Google ugięło się przed MPEG LA, podpisało porozumienie patentowe na wolny kodek VP8

Google ugięło się przed MPEG LA, podpisało porozumienie patentowe na wolny kodek VP808.03.2013 11:02

Gdy Google postanowiło w 2010 roku podbić internetowe multimediaza pomocą formatu WebM, zawierającego m.in. uwolniony kodekVP8, niemal natychmiast do ofensywy przeciwko tej inicjatywieruszyło stowarzyszenie MPEG LA, zrzeszające dziesiątki firmposiadających patenty na technologie wideo. Steve Jobs, występującprzeciw google'owej technologii (i stawiając na obciążone niewolnąlicencją H.264) mówił wówczas dobitnie, że niemożliwe jestjuż stworzenie kodeka wideo, który nie naruszałby czyichśpatentów. Teraz twórca potęgi Apple'a może śmiać się zzagrobu – najwyraźniej to on miał rację, a nie Google.Larry Horn, dyrektor zarządzający MPEG LA (stowarzyszeniazrzeszającego m.in. Apple i Microsoft), z dumą stwierdził:jesteśmy zadowoleni z możliwości porozumienia z Google, dziękiktóremu VP8 stanie się szeroko dostępny dla użytkowników.To już koniec straszenia utworzeniem puli patentów, które VP8mogłoby naruszać i skierowaniem sprawy do sądów. Za nieujawnionąkwotę Google uzyskało od MPEG LA licencję na wszystkietechniki, które mogą być kluczowe dla technologii kompresji wideoVP8 i wcześniejszych VPx, na mocy patentów należących do 11podmiotów.Dzięki tej licencji Google będziemiało prawo przekazywania licencji na wykorzystanie wspomnianychtechnik każdemu użytkownikowi VP8, a także do prowadzenia prac nadkolejnymi generacjami kodeków z tej rodziny. Allen Lo, doradcagiganta z Mountain View w kwestiach patentowych uznał porozumienie zMPEG LA za milowy krok w staraniach na rzecz ustanowienia VP8 jakopowszechnie wykorzystywanego formatu wideo w Sieci.[img=wideo]Warto przypomnieć, że właśnie zewzględu na niepewność co do kwestii patentowych, Microsoftodmówił wprowadzenia VP8 do Internet Explorera – choć zrobiłyto ze swoimi przeglądarkami Mozilla, Opera i (oczywiście) samoGoogle. Zapewne było to jednym z powodów, dla których od czasuzaprezentowania światu WebM, format ten nie zdobył większejpopularności. O ile jeszcze na poziomie oprogramowania doczekałsię ciekawych implementacji (m.in. stanowi fundament WebRTC,frameworka do budowania działających w przeglądarce komunikatorówaudio i wideo), to ze sprzętem jest znacznie gorzej. Podczas gdysprzętowe dekodowanie H.264 wspierają nawet najtańsze chińskiegadżety, to liczbę czipów radzących sobie z VP8 można pokazać napalcach jednej ręki. Pikanterii sprawie dodaje to, że VP8nie stanowi żadnego technicznego przełomu względem przyjętegoprzez branżę i dostępnego na w miarę przystępnych warunkachlicencyjnych H.264, więc z perspektywy typowego użytkownikawszystko sprowadza się do ideologii. Za wykorzystanie H.264 płacątylko producenci – MPEG LA w 2010 roku zobowiązało się, żenigdy nie będzie ścigało końcowych użytkowników o opłatylicencyjne. Mozilla przedstawiała wówczas H.264 jako wielkiezagrożenie dla wolności Sieci, odmawiając wprowadzenia tego kodekado Firefoksa, podczas gdy Google, choć mówiło w zasadzie to samoco Mozilla, nie zaprzestało nigdy wsparcia dla licencjonowanegoprzez MPEG LA kodeka w swoim Chrome. Ostatecznie nawet i Mozillauległa, wprowadzając do mobilnego Firefoksa obsługę H.264.Tłumaczono to popularnością zakodowanego w tym formacie wideo iwiększą efektywnością sprzętowej dekompresji naurządzeniach mobilnych… ale teraz Mozilla pracuje też nadwprowadzeniem tego kodeka do desktopowegoFirefoksa.Przyszłość webowego wideo, wszczególności tego, co będzie „grało” pod elementem videow HTML5, stoi więc wciąż pod znakiem zapytania. Jeśli sprawazostanie rozstrzygnięta, to pewnie już w kolejnej generacjikodeków, gdy na rynku pojawią się na dobre H.265 i VP9. Zdrugiej strony – czy w ogóle potrzebujemyjakiegoś rozstrzygnięcia, jednego, standardowego kodeka wideodla WWW? Ostatecznie nie jest tak, że przeglądarkiwyświetlają tylko jeden format grafiki: korzystamy z PNG, JPG,a nawet GIF-ów, dobierając je według potrzeby, ich wad i zalet.Tak samo mogłoby być z internetowym wideo.

Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.