Dwie dekady PlayStation — od szaraczka do liczącego się gracza

Dwie dekady PlayStation — od szaraczka do liczącego się gracza03.12.2014 17:05

PlayStation — ta marka jest już z nami okrągłe dwie dekady. Kiedy Sony całe lata temu przygotowywało dla konsoli Super Nintendo napęd optyczny, mało kto spodziewał się, że ostatecznie firma pójdzie z przystawką swoją drogą, opracowując na jej bazie własny sprzęt do gier. Nieśmiertelny PSX oraz jego późniejsze ładniejsze wydanie, czyli PSOne, pięknie reprezentują historię, z dumą mogąc leżeć obok innych konsol pod telewizorem.

3 grudnia 1994 roku Japończycy przekonali się, dlaczego nie wolno nie doceniać mocy PlayStation. Podstawowe kształty geometryczne z dołożonym iksem zaczęły raz na zawsze kojarzyć się z urządzeniami od Sony. Co ciekawe, niewielu obecnie chyba pamięta, że początkowo pad, do którego tak przyzwyczaili się fani, pozbawiony był charakterystycznych gałek. Mało kto wyobrażał sobie wygodniejsze sterowanie dopóki nie pojawił się wreszcie DualShock, a wraz z nim Apocalypse z Brucem Willisem w roli głównej czy Tekken 3. Seria bijatyk od Bandai Namco, dostępna poza automatami wyłącznie na konsolach PlayStation, była zresztą jedną z broni, która pozwoliła pokonać firmę SEGA z jej Saturnem i Virtua Fighterem 2. PSX okazał się czarnym koniem Sony, tak samo jak czarne były od spodu płytki z grami. (Nie)stety, konsolę szybko złamano.

Można się na piractwo krzywić, ale to opcja uruchamiania kopii tytułów rodem prosto z bazaru przyczyniła się do wzrostu popularności platformy, a potem również fenomenu PlayStation 2. W Polsce mało kto nie decydował się na przerobienie PS2, ponieważ produkcje na DVD były zwyczajnie drogie, a sam zakup konsoli to też nie był wcale pomijalny wydatek. Nie odstraszała nawet wizja nadmiernego zużywania się lasera. Kontynuacja sprzętowej linii świetnie poradziła sobie z bezpośrednią konkurencją, a więc nieco starszym Dreamcastem oraz nowszym Xboksem, wyposażonym już przecież w dysk twardy. Była jakaś magia w zapisywaniu stanów gier na kartach pamięci. Kiedy wraz z Grand Theft Auto: San Andreas na rynku pojawiła się pomniejszona wersja Slim urządzenia, fani szybko się w niej zakochali. W tej generacji nie było jednak dla Sony tak różowo. Firma zmuszona została do zrekompensowania nabywcom wczesnych wersji PS2 problemów z odczytem płyt. To było niemniej nic w porównaniu z włamaniem do PlayStation Network w 2011 roku, które po dzień dzisiejszy odbija się głośnym echem...

Trochę smutno, że PlayStation 3 kojarzyć będziemy głównie z wielkiego wycieku danych osobowych i numerów kart kredytowych w ataku hakerskim właśnie, a także obiecanek szefów (120 klatek na sekundę w Full HD), promowania sprzętu jako dobro luksusowe (będziecie chcieli na to zarobić!) i olbrzymich krabów w grach. Tymczasem wciąż mamy do czynienia z urządzeniem na bazie bardzo ambitnych rozwiązań (procesor Cell), które rozbudziło rywalizację na dopracowaną usługę sieciową z Microsoftem (darmową, a nie tak jak Xbox Live płatną) i spopularyzowało format Blu-ray oraz telewizory o wysokiej rozdzielczości. Można chyba śmiało stwierdzić, że PS3 po prostu zabiło technicznie lepsze HD-DVD, przy czym dopomogło niezdecydowanie producenta i reklamowanie konsoli w początkowej fazie obecności w sklepach głównie jako taniego odtwarzacza BR. Dopiero po latach oraz kilku ważnych zmianach na stanowiskach kierowniczych, Sony postawiło znowu gry w centrum uwagi. Politykę tę kontynuuje przy okazji PS4, która jest z nami już od ponad roku. Dzięki najnowszemu systemowi, firma ponownie nabrała wiatru w żagle, chociaż sama nie do końca rozumie, czemu sprzęt sprzedaje się aż tak dobrze... Jest kilka dobrych tytułów, ale tzw. system sellerów wciąż nie ujrzeliśmy.

Nie należy oczywiście zapominać, że PlayStation to nie tylko konsole stacjonarne, lecz również przenośne. Jak na całkowity debiut, PSP świetnie sobie poradziło, oferując fantastyczną jakość grafiki, w porównaniu do kieszonsolek Nintendo z okolic premiery tego systemu. Nawet jeżeli format mini dysków UMD się ostatecznie nie przyjął, a próba odejścia od niego z rozsuwanym modelem PSP Go, stawiającym na cyfrową dystrybucję, okazała się fiaskiem, w dalszym ciągu urządzenie jest atrakcyjną opcją. Działająca prężnie od wielu lat szara strefa jeszcze nie da mu umrzeć. Oferujące wiele fajerwerków PlayStation Vita, z dotykowymi ekranem i plecami, w dobie popularności mocnych smartfonów oraz tabletów nie ma za bardzo czym już powalczyć. Sony wyraźnie odpuściło promocję PSV, dobijając swoje dziecko jego pozbawioną wyświetlacza wersją podłączaną pod telewizor, czyli PlayStation TV. Vita to obecnie wyłącznie ciekawostka.

Konsola jest niczym bez gier, warto więc zdecydowanie wspomnieć największe perełki z PlayStation z ostatnich 20 lat. Absolutnym hitem było Final Fantasy VII, przegrywające na popularność w Japonii tylko z Dragon Questem V. Nie należy zapominać też o innych projektach z tych serii, tak samo jak Crash Bandicoot, God of War, Gran Turismo, Jak & Daxter, Killzone, Metal Gear Solid, Parasite Eve, Ratchet & Clank, Resident Evil, Ridge Racer, Silent Hill, Soul Blade, Syphon Filter, Tekken, Twisted Metal, Uncharted, WipeOut lub przenośnych Lumines, LocoRoco albo Pataponach. Z nowszych na długo w pamięci pozostanie The Last of Us czy wszystkie części InFamous. A co w przyszłości? Sony idzie za Oculusem Rift i szykuje przeskok do wirtualnej rzeczywistości z goglami Project Moprheus, wspomaganymi kontrolerami Move. W tej chwili zaś zachęca graczy do zainteresowania się limitowaną edycją PS4, wypuszczoną z okazji dwudziestolecia.

Jeżeli kogoś zaciekawiły reklamy PlayStation wykorzystane w materiale, firma Sony przygotowała zestawienie najlepszych spotów telewizyjnych z ostatnich lat. Warto także pamiętać, że istnieją emulatory, pozwalające udawać stare konsole na komputerach.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.