Facebook rusza z rozpoznawaniem twarzy użytkowników. Czy warto się zgodzić?
Użytkownicy komunikatora Messenger i aplikacji Facebook mogą natknąć się na nowy komunikat wyświetlany podczas korzystania z tych programów w smartfonach. Portal wyraźnie zachęca (póki co jeszcze nie zmusza, choć zaznacza, że to niezbędne do dalszego korzystania z aplikacji) do przejrzenia ustawień, w których wymagane jest podjęcie przez użytkownika kilku decyzji. Mowa o wykorzystaniu danych do optymalizacji reklam i rozpoznawania twarzy użytkownika na zdjęciach. Na koniec wymagana jest akceptacja nowego regulaminu.
Facebook chce w ten sposób zainteresować użytkowników istotnymi z punktu widzenia bezpieczeństwa ustawieniami, na czym firmie szczególnie zależy po ostatniej aferze z wykorzystaniem danych przez Cambridge Analytica. W proponowanym kreatorze chodzi oczywiście o danie użytkownikom wolnego wyboru. W praktyce jednak o wiele łatwiej w nim wyrazić zgodę na rozpoznawanie twarzy i wykorzystywanie większej ilości danych do optymalizacji reklam, niż z tych opcji zrezygnować, więc nie ulega wątpliwości, iż Facebook wolałby te dane gromadzić.
Ustawienia, którymi Facebook chce zainteresować użytkowników umieszczono w formę krótkiego kreatora. Trzeba przyznać, że całość opisana jest czytelnie. Dodatkowo pojawia się tu także informacja, iż konieczność sprawdzenia nowych możliwości wynika ze zmieniającego się prawa Unii Europejskiej, a całość nie zajmie dłużej niż kilka minut i o ile nie zdecydujemy się na szczegółowe czytanie zaktualizowanego regulaminu, mogę potwierdzić, że kilka minut wystarczy.
Pierwszy ekran to informacje o reklamach. Facebook chciałby dostosowywać je do naszych potrzeb również na podstawie dodatkowych danych od reklamodawców, twórców aplikacji i wydawców. Jeśli wyrazimy na to zgodę, wykorzystywane mają być między innymi dane przekazywane przez witryny, na których skorzystaliśmy z przycisku Lubię to! oraz od partnerów, z którymi przeprowadzimy jakąś transakcję, mowa więc na przykład o sklepach.
Facebook zaznacza, że mowa o reklamach, które nie tylko wyświetlane są na portalu, ale między innymi również Instagramie. Przykładowo, jeśli dowiemy się, że niedawno kupiłeś(aś) lampę, możemy wyświetlać Ci reklamy takich przedmiotów jak dywaniki czy poduszki. Reklamodawcy korzystają z naszych usług, aby docierać do osób o określonych cechach, np. kobiet w wieku 18-34 interesujących się grami. Wyrazić zgodę można niebieskim przyciskiem w dolnej części ekranu. Biały przycisk przeniesie użytkownika do ustawień, gdzie udostępnianie danych na potrzeby reklam można wyłączyć.
Kolejny etap to sprawdzenie ustawień związanych z rozpoznawaniem twarzy na zdjęciach. Facebook chce gromadzić i przetwarzać szablon, który opisuje jak dany użytkownik prezentuje się na zdjęciach i filmach. Wszystko oczywiście wyłącznie dla bezpieczeństwa. Celem ma być między innymi zapobieganie wykorzystywania zdjęć użytkownika i podszywania się pod jego wizerunek, informowanie o fotografiach, na których użytkownik został rozpoznany (ale nie był wcześniej oznaczony) czy do informowania osób z wadami wzroku, kto znajduje się na filmach i zdjęciach.
Podobnie jak w przypadku udostępniania danych o reklamach, również tutaj zgodę wyrazić można wybierając niebieski przycisk, natomiast biały przeniesie użytkownika do ustawień i dopiero tam można upewnić się, że rozpoznawanie twarzy jest wyłączone. Na koniec zostawiono akceptację nowego regulaminu. Po zatwierdzeniu zmian użytkownik może już swobodnie korzystać z Facebooka lub Messengera, zależnie od tego w której z tych aplikacji rozpoczął przeglądanie ustawień.