Linux przestał działać w Hyper-V. Microsoft nie zauważył

Linux przestał działać w Hyper-V. Microsoft nie zauważył24.07.2023 07:17
Linux przestał działać w Hyper-V
Źródło zdjęć: © Licencjodawca | Kamil Dudek

Wprowadzona pod koniec 2022 roku zmiana w kernelu Linuksa sprawiła, że jądro przestało się ładować w Hyper-V. Powodem jest błędna obsługa technologii IBT. Zmiana dotarła do użytkowników z opóźnieniem, ale mimo to problem pozostał niezauważony.

Hyper-V, według oficjalnej dokumentacji Microsoftu, obsługuje tylko skromny podzbiór dystrybucji Linuksa, w większości złożony z wersji "enterprise" oraz "LTS", w których zmiany zachodzą rzadko i powoli. Obsługa Hyper-V, dostarczana przez Microsoft, jest szeroko wdrożona w wielu innych systemach, nieobecnych na krótkiej liście w dokumentacji.

Wśród systemów, z którymi Hyper-V radzi sobie bez większych problemów są i takie, których oprogramowanie składowe jest o wiele bardziej bieżące, niż w przypadku systemów Enterprise. Do świeżo zaktualizowanych systemów, które działają z wirtualizacją Microsoftu należą między innymi Fedora oraz OpenSUSE Tumbleweed.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Problematyczny IBT

Systemy te otrzymują nowy kernel Linuksa znacznie szybciej niż np. Red Hat Enterprise Linux. Choć zawsze chodzi o wersję starszą niż upstream czystego Linuksa, jest to zdecydowanie wersja nowsza niż w systemach o przedłużonym wsparciu. Dzięki temu otrzymuje się nowości, na które w przypadku LTS trzeba czekać do następnego wydania głównego. Jedną z takich nowości było domyślne włączenie mechanizmów Intel Control-Flow Enforcement Technology, w tym rozwiązania o nazwie Indirect Branch Tracking (IBT). Obsługa IBT zadebiutowała w kernelu 5.18 i była domyślnie wyłączona aż do listopada, gdy wciągnięto do kodu zmianę domyślnego ustawienia CONFIG_X86_KERNEL_IBT. W rezultacie kernel 6.2 wzbogacił się o obsługę nowego mechanizmu bezpieczeństwa.

IBT to mechanizm wprowadzający dyscyplinę w ramach wykonywania pośrednich rozgałęzień (np. zamiast skoku do następnej instrukcji, najpierw podawany jest jej adres). Sprawa robi się istotna np. w przypadku wskaźników do funkcji. Ponieważ łatwiej jest zniekształcić adres niż samą instrukcję, istnieje potencjalne niebezpieczeństwo w postaci ukończenia rozgałęzienia w niepożądanym miejscu (i wykonania go). W przypadku intelowskiej implementacji IBT następuje weryfikacja, czy docelowe miejsce rozgałęzienia jest oznaczone jako potencjalny cel takowego (w odróżnieniu od arbitralnej lokalizacji w pamięci/rejestrze). To oczywiście nie jest stuprocentowa ochrona, ale lepsze to niż nic.

Fedora, OpenSUSE i Ubuntu w Hyper-V, Źródło zdjęć: © Licencjodawca | Kamil Dudek
Fedora, OpenSUSE i Ubuntu w Hyper-V
Źródło zdjęć: © Licencjodawca | Kamil Dudek

Błąd jest w Hyper-V

Oznaczanie gałęzi przebiega z wykorzystaniem nowych instrukcji ENDBR i wymaga wspomagania sprzętowego. Hyper-V poprawnie eksponuje tę funkcjonalność procesora do maszyn… ale nie przygotowuje swoich wewnętrznych struktur (hypercall page) w sposób zgodny z IBT (niezaopatrzone w ENDBR). W rezultacie każdy hypercall kończy się niepowodzeniem. A te pochodzą z kernela i następują na bardzo wczesnym etapie uruchomienia. W rezultacie kernel Linuksa zawiesi się w Hyper-V, jeżeli jest ono uruchomione na Intelu jedenastej generacji lub nowszym. Dzieje się to tylko na kernelach z włączonym IBT, co np. w OpenSUSE nastąpiło po kernelu 6.3.2, podczas gdy Ubuntu Server 23.10 z jądrem 6.3.0 dalej działa.

Błąd bezsprzecznie znajduje się w Hyper-V. Ale to wcale nie jest oczywiste, gdy się go napotka. W konfrontacji z problemem "zmienił się kernel, ale Hyper-V nie", doświadczenie nakazuje założyć, że nowy kernel działa nieprawidłowo, a nie że ukazał jakiś nieznany błąd w hipernadzorcy. Wychodząc z tego założenia, błąd zgłoszono nie do Hyper-V, a do kernela (autorem zgłoszenia jest autor niniejszego tekstu), początkowo zakładając, że chodzi tylko o Fedorę. Michael Kelley z Microsoftu prędko zidentyfikował, że błąd dotyczy jednak Hyper-V.

...ale poprawka będzie w kernelu

Zgłoszenia jednak nie zamknięto… ponieważ poprawka zostanie wykonana w jądrze Linuksa! Celem zapewnienia działania kernela w wadliwym Hyper-V, Linux będzie sprawdzać, czy hypercall page jest zgodny z IBT. Jeżeli nie, IBT jest wyłączane, aby korzystanie z hypercalli było możliwe. Wydaje się to być radykalnym podejściem do doktryny Torvaldsa "we do not break userspace", ale decyzja o poprawce jądrze ma też inne powody: istnieje wiele wdrożeń Linuksa na Hyper-V, które wkrótce mogą zostać zaktualizowane do nowego kernela (np. ze względów bezpieczeństwa) i przestać działać. Poprawka do Hyper-V może nadejść później niż poprawka w kernelu. Jak pisze sam Kelley, "ścieżka wdrożenia poprawek do Hyper-V jest dość długa".

Microsoft planuje w istocie naprawić Hyper-V, ale zanim to nastąpi, problem zostanie rozwiązany po stronie Linuksa. Istnieje także obejście, w postaci uruchomienia jądra z parametrem ibt=off. Warto mieć też na uwadze fakt, że na procesorach bez IBT (i bez ENDBR64) problem po prostu nie występuje. Być może dlatego został przeoczony w Redmond…

Kamil J. Dudek, współpracownik redakcji dobreprogramy.pl

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.