Japończycy wolą bezpieczeństwo od prywatności: kamery rozpoznają nietrzeźwych

Japończycy wolą bezpieczeństwo od prywatności: kamery rozpoznają nietrzeźwych13.08.2015 16:08

W 2012 roku w Japonii ponad 3000 osób zginęło w wyniku potrącenia przez pociąg wjeżdżający na peron stacji kolejowej. Około 1900 z nich osób w momencie śmierci było pod wpływem alkoholu. Zarządzający stacjami próbowali wielu sposobów na walkę z tym zjawiskiem. Testowana jest jednak nowa metoda wykorzystująca zautomatyzowaną pracę kamer przemysłowych.

Problem śmierci nietrzeźwych osób w wyniku spadnięcia z peronu pod nadjeżdżający pociąg, od wielu lat stanowi obiekt badań japońskich naukowców. Na jednej ze stacji spróbowano na przykład ustawienia ławek nie równolegle, jak to było dotychczas, a prostopadle do torów. Zauważono bowiem, że pijane osoby zasypiają na ławkach i w momencie przyjazdu pociągu, jak lunatycy maszerują do jego drzwi. Taki zabieg znacznie zmniejszył liczbę ofiar, nadal się jednak one zdarzają. Z pomocą ma przyjść system kamer przemysłowych wykorzystujący oprogramowanie rozpoznające potencjalne niebezpieczeństwa.

Program funkcjonuje w niezbyt skomplikowany sposób. Jest on zdolny do rozpoznawania ludzkich sylwetek. Po tym, jak określone są już kontury postaci, za pomocą kamer przemysłowych, algorytm śledzi ich ruchy. Pod uwagę brane są dwa dość oczywiste czynniki: program stwierdza nietrzeźwość u osób, które spędzają ponadprzeciętną ilość czasu na ławkach, lub które poruszają się w linii znacznie odbiegającej od prostej.

Następnie do akcji wchodzi czynnik ludzki. System funkcjonuje bowiem w oparciu o automatyczne powiadamianie pracowników stacji o istniejącym zagrożeniu. Dopiero oni podejmują decyzję, czy dana osoba wymaga uwagi służb – oprogramowanie nie jest całkowicie autonomicznie. Zachowanie w tym procesie zdrowego rozsądku oczywiście znacznie zmniejszy liczbę niepotrzebnych interwencji, może jednak doprowadzić do opóźnień w reakcji, które mogą kosztować życie.

Pilotażowy program testów przeprowadzany jest na jednej ze stacji w Osace, na razie nie pojawiły się informacje o skuteczności tego rozwiązania. Interesujące jest natomiast, że nie pojawiły się w zasadzie żadne głosy negatywnie komentujące kolejny krok wykorzystujący systemy kamer do zwiększenia nadzoru nad społeczeństwem. Ba, nowość jest w Japonii na ogół przyjmowana z entuzjazmem. W debacie nad wyborem pomiędzy bezpieczeństwem a prywatnością stanowisko Japończyków wydaje się być zatem jasne.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.