LG G6 pokazuje, że kult czystego Androida należy do przeszłości

LG G6 pokazuje, że kult czystego Androida należy do przeszłości22.05.2017 21:13

O LG G6 napisaliśmy już sporo: smartfon został doceniony w naszym teście najwyższą notą, mogliście także przekonać się o jakości zdjęć, jakie robią wszystkie trzy aparaty. Nie ma wątpliwości, że jest to jedno z najlepszych urządzeń mobilnych tego roku, jednak pewna cecha przyciąga szczególną uwagę: niezwykle funkcjonalne i dopracowanie oprogramowanie, które sprawia, że można zwątpić w supremację „czystego” Androida nad modyfikacjami wprowadzanymi przez producentów sprzętu.

Nie jest to jednak tylko cecha LG G6. Można wręcz powiedzieć, że sytuacji, w której nakładki wreszcie więcej wnoszą, niż psują, zdarzają się coraz częściej. Podobnego zdania będą zapewne użytkownicy Xiaomi, którzy znają liczne zalety wyśmienitego MIUI. Tym bardziej cieszy, że skupienie się na dostarczaniu w nakładkach pożytecznych funkcji, a nie jedynie faszerowania ich bloatware, dotyczy także największych producentów i ich flagowców.

Skąd te zachwyty? LG wprowadziło do Androida usprawnienia w kluczowych kwestiach: ergonomii, której poprawki sprzyjają szybkości korzystania z systemu, narzędziach systemowych, automatyzacji czy bezpieczeństwie. W tej ostatniej kwestii nie chodzi bynajmniej o niskopoziomowe modyfikacje, lecz o dodatkowe zabezpieczenie mechanizmu tak kluczowego, jak odblokowywanie ekranu.

Producenci oprogramowania często wychodzą dziś z założenia, że biometria jest odpowiedzią na wszelkie zagrożenai. Niesłusznie, szczególnie jeśli linie papilarne są (a dziś tak właśnie się dzieje) jedynym składnikiem weryfikacji tożsamości. Historie z wydrukowanymi palcami pokazały już kilkukrotnie, że ominięcie blokady nie jest szczególnym wyczynem. Dlatego w przypadku najbardziej wrażliwych danych, jak te przechowywane na smartfonie, rozsądniej pozostać przy wzorze, PIN-ie lub… prostokątach.

[1/2]
[2/2]

W nakładce LG możemy korzystać z Knock Code – mechanizmu odblokowywania ekranu, opartego na dzieleniu go na ćwiartki. Użytkownik wprowadza wzór stuknięć w różne ćwiartki na wyłączonym ekranie. Konieczne jest wprowadzenie wzoru sześciu stuknięć w trzy z czterech ćwiartek. Knock Code jest tak ważną zaletą, gdyż maskuje wzór znacznie skuteczniej niż standardowa siatka Androida: podpatrzenie kodu wystukiwanego „na ślepo” na wyłączonym ekranie jest znacznie trudniejsze, niż w przypadku PIN-u czy wzoru siatkowego.

Kolejnym dużym atutem tej nakładki jest możliwość wyboru pomiędzy różnymi sposobami prezentowania skrótów do aplikacji. Na co dzień korzystam z urządzenia Xiaomi, przez co przywykłem do braku siatki aplikacji i do posiadania wszystkich skrótów na pulpitach. W LG G6 wybór oddany zostaje w ręce użytkownika: aplikacje można uruchamiać z pulpitów, klasycznej siatki, bądź też w trybie mieszanym, który dostosowany jest do potrzeb użytkowników, korzystających z ułatwień dostępu.

Pozostając w kwestii pulpitów, warto wspomnieć o możliwości włączenia dodatkowego pulpitu Smart Bulletin. Wyświetlany jest on na skrajnej lewej pozycji, podobnie jak to ma miejsce z kartą wyszukiwarki. W LG G6 zobaczymy tam jednak (w całkiem efektownej formie) wybrane widżety, które wyświetlą prywatne dane: zdarzenia z kalendarza, statystyki z LG Health, notatki z Evernote’a, etc. W odróżnieniu od panelu Google, władza nad tym, jakie „karty” będą widoczne, oddana została w ręce użytkownika, a nie uczących się zachowań algorytmów.

[1/2]
[2/2]

Jedna z kart, którą wyświetlić można na ekranie Smart Bulletin, to Smart Settings (jaka szkoda, że LG nie pokusiło się o tłumaczenie tych wszystkich sprytnych nazw), widżet narzędzia pozwalającego na automatyzację zadań. Podobnie można wykorzystywać IFTTT, jednak tutaj mamy do czynienia z funkcją dostępną bez konieczności instalacji dodatkowego oprogramowania. [img=Capture+_2017-05-22-20-35-25][join][img=Capture+_2017-05-22-20-35-42]W Smart Settings dostępne są 4 przyczyny: przebywanie w domu (ustalane na podstawie GPS-a), poza domem, podłączenie słuchawek i włączenie bluetooth. Do każdej z tych przyczyn można przyporządkować różne skutki: na przykład wyłączanie transmisji danych i włączanie Wi-FI, gdy użytkownik przebywa w domu, lub automatyczne uruchamianie Spotify, gdy do urządzenia podłączone zostają słuchawki.

To tylko przykłady najważniejszych funkcji, które oferuje LG, a których brakuje w takiej formie w czystym Androidzie. Oczywiście nie ma wątpliwości, że nie są to możliwości, których nie zobaczymy u innych producentów. Ba, wręcz przeciwnie! Coraz większa ich liczba decyduje się na odważne modyfikacje (a nie tylko preinstalowanie mniej lub bardziej efektownych launcherów), dzięki którym użytkownik zyskuje.

Przykład można brać już zatem nie tylko z Xiaomi. Niech o pewnej nieaktualności przeświadczenia, że Android najlepszy jest tylko z aplikacjami Google świadczy jedna z największych nowości Androida Marshmallow: możliwość pracy na dzielonym ekranie. Rzecz w tym, że z dzielenia ekranu, bez którego niektórzy nie wyobrażają sobie dziś korzystania ze smartfonu, korzystałem z przyjemnością w Asusie Zenfone 2, na którym preinstalowany był Android 5.0.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.