Microsoft idzie na wojnę z Evernote: darmowy OneNote dla OS X i Windows
Czy znacie aplikację OneNote? Nawet jeśli używacie pakietu Microsft Office to bardzo możliwe, że po prostu ominęliście ją, lub was nie zainteresowała. W skrócie można by powiedzieć, że jest to aplikacja-notatnik. Rzecz w tym, że w rzeczywistości jego możliwości okazują się ogromne i dobrze wykorzystany, stanowi bardzo cenne narzędzie w ręku. Problemem OneNote była dostępność na innych platformach, ale wygląda na to, że Microsoft postanowił bardzo mocno nad tym popracować i wreszcie odrabia dawno odłożone na później lekcje. Do ciekawych informacji udało się dotrzeć serwisowi The Verge. Według nich, jeszcze w tym miesiącu ma pojawić się darmowa wersja notatnika OneNote dla Maca od Apple. Czyżby właśnie szykowała się prawdziwa wojna z bardzo popularnym Evernote?
Aplikacja ta choć z pozoru wydaje się prosta, szybko okazuje się bardzo rozbudowana. Notatki zostały umieszczone w niej na trzech poziomach: plikach-notesach (które mogą być synchronizowane np. w ramach dysku OneDrive), w nich znajdziemy sekcje, a dopiero w nich strony z poszczególnymi notatkami. W tych umieścić można niemal wszystko: formatowany tekst, pismo odręczne, obrazki z możliwością analizy tekstu jaki się na nich znajduje, a nawet całych nagrań głosowych. W przypadku notatnika nie ma mowy o zapisywaniu… co dodamy, od razu jest zapisywane. Jeszcze w marcu aplikacja ma być dostępna za darmo dla Maca. Co więcej, również w przypadku Windowsa mówi się o wersji zupełnie darmowej, a to byłaby niesamowita konkurencja dla Evernote, który jakby nie patrzeć darmowy nie jest. Informacje z The Verge mówią o jeszcze czymś. Nową funkcją jaka ma się pojawić ma być tzw. Web Clipper, czyli sposób na szybkie zapisywanie fragmentów stron internetowych przeglądanych przez Internet Explorera, Chrome i Firefoksa bezpośrednio w notatniku. Taką funkcję oferuje już Evernote i trzeba przyznać, że jest bardzo pożądana w produkcie Microsftu.
Autor tej notki może powiedzieć jasno: OneNote to niesamowity kombajn, który śmiało nadaje się zarówno do tworzenia bardzo prostych, jak i rozbudowanych notatek. Jego odkrywanie jest stopniowe i dopiero z czasem da się docenić, na jak wiele on pozwala. Obecnie dostępny jest on w ramach webowego panelu konta Outlook.com, dedykowanej aplikacji, pakietu Office, znajdziemy go także na platformach Windows Phone, Android (w grudniu przeżył poważne zmiany dzięki którym znacznie zyskał na atrakcyjności) i iOS. Wydaje się, że Microsoft zaczął dostrzegać potencjał swojej aplikacji – miała go już od dawna, lecz firma tego nie wykorzystywała i nie wiedzieć czemu, nie potrafiła dobrze sprzedać swojego produktu i umieścić go w świadomości użytkownika. Teraz sytuacja ta może się zmienić.