Facebook znów zgubił "troszkę" danych. Takie tam 419 mln rekordów

Facebook znów zgubił "troszkę" danych. Takie tam 419 mln rekordów08.09.2019 00:51
(fot. Shutterstock.com)

Facebook po raz kolejny ma problem z wyciekiem danych, a na dodatek, jak wynika z doniesień, tym razem nie może sobie jeszcze poradzić z uporządkowaniem wygenerowanego bajzlu. Tak oto numery telefonu 419 mln użytkowników krążą radośnie po sieci.

Na początek dobra wiadomość: wśród ofiar wycieku ponoć nie ma Polaków, a sprawa dotyczy jedynie mieszkańców USA, Wielkiej Brytanii i Wietnamu. Niemniej w ogólnym zarysie brak jest powodów do radości, bo czołowa platforma społecznościowa po raz kolejny udowadnia, że o dane troszczy się nieszczególnie. Właściwie to ma je gdzieś tak poniżej pleców.

Sprawę po raz pierwszy poruszył w TechCrunch, raportując o odkryciu badacza bezpieczeństwa nazwiskiem Sanyam Jain. Ekspert odkrył, że pewien publicznie dostępny serwer zawiera 419 mln wspomnianych numerów telefonu, niechronionych choćby prostym hasłem.

Winna ponoć porzucona funkcja

W kontrze głos zabrał Jay Nancarrow, marketingowiec Facebooka. Jak wyjaśnił, dane pochodziły z niedostępnej już obecnie funkcji wyszukiwania znajomych po numerze. Zapewnił, że żadne konto nie zostało przejęte, a jednocześnie obiecał niezwłocznie usunąć ten informacyjny skarbiec. Oczywiście, czego nietrudno się domyślić, Facebookowi usuwanie nie wyszło.

To znaczy wyszło, ale nie do końca, bo sam serwer rzeczywiście zniknął, tylko na jego miejsce pojawił się klon. Szef WebProtect, Elliott Murray, dzień po deklaracji Nancarrowa odkrył duplikat bazy – pisze CNET.

Wolnoamerykanka wystartowała

Jakby tego było mało, zachodni dziennikarze twierdzą, że mają udokumentowane przypadki nękania właścicieli numerów z listy. Dotarli rzekomo do osoby, której konto jest w jakiś sposób powiązane z kontem współzałożyciela Facebooka (nie wyjaśniono w jaki konkretnie), Chrisa Hughesa. Do owej osoby ktoś rzekomo wydzwania, domagając się namiarów na Hughesa.

Jeśli historia z telefonem jest prawdziwa, to znaczy, że można w prosty sposób powiązać utracone przez Facebooka numery ze sprecyzowanymi osobami. Tymczasem baza cały czas krąży po sieci i jest zapewne pobierana przez kolejnych ludzi. Brzmi to niczym kopalnia złota dla wszystkich telemarketerów, natrętów i telefonicznych żartownisiów. Brawo, Facebooku. Oby wam chociaż Brytyjczycy przyłożyli solidną karę za RODO, choć znając życie wiele to nie zmieni w długofalowej polityce.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.