Google Maps biją rekordy popularności, Apple stara się o dane z Foursquare

Google Maps biją rekordy popularności, Apple stara się o dane z Foursquare18.12.2012 13:28

Mapy Google'a powróciły w wielkim stylu do App Store. Po porażce map opracowanych przez Apple'a, użytkownicy z otwartymi ramionami powitali powrót dobrze znanego produktu na swoje iPhone'y. Już w 7 godzin po debiucie aplikacja znalazła się na szczycie listy najczęściej pobieranych z App Store.

Jeff Huber z Google na swoim profilu Google+ poinformował, że pobrano ją więcej niż 10 milionów razy w czasie krótszym niż dwie doby. Powrót na iOS aplikacji, która była dostępna od samego początku, okazał się więc opłacalny dla firmy z Mountain View. Zwłaszcza że konkurencja prawie nie istnieje.

Tymczasem Apple stara się ratować tonący statek i prowadzi rozmowy z dostawcami danych, na przykład z nowojorskim Foursquare — wydawcą aplikacji mobilnych o tej samej nazwie, które to pozwalają odnajdować w okolicy przeróżne miejsca, odczytywać opinie innych oraz je oceniać samemu, a wszystko to w duchu sieci społecznościowej. Dane mają pomóc udoskonalić mapy Apple'a i o ile Foursquare nie obfituje w fontanny zaklasyfikowane jako jeziora (latem tego roku w tej właśnie kategorii wylądowała fontanna na rynku Wrocławia), rzeczywiście może Apple'owi pomóc. Pionier meldowania się ze smartfona z pewnością sam na tym skorzysta. Usługa ma co prawda 25 milionów zarejestrowanych użytkowników, ale częściej, niż raz w miesiącu, melduje się obecnie zaledwie 8 milionów z nich. W ramach zmiany profilu działalności ostatnio firma umożliwiła poszukiwanie opinii o miejscach również niezalogowanym, oceny pojawiają się także w wynikach wyszukiwania Binga.

Wcześniej Apple podpisał także umowę z Yelpem, który dopiero co rozpoczął działalność w Polsce, oraz innymi dostawcami, dzięki czemu zyskał informacje o ponad 100 milionach firm i obiektów na całym świecie. Czy to uratuje mapy Apple'a? Jeszcze nie. Nawet jeśli mapy stworzone w Cupertino z dnia na dzień staną się najlepsze na świecie, jeszcze długo nikt im nie zaufa. Przynajmniej nie w Australii.

Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.