Google Drive kończy ze wsparciem dla starszych dokumentów Microsoft Office
Google ogłosił, że 31 stycznia webowy pakiet biurowy Drive (do niedawna Docs) przestanie wspierać dokumenty w domyślnych formatach Microsoft Office 97 - 2003. Oznacza to, że już na początku przyszłego roku użytkownicy Google Docs stracą możliwość zapisywania dokumentów w popularnych formatach DOC, XLS i PPT. Biorąc pod uwagę, że ze starszych edycji pakietu Microsoft Office wciąć korzysta ogromna rzesza ludzi (biura, uczelnie, urzędy), ktoś w Mountain View ewidentnie upadł na głowę…
Google uzasadnia swoją decyzję potrzebą wspierania nowoczesnych formatów plików, które są stosowane między innymi w pakiecie Microsoft Office 2007 (i nowszych). Utrudnia to jednak życie osobom korzystającym ze starszych wersji pakietu biurowego Microsoftu.
Oczywiście problem nie jest nie do przeskoczenia. Jeżeli osoba, której chcemy wysłać dokument w nowszym formacie (np. docx) korzysta przykładowo z aplikacji Word 2003, Word 2002 lub Word 2000, możemy ją nakłonić do instalacji specjalnego pakietu zgodności oraz dodatkowych, niezbędnych aktualizacji. Jest to jednak dość absurdalne, gdyż osoby które potrafią robić takie rzeczy, nie powinny mieć problemów z przesiadką na Office 2010… no chyba że nie ma takiej możliwości, bo na przykład firma aktualizacji nie kupi. Ewentualnie można posiłkować się formatem RTF — jego obsługa przez pakiet Microsoft Office od wersji 97 do 2003 nie jest jednak idealna — lub skorzystać z jednego z pakietów alternatywnych… Przykładowo OpenOffice 3.x otworzy nawet pliki zapisane przez Worda 6.0 i Excela 4.x (to może już lekka przesada), z zapisem do starszych formatów też większych problemów nie ma, LibreOffice zaś poradzi sobie z plikami z Office 95 i nowszych.
Warto zauważyć, że omawiane zmiany miały wejść w życie już 1 października tego roku, ale użytkownicy zaprotestowali. Google chce dać swoim klientom czas na wgranie stosownych aktualizacji bądź migrację ku nowszej wersji oprogramowania. Dobre i to. Prościej byłoby jednak pozostawić użytkownikom opcjonalną możliwość zapisywania plików w formatach DOC, XLS i PTT — standard ten i tak umarłby w końcu śmiercią naturalną. Z ciekawości sprawdziłem jeszcze, jak sprawa zapisywania plików wygląda w webowym pakiecie biurowym Microsoftu — uruchomiony w przeglądarce Word Web App zaoferował wyeksportowanie mojego dokumentu jedynie do formatu DOCX lub ODT, czyli jeszcze gorzej niż w przypadku Google Docs. Plik ze starszego Worda owszem, otworzy, ale przekonwertuje go sobie do OpenXML (DOCX).