High Fidelity: twórca Second Life pracuje nad wirtualną rzeczywistością nowej generacji

High Fidelity: twórca Second Life pracuje nad wirtualną rzeczywistością nowej generacji29.11.2013 16:39

Dziesięć lat temu wieszczono, że Second Life, otwarty wirtualnyświat, w którym prowadzący trójwymiarowe awatary użytkownicy mogąoddawać się społecznym interakcjom i grom, stanie się czymś więcejniż tylko prostą zabawą dla nie mających co zrobić ze swoim czaseminternautów, miał się stać też platformą edukacji, handlu, badańnaukowych, dyplomacji i praktyk religijnych. Trudno ocenić, dojakiego stopnia prowadzącej projekt firmie Linden Labs udało się toosiągnąć – choć miesięcznie świat ten odwiedza wciąż okołomiliona osób, to jednak o samym projekcie raczej już zapomniano,nawet hucznie w czerwcu tego roku 10. urodziny nie przykułyspecjalnej uwagi mediów. Tymczasem jeden z twórców Second Liferozpoczął po cichu prace nad wirtualnym światem nowej generacji,który pochłonąć ma swoich użytkowników w takim stopniu, jak nic, codo tej pory stworzono.Być może w 2003 roku nie dysponowaliśmy jeszcze odpowiedniątechnologią, by stworzyć naprawdę immersyjny wirtualny świat. Tym, comiało umożliwić Second Life, było pojawienie się pierwszych domowychłączy szerokopasmowych i dostępność niedrogich kart grafiki 3D.Dzisiaj fani wirtualnych światów mają do dyspozycji o rzędy wielkościszybsze maszyny, niedrogie kamery 3D, gigabitowe łącza sieciowe, anawet gogle VR, takie jak chociażby słynny OculusRift. I właśnie z tego skorzystać chce Philip Rosedale, twórcaSecond Life'a, pracując nad wirtualnym światem nowej generacji wswoim startupie o nazwie HighFidelity.[img=virtualface]Projektem zainteresowali się poważni gracze – opróczfinansowania ze strony Linden Labs, swoje pieniądze wyłożyły teżfundusze takie jak Google Ventures, True Ventures i Kapor Capital.Zadanie wygląda na utopijne: stworzyć wirtualny świat, zapewniającywrażenia i możliwości komunikacyjne takie same, a nawet większe, niżświat fizyczny, a następnie wszystkich nas do niego przenieść. To przeniesienie mają zapewnić bardziej naturalne interfejsy (wSecond Life musieliśmy nawigować po przestrzeni 3D z wykorzystaniemmyszki i klawiatury, w High Fidelity wykorzystane zostaną systemyśledzenia ciała, aby zapewnić jak najbardziej realistyczneodwzorowanie naszej fizyczności) oraz bardziej realistyczna sceneriawirtualnego świata, generowana przez komputery jego mieszkańców. Tam,gdzie w Second Life świat generowany jest przez 40 tysięcy serwerów,w High Fidelity odpowiadać za to będą dziesiątki milionów maszyn,połączonych w rozproszoną sieć obliczeniową. Rosedale chce, aby wzamian za wirtualną walutę, którą będzie można płacić w jego świecie,użytkownicy oferowali wolną moc obliczeniową swoich komputerów wczasie, gdy z nich nie korzystają. Gdy zaś już do świata High Fidelity wejdą, za pomocą Oculusa Riftkolejnej generacji i całego pakietu sensorów ciała, znajdą tamotwarty świat, nie poddany żadnej centralnej kontroli, podobnie jaksam Internet. Będą mogli w nim kształtować swoją przestrzeń,tworzyć wirtualne rzeczy, spotykać się, handlować, zawieraćmałżeństwa i uprawiać seks, wszystko to co w świecie fizycznym –twierdzi Rosedale, przekonany, że jego dzieło w przyszłości zdołazastąpić sieci społecznościowi i umożliwi perfekcyjną komunikację nadowolne odległości.Cóż, na pewno coś takiego przybliży nas do rozwiązania paradoksuFermiego – fizyka, który zapytał, skoro w naszym wszechświeciewidać tak wiele gwiazd, to czemu nie widzimy żadnych śladów obcych?Dlaczego nie napotykamy ich sond, nie przechwytujemy ich komunikacji?Jedna z możliwych odpowiedzi brzmiała, że cywilizacje inteligentnychistot rozwijają się do momentu wynalezienia wirtualnejrzeczywistości. Później ich jedynym problemem staje się optymalizacjatakich wirtualnych światów.

Źródło artykułu:www.dobreprogramy.pl
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.