Lenovo „przeprasza” za adware. Jeden z ekspertów już je rozpracował

Lenovo „przeprasza” za adware. Jeden z ekspertów już je rozpracował20.02.2015 11:26
Redakcja

Początkowe tłumaczenia pracowników Lenovo na niewiele się zdały i obecnie jej CTO „przeprasza” za instalowanie na nowych komputerach niebezpiecznego oprogramowania reklamowego. Oburzenie użytkowników wywołane tym skandalem musiało zostać natychmiastowo zauważone i odczute, bo pracownicy firmy pracują już nad apliakcją, które usunie z systemu moduły reklamowe.

O zupełnej zmianie podejścia możemy dowiedzieć się za sprawą wywiadu przeprowadzonego przez serwis The Wall Street Journal, który porozmawiał z Peterem Hortensiusem, sprawującym w Lenovo funkcję CTO. Firma pracuje obecnie nad odpowiednim programem, który usunie wszystkie komponenty reklamowe SuperFish, jakie było na ich preinstalowane, a także wyczyści wszelkie ślady jego aktywności. Dokładny termin wydania aplikacji czyszczącej nie jest jeszcze znany, ale można podejrzewać, że jest to sprawa priorytetowa – wizerunek firmy został bardzo nadszarpnięty i teraz toczy się walka o zachowanie resztki zaufania ze strony klientów.

Problem ten jest bardzo poważny, bo o ile samo działanie adware nie jest specjalnie szkodliwe, o tyle instalowanie w systemie specjalnego certyfikatu pozwalającego na przechwytywanie ruchu szyfrowanego to już poważne naruszenie bezpieczeństwa. W przypadku tego typu sprzętu dokonanie ataku man-in-the-middle jest bardzo proste, a to naraża użytkowników na utratę danych, włamania i kradzież np. informacji wymaganych do logowania w banku. Problem jest jeszcze poważniejszy ze względu na to, że komuś już udało się rozpracować dostarczany razem z SuperFish certyfikat. Na blogu Roberta Grahama znajdziemy dokładny opis tego co zrobił – dzięki inżynierii wstecznej i zastosowaniu kilku narzędzi udało mu się najpierw uzyskać klucz prywatny, a następnie jego hasło przy pomocy crackera, którego sam stworzył.

Hasło okazało się nad wyraz proste, bo udało się je uzyskać atakiem słownikowym: „komodia”. To cały ciąg, który chroni klucz prywatny przed wykorzystaniem przez niepowołane osoby. Teraz zarówno Graham jak i każdy zainteresowany może podsłuchiwać szyfrowane połączenia użytkowników korzystających z laptopów Lenovo, jakie mają zainstalowany w systemie ten certyfikat. Przypomnijmy: same odinstalowanie aplikacji adware w niczym tu nie pomaga, konieczne jest zupełne usunięcie certyfikatu z systemu. Jak do tej pory pracownicy Lenovo na oficjalnym forum twierdzili, że SuperFish nie jest niczym groźnym. Ich CTO nie chce spierać się z ekspertami ds. bezpieczeństwa, choć zaznacza, że wyrażone przez nich obawy są jedynie teoretyczne, a firma nie ma dowodów na szkodliwe działanie tej aplikacji. Oczywiście agencja tworząca SuperFish również nie ma sobie nic do zarzucenia.

Trudno zrozumieć takie stanowisko, tym bardziej, że Peter wyraźnie daje do zrozumienia, że Lenovo „nie chce czegoś takiego na swoich komputerach” (dlaczego więc było to preinstalowane?), a także, że w tej sprawie zrobiono zbyt mało. Na pytanie związane z tym, czy najlepszym pomysłem nie byłoby po prostu zrezygnowanie z crapware instalowanego na nowych komputerach odpowiedział wymijająco: według danych firmy użytkownicy są zadowoleni z preinstalowanych aplikacji i aktywnie z nich korzystają. Oczywiście dokładnych statystyk brakuje, ale widząc rosnącą popularność oprogramowania do oczyszczania nowych komputerów można stwierdzić, że słowa te nie są do końca zgodne z rzeczywistością.

Nie wiadomo co dokładnie będzie czyszczone przez program tworzony obecnie przez Lenovo i jak firma ma zamiar dotrzeć z nim do użytkowników. Tych narażonych na atak jest zapewne sporo, bo to jeden z wiodących producentów laptopów. Jeżeli aplikacja będzie usuwać jedynie adware, to okażę się niewystarczająca. W takim przypadku Lenovo powinno zaoferować swoim klientom możliwość zwrotu sprzętu w celu przeinstalowania systemu, lub wymiany go na nowy, pozbawiony szkodliwego certyfikatu. Nie każdy przecież musi wiedzieć, jak poradzić sobie z tym problemem samodzielnie.

Aktualizacja, 2015-02-20, 11:50:

Zgodnie z otrzymanym przez nas oświadczeniem od firmy Lenovo możemy potwierdzić, że szkodliwe adware nie występuje na urządzeniach przeznaczonych dla klientów biznesowych (np.laptopy z serii ThinkPad), smartfonach, a także komputerach stacjonarnych. Instrukcję usuwania SuperFish można znaleźć na stronach producenta, a od stycznia nie jest on już preinstalowany na kolejnych urządzeniach. Poniżej znajdziecie listę modeli, na których był on wcześniej instalowany:

Seria G: G410, G510, G710, G40-70, G50-70, G40-30, G50-30, G40-45, G50-45Seria U: U330P, U430P, U330Touch, U430Touch, U530Touch Seria Y: Y430P, Y40-70, Y50-70Seria Z: Z40-75, Z50-75, Z40-70, Z50-70Seria S: S310, S410, S40-70, S415, S415Touch, S20-30, S20-30TouchSeria Flex: Flex2 14D, Flex2 15D, Flex2 14, Flex2 15, Flex2 14(BTM), Flex2 15(BTM), Flex 10Seria MIIX: MIIX2-8, MIIX2-10, MIIX2-11Seria YOGA: YOGA2Pro-13, YOGA2-13, YOGA2-11BTM, YOGA2-11HSWSeria E: E10-30

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.