Facebook zamiast YouTube: legalna muzyka dla każdego, Spotify już niepotrzebne

Facebook zamiast YouTube: legalna muzyka dla każdego, Spotify już niepotrzebne06.09.2017 18:57

Dwa miliardy użytkowników. Cztery z dziesięciunajpopularniejszych wśród młodych ludzi aplikacji mobilnych.Poziom uzależnienia tak duży, że przeciętny użytkownik zaglądado tych aplikacji co kilka minut. A niebawem dojdzie do tego jeszczemuzyka, licencjonowana muzyka, streamingowa tylko przez Facebooka.Mark Zuckerberg rozpycha się jeszcze bardziej w Internecie, gotówwypchnąć z dotychczasowej pozycji YouTube, dziś dla wielupodstawowe przecież źródło ulubionych piosenek i utworów.

Bloomberg donosi o współpracy Facebooka z liderami branżyfonograficznej, która docelowo ma pozwolić na legalne używaniemuzyki w społecznościowym serwisie. Docelowo ma chodzić oautomatyczne identyfikowanie utworów i ich tagowanie, tak bywłaściciele praw autorskich sami nie musieli zgłaszać naruszeńich interesów. Negocjacje prowadzone są przez Tamarę Hrivnak,która wcześniej pracowała w Warner Music Group, a następnie byładyrektorem YouTube.

Może jednak minąć nawet dwa lata, zanim taki system powstanie.Nie chcąc czekać, Facebook zamierza zapłacić właścicielom setkimilionów dolarów za prawo do odtwarzania chronionych prawemautorskim utworów. Płacąc, upiecze trzy pieczenie na jednym ogniu:uszczęśliwi użytkowników, którym już żaden materiał niezostanie usunięty jako naruszający prawa autorskie, koncernymuzyczne, które nie będą już narzekały na hostowanienaruszających ich prawa treści, oraz reklamodawców, obawiającychsię emisji swoich reklam obok spiraconej muzyki.

Użytkownicy Facebooka, mogąc legalnie wgrywać klipy wideo zpiosenkami do nowego huba wideo Watch, mają uczynić z niegopopularniejsze miejsce do słuchania muzyki niż jest nim dziśYouTube. Bloomberg nie podaje żadnych kwot, ale trzeba pamiętać,że w zeszłym roku branża fonograficzna otrzymała od usługstreamingowych 553 mln dolarów tantiem (dane stowarzyszenia IFPI).Jeśli układ z Zuckerbergiem – jego kompleksowa strategia muzyczna– podwoi tę kwotę, to można śmiało założyć, że wysokiejrangi menedżerowie muzycznej branży mogą szybko zacząć wycofywaćswoje treści z serwisu Google’a. W końcu narzekanie na marneprzychody z reklam z YouTube jest równie stare jak same reklamy wtym serwisie.

Spotify odegrało swoją rolę, może odejść

A przecież to nie koniec. Choć to YouTube jest głównymrywalem, i to nie tylko jeśli chodzi o muzykę, to plany MarkaZuckerberga sięgają znacznie dalej. Zatrudnił on w tym rokuspecjalistów od licencjonowania muzyki w Ameryce Północnej iglobalnie, a także od negocjacji z wytwórniami płytowymi, anastępnie zakupił platformę Source3, służącą do identyfikacjipraw autorskich, a stworzoną przez ludzi związanych od początku zmuzycznym biznesem. Dysponując bezprecedensową co do skalidziałania platformą, szef Facebooka jest w stanie dosłowniezdeptać wszystkie inne usługi streamingowe, podważając podstawyich modelu biznesowego.

Zastanówmy się bowiem: po co komu największy z serwisówstreamingowych, Spotify? Ma dziś 150 mln użytkowników, z którychzdecydowana większość i tak loguje się przez Facebooka, a jedynie50 mln płaci. Duży katalog muzyki, stała opłata, przymusowepartnerstwo z Zuckerbergiem, zawiązane w 2011 roku. Wtedy Facebookpotrzebował jeszcze Spotify jako tego, który bierze na siebieproblemy z licencjonowaniem muzyki. Dzisiaj? Dzisiaj Facebook możerobić to sam, nie potrzebuje dostawcy licencji. Mając 2 mldużytkowników miesięcznie, korzystających z serwisu za darmo,wystarczy mu przekonwertować niespełna 8% z nich, by przebićSpotify zasięgiem.

W ten sposób już niebawem stary oligopol producentów muzykiprzestanie mieć znaczenie – stanie się całkowicie uzależnionyod jednej firmy, kontrolującej jej marketing i dystrybucję. Firmy,która ze swoimi wszechobecnymi aplikacjami będzie każdemuzapewniać każdą muzykę za darmo, jednocześnie w magiczny sposóbopłacając licencje – i na tym wszystkim zarabiać.

W tej sytuacji jedynym nie mającym się czego bać serwisem „muzycznym” pozostanie rosyjskie VK.com. Tam przecież też pełno muzyki wgrywanej przez użytkowników, muzyki łatwej do wyszukania i pobrania w formacie MP3. A że nielicencjonowanej? W obecnej sytuacji politycznej trudno będzie amerykańskim wytwórniom coś w tej sprawie wskórać.

Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.