Jak okiełznać szwankujący procesor? Praktyczne scenariusze użycia ThrottleStop

Jak okiełznać szwankujący procesor? Praktyczne scenariusze użycia ThrottleStop05.11.2018 06:35
Źródło: Depositphotos

W ostatnią sobotę, 3 listopada, na łamach dp pojawił się artykuł poświęcony aplikacji ThrottleStop, w którym tłumaczę najważniejsze funkcje tego programu, prezentując jednocześnie przebieg procesu undervoltingu. Część z was zasugerowała jednak, że zabrakło tam bardziej obrazowych scenariuszy: praktycznych przykładów tego, jak można rzeczony program wykorzystać. Cóż, czas zatem nadrobić zaległości i przenieść się na grunt usuwania konkretnych problemów.

Ogólnie rzecz biorąc, throttling procesorów w urządzeniach mobilnych wynika z jednej z dwóch przyczyn: mało wydajnego chłodzenia lub zbyt restrykcyjnego limitu mocy. Przy czym często zdarza się tak, że producent wiedząc o ograniczeniach układu chłodzenia, intencjonalnie ustawia niski limit mocy, aby nie dopuścić do przegrzania sprzętu. Oczywiście w dalszym ciągu pozostaje aktywny parametr PROCHOT, określający temperaturę graniczną dla procesora, przy której zaczyna się zrzucanie zegara. Niemniej, szczególnie w sprzęcie przystosowanym do pracy w terenie, producenci wolą redukować prądy, ograniczając tym samym nagrzewanie obudowy.

Jest to rodzaj kompromisu. Stosując ręczną optymalizację programem ThrottleStop, również trzeba iść na kompromis, tyle że w takim wypadku o wszystkim decyduje użytkownik, a nie producent. Przez to można na przykład przygotować kilka własnych profili, każdy do pracy w innych warunkach, co zawsze będzie lepsze niż jedno globalne ustawienie. Natomiast o co w tym wszystkim chodzi, pokażę już na przykładach z życia codziennego i kilku popularnych modelach sprzętu...

Przykład 1. – Microsoft Surface Pro (2017)

Ten model komputera to właściwie tablet, wyposażony na dodatek – w podstawowej wersji z procesorem Core m3-7Y30 – w pasywne chłodzenie. Mimo to pod maksymalnym obciążeniem jego CPU osiąga raptem 50 st. Celsjusza, ale i tak częstotliwość zegara taktującego procesora spada do 1,7 - 1,8 GHz, choć dla obydwu aktywnych rdzeni powinna wynosić 2,4 GHz. Dlaczego?

Nie, tym razem winnym nie jest parametr PROCHOT, wszak wynosi aż 90 st. Celsjusza. Chcąc ograniczyć temperaturę obudowy i uzyskać jak najwyższy czas pracy na baterii, Microsoft skonfigurował BIOS tak, aby przy długotrwałym obciążeniu budżet energetyczny nie przekraczał 6 W. Na szczęście, odwiedzając zakładkę TPL w ThrottleStopie limit Turbo Boost Power Max można swobodnie podnieść aż do 10 W. Tablet zrobi się co prawda wyraźnie cieplejszy, ale w przypadku pracy stacjonarnej nie ma to większego znaczenia. Efekt widać poniżej.

[1/2] Core m3-7Y30 przed optymalizacją...
[2/2] ...i Core m3-7Y30 po optymalizacji

Przykład 2. – Lenovo ThinkPad T480s

Drugi przykład – ultrabook z procesorem Core i5-8250U. To bardzo specyficzny przypadek, ponieważ zainstalowany układ obliczeniowy ma zalecany budżet energetyczny 15 W i radiator wielkości paczki zapałek, a tak naprawdę, techniczne rzecz biorąc, jest on kalką 45-watowego modelu Core i7-7700HQ, a więc konstrukcją z czterema rdzeniami Skylake. Jedyna różnica to turbo przecięte o 400 MHz, do 3,4 GHz. W rezultacie chip szybko notuje 97 st. Celsjusza i zrzuca taktowanie do 2,3 GHz.

Co zrozumiałe, chodzi o zbyt wysoką temperaturę pracy. Ale nie tylko. Energooszczędne procesory Intela z serii „U”, w odróżnieniu od wysokowydajnych „H”, realizują throttling nie poprzez bezpośrednią zmianę wartości taktowania, ale narzucenie restrykcyjnego limitu mocy. Jedni producenci – godząc się z tym faktem – zachowują sugerowany limit 15 W, wiedząc doskonale, że w takich warunkach procesor nie jest w stanie osiągnąć maksymalnego turbo. Drudzy windują zaś limit do 40 - 45 W, ale kiedy tylko jednostka zbliża się do punktu PROCHOT, moduł zarządzający i tak narzuca wyjściowe ograniczenie. ThinkPad T480s należy do tej drugiej grupy, jednak summa summarum nie ma to większego znaczenia, bo sprzęt tak czy siak mocno throttluje.

Co można z tym zrobić? Jeśli komputer ma ciasny limit mocy, to najpierw warto zwiększyć go w zakładce TPL, gdzieś tak do 45 W. A jeśli nie – od razu przejść do undervoltingu, o którym pisałem już we wcześniejszym poradniku. Zrzuciwszy po 125 mV na rdzeniach i pamięci podręcznej, a także 100 mV na zintegrowanej grafice, udało mi się utrzymać CPU z dala od PROCHOT'u.

[1/2] Core i5-8250U przed optymalizacją...
[2/2] ...i Core i5-8250U po optymalizacji

Przykład 3. – HP Pavilion Gaming 2018

Na koniec – laptop dla graczy, wyposażony w wydajny procesor Core i5-8300H i grafikę GeForce GTX 1050 Ti, które to pracują na jednodrożnym układzie chłodzenia, czyli nagrzewają się nawzajem. Efekt jest łatwy do przewidzenia: zarówno taktowanie CPU, jak i GPU leci w dół. Zamiast pracować z deklarowanym turbo 3,9 GHz, Core i5-8300H osiąga 2,9 - 3,0 GHz, i jeszcze utrudnia pracę karcie graficznej. Mając na uwadze tę zależność, należy podejść do zagadnienia bardziej globalnie.

W pierwszej kolejności warto zrobić undervolting karty graficznej, co z całą pewnością ograniczy wydzielanie ciepła przez ten komponent. Później można zabrać się za sam procesor. Tylko, co w przypadku, kiedy obniżenie napięcia CPU nie eliminuje throttlingu do końca? Tak właśnie było w przypadku przykładowego Paviliona, gdzie po ujęciu 125 mV na procesorze, cache'u i iGPU zegar rdzenia zatrzymuje się na 3,4 GHz, wciąż zmagając się z throttlingiem, a większy undervolting powoduje niestabilność. Nie mogąc dobrnąć do docelowych 3,9 GHz, postanowiłem od razu zrzucić zegar do 3,4 GHz, aby dzięki temu móc troszkę bardziej obniżyć napięcie i chociaż ulżyć układowi chłodzenia (i grafice). Owszem, jest to forma pójścia na ustępstwa, ale zwróćcie uwagę, że rezultat w dalszym ciągu pozostaje lepszy od fabrycznego.

[1/2] Core i5-8300H przed optymalizacją...
[2/2] ...i Core i5-8300H po optymalizacji
Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.