Kolorowanka 3.0, czyli Disney pracuje nad bazgroleniem z motywacją w 3D

Disney dużo pieniędzy zarabia na skierowanym do młodych graczy systemie Infinity z grą oraz figurkami do kolekcjonowania, co pozwala mu opracowywać też rozwiązania dla małych dzieci. Z myślą o takich, które zakochały się w kolorowankach, przygotowuje od jakiegoś czasu specjalną aplikację na urządzenia przenośne. Powoła ona do życia ich malunki w formie skocznych postaci 3D. Pierwsze testy wypadły bardzo obiecująco.

Dzieci podkreślają, że od kiedy do zabawy weszły ruchome trójwymiarowe modele, mają większa motywację do dokładniejszego wypełniania kolorami poszczególnych pól obrazka. System opiera się na modzie na rzeczywistość rozszerzoną oraz współpracy aplikacji z książeczkami do kolorowania od Disney'a. Rozpoznawane są odpowiednie znaczniki, występujące w formie stylowych ramek wokół niepomalowanej ilustracji, a dzięki temu i kamerce w tablecie, na ekranie urządzenia wyświetlany jest obiekt z kartki.

W czasie rzeczywistym na przykładowo spodnie czy koszulkę generowanego w trzech wymiarach słonia nakładane są takie barwy, jakimi dziecko wypełnia kredką różne obszary. Postać można potem obejrzeć dookoła, a aplikacja potrafi całkiem zgrabnie przyoblec ją w kolorowe ubranie nawet z tych stron, których przecież na obrazku nie ujęto. Sporo czasu spędzono nad odpowiednim umiejscowieniem i zachowaniem modeli 3D, aby reagowały odpowiednio na ruchy stroną kolorowanki, nie płaską, lecz zawsze lekko uniesioną. Odpowiadają tu za to specjalnie opracowane algorytmy.

Po zakończeniu kolorowania, sympatyczna postać odżywa, zapraszając dziecko do tańca lub rozpoczęcia zabawy na nowo. Ponoć młodzi fani obecnych technologii o wiele bardziej zżywają się w ten sposób z obrazkowymi bohaterami i zaangażowani emocjonalnie lepiej przykładają do zadania. To niewątpliwie ciekawe zastosowanie najnowszych rozwiązań w celach edukacyjnych. Premiera aplikacji już niebawem.