LibreSSL, czyli już ponad 90 tys. linijek kodu wyleciało z OpenSSL, by nie dopuścić do powtórki z luki Heartbleed

LibreSSL, czyli już ponad 90 tys. linijek kodu wyleciało z OpenSSL, by nie dopuścić do powtórki z luki Heartbleed23.04.2014 11:52

Koszty załatania lukiHeartbleed we wszystkich dotkniętych nią urządzeniach (to nietylko serwery, wirtualne czy fizyczne, ale też routery czy nawetsłuchawki VoIP-owych telefonów) szacowane są na co najmniej kilkamiliardów dolarów. Secunia utrzymuje, że naprawy zajmą jeszczedługie miesiące – i trudno się z tym nie zgodzić, skoro takznana firma jak Cisco zidentyfikowała już 44 podatne na atakprodukty, a do tej pory zdołała przygotować łatki do czterech znich. W tej paskudnej sytuacji wielką szansą dla całej branżyjest inicjatywa twórców systemu OpenBSD, którzy rozpoczęli pracenad własnym forkiem biblioteki OpenSSL – LibreSSL.OpenSSL jest biblioteką przypominającą przerośniętyszwajcarski scyzoryk. Znaleźć w niej można kod odnoszący się dowymarłych systemów operacyjnych, są tam kryptosystemy uznane zaniebezpieczne i praktycznie nieużywane. Analiza tego przerośniętegotłuszczem kodu nie jest łatwa, więc nie dziwi specjalnie, żeHeartbleeda społeczność deweloperska nie była w stanie zauważyćprzez dwa lata.[img=kowal]Nadzieją dla branży ma być nowa biblioteka, o nazwie LibreSSL.Stoją za nią programiści projektu OpenBSD – systemuoperacyjnego, w którym bezpieczeństwo jest najważniejszą kwestią,przedkładaną nad wszystkie inne. Ich lider Theo de Raadt, postaćznana i kontrowersyjna, publicznie skrytykował twórców OpenSSL,określającich jako nieodpowiedzialny zespół. Założenie jestproste: stworzyć w pełni kompatybilną bibliotekę (na kompatybilnąna poziomie API, czyli zgodną z zewnętrznym oprogramowaniemkorzystającym dotąd z OpenSSL), której kod zostanie przepisany,uproszczony i poddany kompletnemu audytowi pod kątem ewentualnychluk w zabezpieczeniach.Na razie sytuacja wygląda nieco żartobliwie –strona domowa projektu używaniesławnego fontu Comic Sans, gdyż jej autorzy deklarują, że sązbyt zajęci kasowaniem i przepisywaniem kodu OpenSSL, by mieć czasna robienie porządnych stron internetowych. Jeśli chcecie im pomócw zrobieniu takiej strony, to lepiej sobie odpuśćcie. ZespółOpenBSD pomocy innej niżfinansowa sobie nie życzy.Po przejrzeniu udostępnionego już kodu widać, żefaktycznie czasu na znalezienie lepszego fonta mogło nie być.Repozytoriumujawnia setki refaktoryzacji, poprawek i eliminacji. Co prawdawiększość z nich obejmuje na razie przepisaniekodu w C do postaci KNF (kernel normal form), ale jest tokonieczna część pracy, by nie pogubić się w przyszłości wniezbyt elegancko wyglądającym kodzie oryginału. Sporo jest teżkasowania – z LibreSSL wyleciał kod dla starych wersji Windows iMac OS-a (Classic), a także takich zabytków jak VMS, NetWare czyOS/2. Podczas prac nad forkiem z kodu OpenSSL „wyleciało” jużponad 90 tysięcy linijek.Niestety na początku LibreSSL ma być przeznaczonetylko dla OpenBSD, będzie domyślną biblioteką kryptograficzną wOpenBSD 5.6, zapowiadaną na listopad. Niecierpliwi użytkownicyinnych systemów operacyjnych muszą poczekać – wsparcie dlaLinuksa i innych OS-ów z czasem się pojawi, ale dopiero gdy kodLibreSSL uznany zostanie za stabilny i bezpieczny.Może więc dobrze by było, gdyby do debiutu LibreSSLna większej liczbie platform twórcy aplikacji zastanowili sięjednak nad wykorzystaniem w oprogramowaniu alternatyw dla OpenSSL,takich jak np. znacznie bardziej elegancki i zwarty (najmniejszaimplementacja działa na urządzeniach mających zaledwie 64 KB RAM)PolarSSL? Uzależnienie bezpieczeństwa oprogramowania od jednejbiblioteki jest, jak pokazała historia Heartbleed, zbyt dużymryzykiem.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.