FiiO K1 – mały wzmacniacz na USB, który pomoże każdym słuchawkom

FiiO K1 – mały wzmacniacz na USB, który pomoże każdym słuchawkom28.08.2017 16:47

Na jakość dźwięku odtwarzanego przez komputer składa się kilka czynników, od stopnia kompresji danych, przez kartę muzyczną, po przewody i słuchawki. Jeśli z jakiegoś powodu dźwięk w dobrych słuchawkach wciąż jest niezadowalający, można sięgnąć po kosztujące poniżej 200 złotych urządzenie, które rozwiąże ten problem – wzmacniacz słuchawkowy, który podłącza się przez USB do komputera, a słuchawki dopiero do niego.

Tym razem prezentujemy Wam wzmacniacz K1 wyprodukowany przez FiiO. Jest na tyle mały, że zupełnie nie będzie przeszkadzał nawet przy słuchaniu muzyki z laptopa i można go wygodnie transportować. K1 mierzy 50 × 10,5 ×8 mm i waży 11,3 g. Jego moc wyjściowa to 75 mW przy impedancji 16 Ω, a stosunek sygnału do szumu według specyfikacji przekracza 100 dB.

W testach wzięły udział słuchawki z różnych półek cenowych, od dokanałowych słuchawek Samsunga, które były dołączone do Galaxy S3 mini, przez headsety do grania SteelSeries i Kingstona, po Bose QC 25 z aktywnym tłumieniem. Pierwszy problem pojawił się przy korzystaniu z headsetów, gdyż K1 nie obsługuje mikrofonu i trzeba wyposażyć się w stosowny rozgałęźnik, co zmniejsza komfort użytkowania i burzy porządek na biurku.

Przejdźmy jednak do tego, co ten niepozorny wzmacniacz potrafi zdziałać z dźwiękiem. Jego działanie przypomina filtry „fizjologiczne”, czyli podgłaśniające te częstotliwości, które ucho ludzkie słyszy słabiej. Ponadto nie sposób nie zauważyć, że wzmacniacz poszerza pasmo przenoszenia w porównaniu do wbudowanych kart dźwiękowych laptopów, które brały udział w testach. Słuchawki na liście zostały ułożone według ceny.

  • dokanałowe słuchawki Samsunga – podłączone do wzmacniacza grają zauważalnie głośniej, dźwięk jest wyraźniejszy i równiejszy, soprany mniej skrzeczące. Okazało się, że słuchawki są całkiem niezłe, mimo że trafiły do nas w zestawie z niedrogim smartfonem.
  • SteelSeries Flux – naturalnie ten headset mocno eksponuje mowę i średnie tony. Po podłączeniu do K1 zyskujemy więcej basów, wyraźniejsze niskie tony i soprany i bogatsza przestrzeń. Instrumenty przestają się zlewać i można bez problemu odróżniać od siebie ścieżki.
  • Brainwavs M1 – głębszy bas, dłuższe wybrzmiewanie, szersza przestrzeń, bardzo mała różnica w głośności. Różnica w pracy ze wzmacniaczem i bez jest bardzo nieduża, co dobrze świadczy o tych słuchawkach
  • Kingston HyperX Cloud II – kolejne bardzo wysoko oceniane słuchawki, którym K1 pomaga zauważalnie, ale nieznacznie. Zyskujemy cieplejsze basy, szerszą przestrzeń i minimalnie wyraźniejsze soprany.
  • Yamaha EPH 100 – te dokanałówki są z natury głośne i brakuje im niskich tonów. Podłączone do K1 odzyskują wigor w dole spektrum i łatwiej odróżnić instrumenty. Podobnie jak w przypadku słuchawek dołączanych do smartfonów, soprany są zmiękczane i są przyjemniejsze dla ucha.
  • RHA MA750i – i tak już świetne słuchawki dokanałowe zyskują cieplejsze niskie tony i szerszy zakres wysokich (karta dźwiękowa MacBooka Pro ma mniejszy zakres, niż K1). Ze wzmacniaczem słuchawki grają też minimalnie głośniej, co jest zapewne efektem ubocznym „fizjologicznego” wyrównania tonów słabo słyszalnych.
  • Bose QuietComfort 25 – słuchawki z wyższej półki także mogą coś jeszcze zyskać z K1. Choć ich dźwięk stoi już na wysokim poziomie, po podłączeniu do K1 poszerza się pasmo przenoszenia (szczególnie w górę) i łatwiej odróżnić od siebie instrumenty w złożonych utworach.

Testy na kilku laptopach i różnych słuchawkach pokazały, że niezależnie od półki cenowej, K1 może jeszcze coś zaoferować.

Dla kogo?

Wzmacniacz tego typu na pewno nie jest urządzeniem dla każdego, bo nie każdemu będzie potrzebny. Na pewno przyda się osobom, które mają już swoje wymarzone słuchawki i kolekcję muzyczną, ale chcą poprawić wrażenia ze słuchania z laptopa, którego karta muzyczna nie spełnia ich wymagań. To popularny problem w przypadku laptopów, gdzie priorytetem są jednak inne komponenty, niż karta dźwiękowa. Będzie to też świetne rozwiązanie dla osób pracujących na służbowych komputerach, ale mających możliwość słuchania z nich muzyki.

Jeśli nie macie potrzeby prowadzenia rozmów, a zależy wam na nieco lepszym dźwięku, warto zainwestować 169 złotych w ten wzmacniacz. Praktycznie na każdych testowanych przez nas słuchawkach różnica była korzystna – zwłaszcza w rozpiętości i wyrazistości niskich tonów, ale w niektórych przypadkach wysokie także zyskiwały.

Plusy
  • możliwość połączenia z dowolnym systemem
  • małe wymiary i łatwy transport
  • solidna obudowa
Minusy
  • brak obsługi mikrofonu
Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.