"Lekarz z Jemenu" prosił ją o pomoc. Straciła sporo pieniędzy

"Lekarz z Jemenu" prosił ją o pomoc. Straciła sporo pieniędzy04.08.2023 07:10
Zakupy przez telefon - oszustwo może dotknąć każdego
Źródło zdjęć: © Unsplash.com

Kreatywność oszustów nie przestaje zaskakiwać. 41-latka zgłosiła się na komendę policji w Białej Podlaskiej, opowiadając historię o "lekarzu z Jemenu", który poprosił ją o pomoc za pośrednictwem komunikatora internetowego. Nie warto ufać nieznajomym.

Internetowi oszuści potrafią zaskakiwać kreatywnością. Ich niezbyt chlubny sposób na życie wymaga od nich umiejętności manipulowania ludźmi. Jedną z ofiar ich działań stała się 41-latka, która zgłosiła się na bialską komendę policji. Kobieta chciała pomóc "lekarzowi z Jemenu", który miał problemy ze swoją emeryturą.

41-latka otrzymała wiadomość na jednym z komunikatorów internetowych. Jej autorem miał być emerytowany lekarz z Jemenu. Jak twierdził, nie znał nikogo w Polsce i dlatego kontaktował się właśnie z nią. Poinformował ją, że jego emerytura jest zagrożona, w związku z czym przesłał ją paczką do Warszawy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Nieznajomy chciał, aby kobieta odebrała paczkę. Jak stwierdził, gdy kobieta przekaże mu odpowiednią kwotę, poda on jej kod, który umożliwi odbiór paczki z pieniędzmi. 41-latka miałaby wówczas zostawić część zgromadzonej w niej kwoty na własność.

"Pan doktor" zażyczył sobie 35 tys. zł w ratach. Pierwsza z nich wynosiła 10 tys. zł. Miało to zapewnić, że paczka nie zostanie zwrócona do Jemenu. Kobieta uwierzyła nieznajomemu i postanowiła zrealizować przelew. Pracownik poczty ostrzegał kobietę, że być może padła ofiarą oszustwa, lecz mimo to kobieta zdecydowała się na realizację przelewu na dane mężczyzny w Grecji. Co gorsza, przelewane przez 41-latkę środki pochodziły z kredytu, który wcześniej zaciągnęła.

Paczka miała dotrzeć do kobiety po dwóch dniach od realizacji przelewu. Oczywiście żadnej paczki nie było. Oszust poinformował wówczas kobietę, że musi ona przelać kolejne transze z umówionej kwoty. Dopiero wtedy ofiara zorientowała się, że padła ofiarą oszusta.

Lubelska policja poinformowała, że stara się ustalić dane sprawcy czynu. Jednocześnie policjanci apelują o rozwagę podczas kontaktów z nieznajomymi w internecie. Jeśli ktoś w sieci prosi o pieniądze, powinniśmy od razu zacząć podejrzewać, że osoba ta może chcieć nas oszukać.

Karol Kołtowski, dziennikarz dobreprogramy.pl

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.