GNOME 3.8 z trybem „Classic”, w przyszłości będzie jedynym prawdziwie wolnym systemem operacyjnym

Wczoraj ukazała się wersja 3.8 środowiska graficznego GNOME, znanego dobrze tym, którzy mieli styczność z Linuksem. To wydanie jest według deweloperów bardzo „silne” i dużo wnosi do GNOME 3 jako ogółu.

Nowości w tej wersji środowiska obejmują między innymi nowe widoki listy aplikacji — do kolekcji dołączą „często używane” oraz grupy. Zmienił się też widok wyszukiwania z poziomu ekranu podglądu, dzięki czemu na pierwszy rzut oka widać, skąd pochodzą dane wyniki. Panel ustawień został przeprojektowany, dodane zostały również nowe opcje prywatności i kontroli dostępu — w tym możliwość wybrania jakie informacje są wyświetlane na ekranie blokady. Miłośników tradycyjnego desktopu ucieszy tryb „Classic”, w którym wracają dwie dobrze znane belki, ale w użyciu nadal są technologie GNOME 3. Ponadto znajdziemy tu ładniejsze animacje, bardziej dopracowane elementy graficzne i Zegar — nową aplikację z głównego zestawu, która zawiera budzik, minutnik, stoper i osobne zegary dla różnych miast świata. Wiele zmian, na przykład właśnie Zegar, jest kontynuacją prac rozpoczętych przez wydanie 3.6.

Więcej o nowościach można przeczytać na stronie GNOME. Pojawienie się nowej wersji środowiska jest dobrym pretekstem do zapoznania się z planami jego deweloperów na przyszłość. W ich głowach wciąż żywy jest pomysł na system operacyjny i różne sposoby na ułatwienie tworzenia aplikacji dla GNOME. Sporo takich informacji przekazał w wywiadzie projektant Jon McCann.

McCann cieszy się przede wszystkim z poprawy warunków pracy dla deweloperów, ale do tego projektanci sami musieli postawić się w ich sytuacji. Przy pracach nad głównymi aplikacjami (na przykład Documents) okazało się, że wiele wspólnych dla nich problemów można łatwo rozwiązać, potrzeba tylko odpowiednich narzędzi — takie narzędzia powstają i w tym wydaniu już je widać.

Tryb „Classic” powstał dla tych, którzy tęsknią za GNOME 2 i McCann wierzy, że jeśli to środowisko komuś odpowiadało, powinien móc go używać już zawsze. jest to niestety niewykonalne z obecnym modelem dystrybucji GNOME — to pociąg, który nigdy się nie zatrzymuje.

Musimy odejść od myślenia, że każdy wagon jedzie w innym kierunku, [...] musimy stworzyć system operacyjny, zwarte i spójne środowisko dla użytkowników i dla deweloperów, które pozwoli nam posuwać się do przodu i nie tracić pary, ale nadal mieć regularne przystanki — mówił projektant. Później dodał jeszcze, że celem zespołu jest stworzenie systemu operacyjnego, który jest lepszy od wszystkiego, co istnieje, tak samo dla użytkowników, jak i dla deweloperów. Według niego GNOME będzie ponadto pierwszym i tak naprawdę jedynym prawdziwie wolnym (w rozumieniu Free Software) systemem operacyjnym.

A czy pojawi się tablet z systemem GNOME? Tak, kiedy tylko do akcji wkroczy partner, dzięki któremu będzie to możliwe. System nie kontrolowany przez żadną firmę daje pewne możliwości, których nie ma u korporacyjnych konkurentów, w końcu pewnie ktoś i na tablety z GNOME się skusi.