Kolejna porcja szaleństwa – dostępna nowa wersja Pokemon GO!

Wydarzeń, jakie generuje popularność Pokemon GO, mamy w ostatnich dniach bez liku. Nad kolejnymi dziwacznymi przypadkami graczy, czy próbami podchwycenia popularności aplikacji, można by pisać bez końca, jednak wśród medialnego szumu, rzeczywiście nastąpiło kilka ważnych wydarzeń związanych z tą produkcją. Najważniejsze z nich to premiera nowej wersji gry, którą pobrać można już z naszej bazy.

Jak to bywa w przypadku aplikacji, które trudno określić inaczej, niż mianem totalnego hitu, nawet najdrobniejsze przesłanki, sugerujące, że mogą one naruszać prywatność, są mocno rozdmuchiwane. Nie inaczej było w przypadku Pokemon GO. Krótko po premierze, jasnym stało się, że aplikacja potrzebuje bardzo szerokich uprawnień, a także – jak twierdzą twórcy aplikacji, w wyniku błędu – uzyskiwała dostęp do konta Google gracza.

Aplikacja została jednak już zaktualizowana, także w naszej bazie. Trafiły do niej zmiany, które rozwiązują ten problem. Na niedługiej liście innych nowości pojawiły się także poprawki związane z błędami logowania i poprawiające stabilność działania aplikacji. Ponadto pojawiły się także informacje, że nowa wersja, oznaczona numerem 0.29.2, jest kompatybilna z urządzeniami wyposażonymi w mobilne procesory x86 Intela, a zatem z ZenFonami produkowanymi przez Asusa.

Więcej możemy już także powiedzieć o oficjalnej dostępności gry w Europie. Po premierze w Australii i Nowej Zelandii, z oficjalnej dostępności gry w sklepie Google Play i App Store mogą się już cieszyć nasi zachodni sąsiedzi. W Niemczech Pokemon GO wylądowało dzisiaj. Co ciekawe, nie jest ona wciąż dostępna w Wielkiej Brytanii, którą typowano na pierwsze europejskie państwo, gdzie Pokemon GO trafi oficjalnie. [img=13606845_923227561157136_7401618633384611555_n]Wkrótce także w kinachWiele wskazuje na to, że dzisiejsza fala popularności powtórzy skalę poprzedniej, która miała miejsce przed dwudziestoma laty, i znajdzie odbicie także na dużym ekranie. Prawa do aktorskiej wersji Pokemonów nabyła bowiem właśnie wytwórnia Legendary Entertainment, znana między innymi ze współpracy z Christopherem Nolanem nad Incepcją czy serią o Batmanie, a ostatnio z ekranizacji Warcrafta.

Nietypowy charakter rozgrywki, oparty o rozszerzoną rzeczywistość i eksplorację rzeczywistego świata, generuje nie tylko przygody, ale także sytuacje kuriozalne, a nawet niebezpieczne, o czym przekonywaliśmy się często w ciągu ostatnich dni. Nic jednak nie wskazuje, aby na tym polu miało się cokolwiek zmienić.

Guardian donosi na przykład, że skupieni na rozgrywce gracze w Nowej Zelandii zaszli w poszukiwaniu Pokemonów pod bramę siedziby lokalnej komórki gangu motocyklowego Hell's Angels. Mimo, że uchodzi on powszechnie za niebezpieczny, co bierze się jeszcze z amerykańskiej nagonki medialnej na motocyklistów w latach 60. XX wieku, to zaskoczony odźwierny zasugerował, aby zagubieni gracze udali się... na posterunek policji.

Ponadto nie brakuje doniesień o poszukiwaniu Pokemonów w waszyngtońskim Muzeum Holocaustu, czy podczas pogrzebu. O ciekawej historii poinformował nas także Songokuu:[frame]Co do Pokemonów to podam ciekawostkę, że tutaj w Amsterdamie są niezłe, że tak powiem, jaja. Ludzie szukali Pokemona w największym szpitalu w mieście... w jego piwnicach... Szpital wydał oświadczenie, że na jego terenie obecnie leczą jednego Pokemona ale nie należy mu przeszkadzać i odwiedziny są zakazane :D[/frame]Mania rozgorzała na dobre, a może się jeszcze nasilać wraz z oficjalną premierą Pokemon GO na kolejnych rynkach. W oczekiwaniu na dalszy rozwój wypadków, zachęcamy do zapoznania się z naszym pokemonowym niezbędnikiem, zaś chętnych do rozpoczęcia zabawy zapraszamy do pobierania aplikacji.