JPEG ma dostać DRM bazujący na blockchainie, ale nie wiadomo jak i po co

JPEG ma dostać DRM bazujący na blockchainie, ale nie wiadomo jak i po co15.08.2018 14:37

Wyobrażacie sobie, żeby trzeba było czekać na potwierdzenie praw autorskich albo przelewać kryptowalutę, by obejrzeć kolejne nieostre zdjęcie kota znajomych, których unikacie na imprezach? To oczywiście ekstremalny przypadek zastosowania DRM do zdjęć, ale nie jest całkiem nierealny. Grupa zajmująca się standaryzacją formatu JPG pracuje nad zabezpieczeniem plików graficznych, a być może także innych mediów, przed nieautoryzowanym użyciem, naruszeniami prywatności, dezinformacją i tym podobnymi problemami, wynikającymi z łatwości kopiowania cyfrowych treści.

Joint Photographic Experts Group, organizacja najlepiej znana z prac nad standardem kompresji obrazu JPG, podjęła się opracowania zabezpieczenia zdjęć przed nieautoryzowanym użyciem. W tym celu bada blockchain – rozproszony system gromadzenia danych, najlepiej znany operującym kryptowalutami. Członkowie organizacji przypuszczają, że dzięki wykorzystaniu tego systemu mogą wprowadzić DRM do obrazów JPG i raz na zawsze zapewnić solidne, automatyczne zabezpieczenie praw autorskich do plików graficznych. Podczas spotkania komisji na początku roku odbyła się specjalna sesja, poświęcona wykorzystaniu blockchaina do ochrony multimediów w kontekście JPEG Privacy and Security (inicjatywa ochrony grafik z 2015 roku, w efekcie dążąca do wprowadzenia DRM) lub szerszym, być może obejmującym także inne typy mediów. W efekcie powstała podgrupa, która będzie pracować nad tym rozwiązaniem.

Zadaniem nowej komisji jest analiza przypadków użycia blockchaina w kontekście ochrony grafik oraz ewentualnych konsekwencji, a także przygotowanie listy wymagań i podstaw dla standaryzacji gotowego rozwiązania. Grupa pracuje już pół roku i wydała dokument podsumowujący, z którego możemy dowiedzieć się, że blockchain ma ogromny potencjał w tej dziedzinie. DRM dla plików JPG miałby tym sposobem zapewnić zabezpieczenie przed naruszaniem praw autorskich, nieautoryzowanym kopiowaniem, naruszeniami prywatności, przy okazji także walczyć z dezinformacją przez identyfikację plików i ułatwiać dochodzenia kryminalne. Blockchain okazał się sensownym rozwiązaniem, transparentnym i wiarygodnie przechowującym transakcje grafik. Będzie to więc coś więcej niż DRM, ale ochrona praw autorskich jest ważną częścią projektu.

Zdjęcie prawidłowo zidentyfikowane dzięki cyfrowemu znakowi wodnemu ISO/IEC 19566-4, blockchain YOSPOS, davidgerard.co.uk
Zdjęcie prawidłowo zidentyfikowane dzięki cyfrowemu znakowi wodnemu ISO/IEC 19566-4, blockchain YOSPOS, davidgerard.co.uk

Tyle optymistycznej teorii, pora przejść do faktów. W dokumencie znajdziemy kilka przykładów wykorzystania blockchaina, które rzekomo pokazują perspektywy tego tworu w świecie multimediów. Komercyjną wartość miał udowodnić… nieistniejący jeszcze twór Kodaka. Pozostałe przykłady są niestety równie bezwartościowe, hipotetyczne i niemożliwe do przeskalowania do warunków. Jeśli kiedyś próbowaliście zapłacić bitcoinami, wiecie też, że proces bywa bardzo wolny, co na pewno nie sprawdzi się w realiach masowej konsumpcji obrazów.

Podobnie jak znienawidzone zabezpieczenia gier, kontrola dostępu do obrazów (w dowolnej postaci) nie ma prawa działać i będzie wypowiedzeniem wojny ich odbiorcom. Przeciętnemu, uczciwemu użytkownikowi wystarczą podstawowe zabezpieczenia, dla crackera obejście dowolnych zabezpieczeń jest tylko kwestią czasu. Obrazy są przy tym o tyle problematyczne, że zawsze można zrobić zrzut ekranu, zdjęcie, a „znikające” treści zapewne można odzyskać (pokazał to Snapchat). Znane są „wycieki” filmów prosto z wytwórni albo seansów przed zamkniętą publicznością. Znane są też przypadki bezpodstawnego ubiegania się o odszkodowania przez wydawców, którzy nie mają praw autorskich do danego materiału. Trzeba wreszcie pamiętać, że prawo autorskie nie trwa wiecznie. Mityczny blockchain nic tu nie zmieni, gdyż nie wyeliminuje czynnika ludzkiego.

Więcej na ten temat dowiemy się zapewne w październiku, kiedy Joint Photographic Experts Group planuje kolejne posiedzenie.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.