Łomot odchodzi do lamusa? YouTube po cichu normalizuje dźwięk filmów

Łomot odchodzi do lamusa? YouTube po cichu normalizuje dźwięk filmów18.03.2015 15:35

Lista filmów na YouTube zawsze będzie złożona z materiałów, których głośność będzie na podobnym poziomie – jak na dzisiejsze standardy dość niskim. Dla zwykłych użytkowników to niezauważalne udogodnienie, ale specjaliści od inżynierii dźwięku wietrzą spisek. Niektóre utwory nagle zaczęły brzmieć źle, gdyż zwyczajnie zabrakło im dynamiki.

Obecnie przemysł rozrywkowy jest polem wojny głośności, czego nie da się przeoczyć przy słuchaniu nowych wydań na CD. W końcu głośne piosenki bardziej się wyróżniają i lepiej się sprzedają… tak przynajmniej sądzi wielu specjalistów od masteringu. Na YouTube jednak te same piosenki są łagodnie wyrównane do jednego poziomu głośności z resztą biblioteki. Wystarczy porównać dostępne tam wideoklipy z nagraniami na płycie (albo między sobą) – nawet niewprawne ucho zauważy różnicę. Nickelback i Skrillex na YouTube będą dziwnie przytłumieni, ukryte walory pokażą zaś ciche ballady, utwory melodyjne i dynamiczne.

Zjawisko zostało głębiej przeanalizowane przez redakcję serwisu Production Advice. Na warsztat wziętych zostało kilka piosenek, których głośność na CD wyraźnie się różni:

  • Mark Ronson & Bruno Mars, Uptown Funk, -12 LUFS (DR 8)
  • Love Me Like You Do Ellie Goulding, -8 LUFS (DR 5)
  • Madonna, Living For Love, aż -7 LUFS (DR 4)

Oficjalne wydania tych piosenek na YouTube mają znormalizowaną głośność na poziomie -13 LUFS. Ani mniej, ani więcej. Wyniki pokazują, że poziom głośności dźwięku utworów na YouTube został wyrównany do dość bezpiecznego dla naszych uszu poziomu, co jest zupełnie nienaturalne w zbiorze tak zróżnicowanych materiałów, których brzmienie jest wynikiem różnych zabiegów masteringowych.

Najwyraźniej YouTube normalizuje dźwięk filmów już od grudnia ubiegłego roku i mało kto, poza nielicznymi specjalistami, zwrócił na to uwagę. Dla osób z branży będzie to odkrycie roku. W dzisiejszych czasach YouTube jest źródłem pozyskiwania muzyki większym niż radio, telewizja i sklep iTunes razem wzięte, bije też na głowę wszystkie usługi oferujące muzykę na żądanie.

Wojny głośności na YouTube prowadzić się nie da, więc studia nagraniowe muszą znaleźć nowy sposób, by zwrócić uwagę odbiorców na swoje utwory. Podobnie jak radio, telewizja i Spotify, YouTube decyduje za inżynierów, jak głośne będą piosenki. Co więcej, supergłośne, w sporej części przesterowane kawałki, które z CD emanują mocą wzmacniaczy (ale też męczą słuchających), na YouTube brzmią żałośnie. Kończy się wojna głośności, przester jest passe. Pora zacząć walkę na interesujące wykorzystanie dostępnej rozpiętości tonalnej.

Zmiany na YouTube wprowadzane są stopniowo i wiele klipów sprzed 2015 roku będzie wyraźnie głośniejszych niż nowości. Jednak i na nie przyjdzie pora. Niektórzy twórcy już poinformowali, że ich filmy zostały „przyciszone”… lub „podgłośnione”. Wygląda też na to, że oryginalne ścieżki dźwiękowe filmów nie zostały zmodyfikowane i wszystkie zmiany odbywają się na poziomie odtwarzania. Na razie jednak możemy bazować jedynie na domysłach. Oficjalnych informacji na ten temat jeszcze nie ma.

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.