiem z mikrofonu oraz stałym kontaktem z żywym pionkiem, wykonującym odpłatnie polecenia, pewnie niejednego rozpali. Organizatorzy zbiórki zapewniają, że dbać będą o poziom emitowanych do sieci przeżyć, ale tak naprawdę jeśli projekt wyjdzie poza fazę testową, a więc w początkach wyłącznie z twórcami w roli postaci, po czym trafi szerzej do ludzi, charytatywność zejdzie na dalszy plan. Szczególnie niepokojące jest chowanie platformy do zarabiania (systemu chatów i strumieni live na bazie technologii HTML5) za pięknymi wizerunkami uśmiechniętych ludzi, integrujących się niby ze społeczeństwem. Główne motywatory do wsparcia zbiórki? Kilka darmowych godzin z tak zwanym awatarem, z romantyczną kolacją włącznie. Tylko 100 euro za panią lub pana do towarzystwa...

[1/2] Przelewam kasę i patrzę, jak kupuje chleb!
[2/2] Uśmiech 5 dolarów, a za 10 pokażę język!

Może twórcy naiwnie (ale chyba tylko w stosunku do mediów) wychodzą z założenia, że uda się projekt przepchnąć jako platformę użyteczności publicznej, ponieważ ostatecznie o tym, czy jakaś czynność zostanie wykonana, decyduje osoba robiąca za bohatera. Nie jest trudno sobie niemniej wyobrazić, że wraz ze wzrostem stawki za dane zachowanie topnieć będzie lód niechęci do niej. Pewnie nikt w GTA na żywo bawić się nie zdecyduje, lecz demonstrowanie ciała za pieniądze? Nawet Amy Holden Jones pewnie nie wyobrażała sobie takich Niemoralnych propozycji, ale czego to ludzie w sieci nie robią... Co chyba jasne, faktyczne zamknięcie się na treści gorszące, czyli cenzurowanie sygnału, automatycznie skaże platformę na śmierć. Zwyczajność się po prostu nie sprzedaje, więc ze strumieniowania swojego prostego, dobrego życia nikt sobie zawodu nie zrobi.

Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.