Intel przejmuje pałeczkę lidera SSD: nowe dyski z serii 750 są naprawdę szybkie
Wyścig na rynku dysków SSD wciąż trwa i kolejni producenci pokazują, na co ich stać. Teraz zrobił to Intel, którego najnowsze dyski z serii 750 rozkładają na łopatki konkurentów, tak pod względem wydajności jak i wytrzymałości. O cenę ich przypadku lepiej nie pytać, ale na szczęście dostępna jest także nowa seria 535 przeznaczona dla mniej wymagających użytkowników.
Dyski serii 750 to zdecydowanie flagowe produkty i pokaz możliwości. Są dostępne jedynie w dwóch pojemnościach: 400 GB i aż 1,2 TB. Najważniejsze jest jednak wykorzystanie NVM Express na czterech liniach PCIe 3.0. Taki interfejs pozwala zniwelować bariery występujące np. przy SATA i zaoferować znacznie wyższe prędkości. Przy sekwencyjnym odczycie 128 KB prędkość wynosi 2200 MB/s dla mniejszego i 2400 MB/s dla większego dysku. Zapis również budzi szacunek: 900 MB/s i 1200 MB/s. Dla porównania nośniki SSD korzystające z interfejsu SATA zapewniają maksymalnie „marne” 500 MB/s. Przyszłość dysków półprzewodnikowych to zdecydowanie PCI Express.
Nowe dyski mogą pochwalić się także ogromną liczbą operacji wejścia wyjścia na sekundę (IOPS). Przy zapisie wynoszą one od 230 do 290 tysięcy, przy odczycie aż 440 tysięcy. Takie rezultaty są nie do osiągnięcia na zwykłych dyskach. Patrząc od środka mamy tutaj do czynienia z komórkami MLC od Intela wykonanymi w procesie 20 nm. Producent deklaruje możliwość zapisu około 70 GB danych każdego dnia i wytrzymałość na poziomie 219 TB. Mogłoby się wydawać, że to niewiele. Pamiętajmy jednak, że deklaracje producentów to wartości bardzo bezpieczne. W praktyce dyski będą najprawdopodobniej w stanie wytrzymać kilka razy więcej zapisów, w szczególności przy bardziej pojemnym wariancie. Ceny dysków są wysokie i wynoszą 488 dolarów za wersję 400 GB i 1230 dolarów za model 1,2 TB (są to ceny pre-order w Amazonie, ostateczna cena może być inna). Na rynku znajdziemy wersję w obudowach 2,5” i karty rozszerzeń dla PCI Express.
Oddzielnym produktem jest seria 535. Tutaj znajdziemy o wiele więcej modeli o pojemnościach od 120 do maksymalnie 480 GB. Dyski nie odbiegają od konkurencyjnych rozwiązań, ale i nie wyróżniają się niczym specjalnym: prędkości odczytu wynoszące 540 MB/s, zapisu 490 MB/s i od 24 do 80 tysięcy IOPS nie są rewolucją. Nośniki pozawalają na wykorzystanie szyfrowania przy pomocy AES-256, producent nie chwali się natomiast ani kontrolerem, ani pamięciami, jakie zostały wykorzystane. Te dyski trafią na rynek w standardowej wersji 2,5” SATA, a także w formie kart dla złącza M.2 o długości 80 mm. Będą więc odpowiednim wyborem dla użytkowników laptopów i ultrabooków.