Multikomunikatory internetowe: dlaczego wymarły?

Multikomunikatory internetowe: dlaczego wymarły?10.03.2024 09:44
Gaim: dawny multikomunikator
Źródło zdjęć: © dobreprogramy | Kamil Dudek

Z "niezbędnika" instalowanego oprogramowania wypadły jakiś czas temu multikomunikatory. Były to aplikacje zdolne do połączenia z wieloma protokołami komunikacyjnymi, niwelując konieczność stosowania kilku aplikacji naraz. Pozwalały też uniknąć reklam.

Zaawansowani użytkownicy, chcący mieć całą komunikację ujętą w jednym programie, mieli (częściowo wciąż mają) dwie główne drogi. Pierwszą opcją był multikomunikator - obsługujący wtyczki program stosujący autorskie sposoby połączenia z oddzielnymi protokołami. Drugą było konto XMPP na serwerze obsługującym transporty, czyli mosty pozwalające spiąć konto XMPP z kontem w innej sieci. Serwer logował się do obcego protokołu i przetwarzał zewnętrznych użytkowników na "udawane" konta XMPP.

Miranda i Pidgin

Dziś oba te rozwiązania są stosowane bardzo rzadko. Aktywnie rozwijane multikomunikatory - Miranda NGPidgin - stały się niszowym oprogramowaniem, a pozostałe zniknęły. Liczba serwerów XMPP oferujących transporty także spadła, równolegle zresztą ze spadkiem popularności samego XMPP. Z bardzo popularnego niegdyś protokołu "wymiotło" już nawet największych nerdów, a nowe funkcje są implementowane chaotycznie i nierówno - jako opcjonalne rozszerzenia.

Przez pewien czas nie zapowiadało się, że tak będzie. Na początku ubiegłej dekady, mosty do XMPP oferowały Google Chat, Facebook Messenger, Windows Live oraz Skype. Korzystanie z zewnętrznych klientów było regulaminowo zakazane przez ICQ i Gadu-Gadu, ale transporty działały bez przeszkód (podobnie było z wycofywanym już wtedy Tlenem). Wydawało się, że podstawowa funkcja komunikacji tekstowej masowo obsługiwać będzie XMPP, pozwalając na wiele rodzajów integracji między aplikacjami i "ekosystemami". Coś jednak zatrzymało ten scenariusz.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Dlaczego?

Powodów jest kilka. Po pierwsze, zmienił się sposób korzystania z komunikatorów. Rewolucja mobilna oraz wymiana pokoleniowa sprawiły, że nieodzowną funkcją komunikatora stały się rozmowy głosowe/wideo i łatwe przesyłanie klipów. Każdy z głównych komunikatorów realizował to inaczej, a XMPP nigdy nie wypracował metody na sensowną obsługę wideo w sposób na który zgodziliby się (z jakimś efektem) autorzy oprogramowania (klientów i serwerów).

Rozmowy audio/wideo to niejedyna nowa funkcja, której nie udało się zaimplementować "generycznie", pozwalając na obsługę w multikomunikatorach i przez transporty. Oto inne przykłady: naklejki, edytory równań, gry i ankiety to przykłady konsumenckie, a sposób szyfrowania i zarządzanie kanałami wieloosobowymi to funkcje zaawansowane. Każdy z komunikatorów zaimplementował je inaczej i nie wyprowadzał ich przez transporty. Stworzenie dedykowanych wtyczek pod takie funkcje byłoby bardzo trudne - niezależnie od przyjęcia podejścia generycznego czy indywidualnego.

Komunikatory się rozrosły

Pojawiła się też kwestia bezpieczeństwa, również w kontekście kradzieży tożsamości i spam-botów. A to ze względu na znaczący wzrost liczby użytkowników. Komunikatory wprowadziły uwierzytelnianie dwuskładnikowe i identyfikację klientów, jeszcze bardziej utrudniając dostęp przez transporty i wtyczki. Dzisiejsze multikomunikatory często działają poprzez "owrapowanie" oryginalnego klienta własnym operatorem, bo nie są w stanie implementować dostępu samodzielnie.

Wysoka dywersyfikacja, rozrost funkcjonalny, ponowne zamknięcie (monetyzacja!) i nowe zabezpieczenia sprawiły razem, że multikomunikatory nie podołały zadaniu. Komunikacja przeniosła się zarazem do wielkich "zamkniętych ogrodów", przez co korzystamy dziś z kilku konkurujących ze sobą rozwiązań jednocześnie. Nie istnieje jedno "oczywiste" rozwiązanie, jak niegdyś Gadu-Gadu.

Pełna komercjalizacja komunikatorów nie wskazuje ponadto, że sytuacja ta mogłaby wkrótce ulec poważniejszej zmianie... chyba, że zmusi je do tego prawo. Przynajmniej w Europie. Prawo o rynkach cyfrowych w Unii Europejskiej ma zapewnić możliwość łatwego korzystania z rozwiązań konkurencyjnych a także mieszania ich. Będzie się to odbywać jedynie na ściśle określonych zasadach.

Kamil J. Dudek, współpracownik redakcji dobreprogramy.pl

Szanowna Użytkowniczko! Szanowny Użytkowniku!
×
Aby dalej móc dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne i udostępniać coraz lepsze usługi, potrzebujemy zgody na dopasowanie treści marketingowych do Twojego zachowania. Twoje dane są u nas bezpieczne, a zgodę możesz wycofać w każdej chwili na podstronie polityka prywatności.

Kliknij "PRZECHODZĘ DO SERWISU" lub na symbol "X" w górnym rogu tej planszy, jeżeli zgadzasz się na przetwarzanie przez Wirtualną Polskę i naszych Zaufanych Partnerów Twoich danych osobowych, zbieranych w ramach korzystania przez Ciebie z usług, portali i serwisów internetowych Wirtualnej Polski (w tym danych zapisywanych w plikach cookies) w celach marketingowych realizowanych na zlecenie naszych Zaufanych Partnerów. Jeśli nie zgadzasz się na przetwarzanie Twoich danych osobowych skorzystaj z ustawień w polityce prywatności. Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać zmieniając ustawienia w polityce prywatności (w której znajdziesz odpowiedzi na wszystkie pytania związane z przetwarzaniem Twoich danych osobowych).

Od 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 (określane jako "RODO"). W związku z tym chcielibyśmy poinformować o przetwarzaniu Twoich danych oraz zasadach, na jakich odbywa się to po dniu 25 maja 2018 roku.

Kto będzie administratorem Twoich danych?

Administratorami Twoich danych będzie Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, oraz pozostałe spółki z grupy Wirtualna Polska, jak również nasi Zaufani Partnerzy, z którymi stale współpracujemy. Szczegółowe informacje dotyczące administratorów znajdują się w polityce prywatności.

O jakich danych mówimy?

Chodzi o dane osobowe, które są zbierane w ramach korzystania przez Ciebie z naszych usług, portali i serwisów internetowych udostępnianych przez Wirtualną Polskę, w tym zapisywanych w plikach cookies, które są instalowane na naszych stronach przez Wirtualną Polskę oraz naszych Zaufanych Partnerów.

Dlaczego chcemy przetwarzać Twoje dane?

Przetwarzamy je dostarczać coraz lepsze materiały redakcyjne, dopasować ich tematykę do Twoich zainteresowań, tworzyć portale i serwisy internetowe, z których będziesz korzystać z przyjemnością, zapewniać większe bezpieczeństwo usług, udoskonalać nasze usługi i maksymalnie dopasować je do Twoich zainteresowań, pokazywać reklamy dopasowane do Twoich potrzeb. Szczegółowe informacje dotyczące celów przetwarzania Twoich danych znajdują się w polityce prywatności.

Komu możemy przekazać dane?

Twoje dane możemy przekazywać podmiotom przetwarzającym je na nasze zlecenie oraz podmiotom uprawnionym do uzyskania danych na podstawie obowiązującego prawa – oczywiście tylko, gdy wystąpią z żądaniem w oparciu o stosowną podstawę prawną.

Jakie masz prawa w stosunku do Twoich danych?

Masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia lub ograniczenia przetwarzania danych. Możesz wycofać zgodę na przetwarzanie, zgłosić sprzeciw oraz skorzystać z innych praw wymienionych szczegółowo w polityce prywatności.

Jakie są podstawy prawne przetwarzania Twoich danych?

Podstawą prawną przetwarzania Twoich danych w celu świadczenia usług jest niezbędność do wykonania umów o ich świadczenie (tymi umowami są zazwyczaj regulaminy). Podstawą prawną przetwarzania danych w celu pomiarów statystycznych i marketingu własnego administratorów jest tzw. uzasadniony interes administratora. Przetwarzanie Twoich danych w celach marketingowych realizowanych przez Wirtualną Polskę na zlecenie Zaufanych Partnerów i bezpośrednio przez Zaufanych Partnerów będzie odbywać się na podstawie Twojej dobrowolnej zgody.