Google Chrome jednak pozwoli na blokowanie reklam? Ograniczenia zostają, nic się nie zmieniło

Google Chrome jednak pozwoli na blokowanie reklam? Ograniczenia zostają, nic się nie zmieniło18.02.2019 14:58
Google Chrome jednak pozwoli na blokowanie reklam. Programiści cofają ograniczenia

W styczniu programiści Google Chrome zapowiadali, że ze względu na wydajność w przeglądarce zostaną wprowadzone zmiany, które uniemożliwią działanie rozszerzeniom blokującym reklamy i niektórym innym. Ich zdaniem rozszerzenia blokujące wyświetlanie reklam powodują opóźnienia w pracy przeglądarki. Pojawiła się jednak analiza, która obaliła tę tezę i teraz autorzy Chrome'a rzekomo wycofują się ze swojej decyzji. Robią to w bardzo niejasny sposób, by wszystkich uspokoić, ale nic nie zmieniać.

Twórcy rozszerzenia Ghostery zbadali wpływ rozszerzeń na pracę Chrome'a i odkryli, że rzeczywiście powodują one pewne opóźnienia, ale są to wartości poniżej milisekundy. Trudno więc mówić o zauważalnym wpływie rozszerzeń na pracę przeglądarki. Nic dziwnego, że w ciągu kilku godzin od publikacji wyników badania Google wycofał się (o ile można tak powiedzieć) ze swoich planów.

Google planuje zmienić zasady korzystania z różnych API przez programistów rozszerzeń Chrome'a. Wszystko zostało opisane w Manifeście V3 w październiku 2018 roku. Według nowych zasad zamiast API webRequest blokery reklam miałyby korzystać z DeclarativeNetRequest API do blokowania treści. Nowe API ma pewne ograniczenia względem poprzedniego, na przykład ogranicza liczbę zapytań sieciowych, do których dostęp może mieć rozszerzenie. Ponieważ początkowo nie zostało to napisane wprost, chwilę zajęło producentom blokerów reklam zorientowanie się, jakie konsekwencje ich czekają. Gdy zarzut został publicznie postawiony Google'owi, producent Chrome'a został oskarżony o celowe działanie na szkodę dodatków blokujących reklamy. Oczywiście mechanizmów wbudowanych w Chrome'a to ograniczenie nie dotyczy.

Ograniczenie zostało rzekomo podyktowane wpływem na wydajność, ale raport Ghostery skutecznie tę tezę obalił. Twórcy Ghostery zbadali swoje rozszerzenie, a także uBlock Origin, Adblock Plus, Brave i DuckDuckGo. Rozszerzenia wykonujące JavaScript nie zwalniają przeglądarki, jeśli mają dostęp do nieograniczonej liczby połączeń sieciowych. Trzeba też mieć na uwadze, że blokery treści są prawdopodobnie najlepiej zoptymalizowanymi rozszerzeniami dla przeglądarek.

Tempo ładowania stron z zablokowanymi komponentami śledzącymi i bez blokady / Ghostery, maj 2018
Tempo ładowania stron z zablokowanymi komponentami śledzącymi i bez blokady / Ghostery, maj 2018

Z takimi danymi programiści Google'a nie mogą walczyć. Ugięli się więc i pozornie w umiejętny sposób wycofali z tej decyzji. Przyznali, że oficjalnie zapisy w Manifeście V3 są na wczesnym etapie rozwoju i mogą ulec zmianie, a nowsze API jest jeszcze rozwijane i ograniczenie liczby połączeń może zostać powiększone. webRequest API zaś nie zostanie usunięte i twórcy rozszerzeń mogą z niego spokojnie korzystać. Problem w tym, że usunięta z niego zostanie możliwość blokowania treści, a pozostanie tylko możliwość obserwowania. Nic się więc nie zmieniło, a Google mydli nam oczy.

Na koniec przytoczę podobną analizę, przeprowadzoną w grudniu przez programistę Patricka Hulce'a. Według jego danych to nie blokery reklam, ale same reklamy odpowiadają za większość wykonywanego przez Chrome'a JavaScriptu, zwłaszcza że wiele z nich powoduje uruchomienie kolejnych komponentów. Blokowanie ich jest więc w ogólności korzystne dla wydajności przeglądarki.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.