Emotikony zmieniły nasze mózgi, niektóre widzimy jako twarze

Emotikony zmieniły nasze mózgi, niektóre widzimy jako twarze17.02.2014 16:52

Pomysł na typograficzne odzwierciedlenie nastroju ma już dobrze ponad 100 lat, ale niepozorny zestaw trzech znaków interpunkcyjnych, który zmienił sposób, w jaki wyrażamy emocje na odległość, czyli „:-)”, jest z nami dopiero od 32 lat. Przez te lata ewoluował do przedziwnych form typograficznych, obrazkowych czy nawet animowanych. 32 lata to także wystarczająco długi czas dla zmian w ludzkich mózgach, które i tu można zaobserwować.

Twarze zajmują szczególne miejsce w psychologii. Jesteśmy tak skonstruowani, aby rozpoznawać twarze w różnych położeniach — nawet do góry nogami — i często znajdujemy także rysy ludzkie tam, gdzie tak naprawdę ich nie ma (chmury, cienie, drzewa, zdjęcia powierzchni Marsa). Na widok twarzy aktywują się konkretne obszary mózgu, które, jak się okazało, reagują także na typograficzne reprezentacje buziek. Ale… nie na wszystkie.

O tym, że ma znaczenie, czy uśmiech prezentowany jest z nosem czy bez, przekonali się użytkownicy pewnego serwisu randkowego. Analiza pokazała jedną z najdziwniejszych statystyk Internetu: jeśli użytkownik zacznie korzystać z „:-)”, gwarantuje mu to 13-procentowy wzrost w liczbie odpowiedzi, podczas gdy zmiana na beznosy „:)” powoduje tajemniczy spadek o 66%. Czyżby nos miał znaczenie?

Badanie przeprowadzone przez dr Owena Churchesa z Flinders University w Adelajdzie polegało na pokazywaniu uczestnikom, podłączonych do sprzętu monitorującego aktywność elektrofizjologiczną, mieszanki obrazków. Zapisy aktywności wykazały, że mózgi uczestników badania widziały w „:-)” twarz i odpowiednio na nią reagowały. O ile jednak odwróconą twarz człowiek może rozpoznać bez problemu, choć aktywność mózgu jest nieco inna, niż w „normalnej” pozycji, zestaw „(-:” powodował reakcje nieodbiegające zbytnio od losowego ciągu znaków.

Emotikony są nową formą języka, którą produkujemy [...] i żeby go dekodować, wykształciliśmy nowy schemat aktywności mózgu — podsumował Owen Churches. Schemat ten jest relatywnie młody — nie ma więcej niż 30 lat — a do adopcji przyczyniła się oczywiście wszechobecność typograficznych reprezentacji emocji. Zdaniem Churchesa, jeszcze na początku lat osiemdziesiątych, wynik badania byłby zupełnie inny.

Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.