Jesteśmy na CES 2019! Oto Las Vegas w świecie przyszłości

Jesteśmy na CES 2019! Oto Las Vegas w świecie przyszłości08.01.2019 20:42
Jesteśmy CES 2019! Oto Las Vegas w świecie przyszłości

„Jestem twoim zbawicielem!” – krzyczy do mnie kierowca, gdy tylko wsiadam do taksówki w Las Vegas. Ma rację. Co roku w pierwszych dniach stycznia liczba osób przebywających w stolicy hazardu rośnie o 35 proc. To efekt targów Consumer Electronic Show – największej imprezy na świecie skupiającej się na elektronice użytkowej.

Ponad 200 tys. przyjezdnych traci dziennie nawet po trzy godziny w poszukiwaniu lub oczekiwaniu wolnego samochodu. Taksówkarzy jest tu na co dzień 3,5 tys., a więc umoszczenie się na wygodnym tylnym siedzeniu jest nie lada sukcesem. – Zjeżdżają się nasi koledzy z całego stanu, a i tak nie mamy chwili wytchnienia. To jeden z gorących okresów w Vegas, ale jesteśmy przyzwyczajeni, takich imprez jest więcej – mówi Jerry, mój kierowca.

Pornoproblem dla organizatorów

Jeszcze kilka lat temu na początku stycznia przyjezdnych było dwa razy więcej, bo w tym samym czasie w mieście odbywały się targi branży porno. – To dopiero jest szał, bracie! Ludzie pchają się tam drzwiami i oknami! „Amazing! Simply amazing!” – krzyczy znów Jerry.

W tym roku branża porno będzie miała swoje święto pod koniec stycznia. Miejska legenda – choć gdy pytam kolegów po fachu, niekoniecznie tylko legenda – głosi, że organizatorzy CES porozumieli się z organizatorami targów porno, by rozdzielić imprezy. Dziennikarze bowiem, zamiast oglądać cuda technologii, woleli podziwiać efekty innowacji w chirurgii plastycznej i frekwencja na CES podupadała.Problem został rozwiązany, ale kto bardzo chce z bliska przyjrzeć się producentom filmów porno, i tak może to zrobić. Niektóre wytwórnie pornograficzne wystawiają się na CES. W końcu to branża, która swego czasu mocno rozpędziła internet – pod koniec lat 90. ponad 60 proc. światowego ruchu (choć wtedy w dużym stopniu ograniczał się on do USA) pochodziła ze stron z filmami dla dorosłych. Dziś przemysł porno też korzysta z technologii – VR i AR, czyli wirtualna i rozszerzona rzeczywistość pozwalają, po założeniu specjalnych gogli, obcować z silikonowymi gwiazdami niemal, jakby rzeczywiście leżały obok w łóżku.

Śmierć pod kołami Tesli

– Powodzenia! Gdybyś potrzebował taksówki, nie dzwoń, zgarniam ludzi z ulicy, nie mam czasu po nich specjalnie jeździć – śmieje się Jerry. Dodaje, że on sam w te wszystkie technologie tak do końca nie wierzy.

Momentami trudno się z nim nie zgodzić. Zwłaszcza że CES już zgarnął swoją pierwszą ofiarę. W nocy z niedzieli na poniedziałek autonomiczny samochód Tesli śmiertelnie potrącił robota firmy Promobot. Metrowej wysokości urządzenie, umiejące mówić, poruszać się samodzielnie, a nawet imitować ludzkie miny, z niewiadomych powodów, wyjechało na ulicę, gdy inżynierowie „spacerowali” z całą grupą robotów. Tesla go nie zauważyła i potrąciła. Robot zabił robota. Sam wypadek nie wyglądał dramatycznie, ale inżynierowie z Promobot po wstępnych oględzinach uznali, że potrącony egzemplarz do niczego już się nie nada. Jerry pewnie by triumfalnie ogłosił wyższość samochodów nad innymi technologiami.

A Promobot robot was killed by a self-driving Tesla car

Roboty zajmą w tym roku dużą część całych targów CES, ale trudno przewidzieć, czy to one będą robiły największą furorę. Bo gałęzi technologii, przy których podziwianiu trudno nie otworzyć szeroko oczu, jest tu mnóstwo.

Zresztą zawsze tak było. 1970 – magnetowid, lata 80-te – Commodore 64, Atari ST, Amiga 1000, 1996 – DVD, 2001 – Xbox, 2010 – cała seria urządzeń z Androidem. Wszystkie te sprzęty miały swoje premiery właśnie na CES. Każde z nich było w swojej dziedzinie dużym przełomem. Na co można liczyć teraz?

Puzzle z telewizorów

Targi zaczynają się we wtorek (w Las Vegas jest o 9 godzin wcześniej, niż w Warszawie), ale część firm już pokazała swoje perełki.

Na razie najwięcej audytorium i poklasku zebrali producenci telewizorów. W technologiach to naturalne, że największe asy w rękawie wykłada się na stół jeszcze przed rozpoczęciem targów. Samsung najpierw pokazał telewizory microLED. „Najmniejszy” ma 75 cali, największy, nazwany „The Wall” – 219. Ale 219 to nie koniec. MicroLED to swego rodzaju puzzle – plansze złożone z milionów diod LED emitujących światło w kolorach czerwonym, zielonym i niebieskim. Poszczególne prostokąty można łączyć ze sobą i tworzyć jeden wielki telewizor. Nie widać ramek na krawędziach „puzzli”, więc ludzkiemu oku wydaje się, że ma przed sobą jeden ogromny wyświetlacz. – To miliony, miliony diod. Każda z nich jest cieńsza od ludzkiego włosa – tłumaczy Guy Kinnell, wiceprezes Samsung Electronics na Europę.

Ale główny konkurent Samsunga, LG też nie próżnuje. Rolowany telewizor zrobił niewiele mniejsze wrażenie. Umieszczony jest na niewielkiej podłużnej półce, do której może się chować. Przy pełnym rozwinięciu wyświetlacza służy jako inteligentny telewizor. Można go nieco zwinąć – wtedy może być np. budzikiem czy centrum powiadomień dla inteligentnych urządzeń wokół. Jeśli się go zwinie całkowicie i pozostanie tylko podłużna półka, zamienia się w sound system. Trafić do sprzedaży ma pod koniec tego roku.

A wracając do Samsunga, microLED-y wcale nie są największą atrakcją firmy. Koreańczycy pokazali też telewizory QLED 8K od 65 do 85 cali, lada moment będą sprzedawane w USA. Maszynowo uczący się telewizor z procesorem Quantum potrafi dostosować pod użytkownika wszelkie parametry wyświetlacza. A z asystentem Bixby (także dzieło Samsunga) sprawia, że wystarczy rzucić hasło: „Bixby, włącz mi podobny film do wczorajszego”, i już można rozpoczynać seans.

Polski wątek u Samsunga

– Miliony urządzeń, łatwość komunikowania się pomiędzy nimi i sztuczna inteligencja – to unikatowe połączenie, które już zaczęło zmieniać świat – wskazał na główne trendy H.S. Kim, prezes Samsunga podczas przemówienia na scenie. A za jego plecami akurat wyświetlały się logotypy kluczowych partnerów firmy. Wśród nich Fibaro – poznańska firma (choć niedawno kupiona przez włoskiego potentata – Nice) specjalizująca się w urządzeniach smart home.

Bo i ta gałąź rozwija się w bardzo szybkim tempie. Inteligentne domofony, lodówki, pralki, budziki, okna – sztuczna inteligencja zagląda wszędzie i zaskoczeń w Las Vegas może być bardzo dużo. Nie przypadkiem na Consumer Electronic Show zjeżdża się ponad 200 tys. ludzi i 4,5 tys. firm z całego świata. A targi dopiero się zaczynają.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.