Excel otrzymuje nowy silnik obliczeń. Jest napisany w JavaScripcie

Excel otrzymuje nowy silnik obliczeń. Jest napisany w JavaScripcie17.07.2020 01:22
Excel otrzymuje nowy silnik obliczeń (fot. Kamil Dudek)

Zespół Microsoft Garage, który można opisać jako agile'ową wersję starszego Microsoft Research, ogłosił niedawno ukończenie prac nad kalkulatorem/estymatorem dla wersji Online arkusza Excel. Pozwoli on znacząco zredukować liczbę połączeń z chmurą obliczeniową Microsoftu podczas prac z arkuszem w przeglądarce.

Excel Online, podobnie jak w dużej części Google Sheets, nie dokonuje obliczeń aktualizujących widok komórek po stronie klienta. Arkusz jest obliczany w chmurze Office i jedynie odświeżany w czasie rzeczywistym w oknie przeglądarki internetowej. Wydaje się, że to oczywiste zachowanie w przypadku oprogramowania chmurowego, ale wcale przecież nie musi tak być. Aplikacja JS u klienta może bowiem zajmować się nie tylko odświeżaniem dokumentu obliczanego zdalnie, ale także brać udział w części samych obliczeń.

Chmura: w tę i z powrotem

W czasach słusznie minionych, obfitujących w kontrolki ActiveX i aplety Javy, duża część obliczeń bywała notorycznie przerzucana do klienta. Było wiele powodów, dla których stosowano taką właśnie architekturę, ale wraz z rozwojem rozwiązań mobilnych i chmurowych, niniejsze podejście stało się niemożliwe do utrzymania. Dziś w powszechnym użyciu jest radykalne przeciwieństwo dawnej architektury: bez łączności z serwerem usługodawcy nie da się zrobić nic. Klient to w zasadzie tylko wyświetlacz, ale model dokumentu jest tak skomplikowany, że "nic nierobiąca" strona i tak pożera mnóstwo zasobów, walcząc ze skryptami i websocketami.

Metodyka "cloud first" jako jedno ze swoich uzasadnień dostarcza stwierdzenie, że to (niemal) stuprocentowa gwarancja, że wszyscy klienci pracują na tej samej wersji oprogramowania. Ponieważ nie da się wymusić na użytkownikach regularnej aktualizacji (nawet wersje subskrypcyjne to za mało, po prostu nie zawsze da się zapewnić natychmiastowe pobranie nowości), należy ich wygonić w chmurę. Dzięki temu, każdy dostanie dokładnie to, czego chce producent.

To podejście ma dość spore wady. Pomijając kwestie znaczącego zmniejszania wpływu użytkownika na przetwarzanie jego własnych danych, istnieją też ograniczenia czysto techniczne. Obliczenia generują obciążenie. W przypadku usługi Office Online będzie ono olbrzymie, choć większość subskrybentów Office używa pełnych, pulpitowych wersji. Po drugie, marnuje się sprzęt. Podpięty do trwałego źródła zasilania komputer na energooszczędnym procesorze naprawdę mógłby sobie trochę policzyć sam, zamiast pchać wszystko w chmurę.

Wreszcie, zdalne obliczenia to nieuniknione opóźnienia.I to jest tutaj naczelny argument, bo właśnie w tym miejscu zachodzi największy zysk. Microsoft chwali się, że przeniesienie silnika obliczeń do klienta, z uwagi na skalę wykorzystania usługi, oszczędności sumują się łącznie na siedem lat, każdego dnia.

Bez rewolucji

Obliczenia chmurowe nie są likwidowane. Wciąż będą stosowane, również podczas walidacji. Istnieją bowiem przypadki, gdzie są niezbędne. Microsoft w dość marketingowy sposób podaje skalę sprawności nowego rozwiązania: 99% możliwych do przetworzenia formuł jest rozwiązywanych z zachowaniem 99.95% dokładności.

Takie dane nie mówią tym, jaki jest to udział wszystkich formuł ani jaki jest rząd nietrafności precyzji podczas obliczeń. Takie wątpliwości każą domniemywać, że nowy silnik Excela przyda się w obliczeniach biznesowych/użytkowych/aplikacyjnych, ale nie naukowych.

Nowy komponent (Calc.ts) napisano w języku TypeScript, statycznie typowanym wariantem JavaScriptu, stworzonym przez Microsoft. Będzie stopniowo wdrażany w wersji programu Excel dostępnej przez portal Office.com, sprzężonej z kontem Microsoft i dyskiem OneDrive.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.